Problem z narzeczonym

Jestesmy rodzina z 11 mies synkiem . Moj facet z ktorym mam dziecko , lubi pomagac innym ludziom Lub rozwiazuje ich zyciowe problemy , jak ostatnio mieszka z nami dziewczyna z psem chociaz ja jestem przciwna temu , ale mieszka u nas bo jej facet jest w osrodku jakis tam I musi na niego czekac. Zaczyna mnie to wszystko wkurzac ostatnio , ze zamiast zajac sie naszym zyciem to zajmuje sie zyciem innych I ich problemami. Bardzo prosze o jakies madre rady , co byscie zrobily na moim miejscu bo ja juz nie mam sily z nim gadac bo I tak do niego nic nie dociera

Gruba sprawa. Jesli ktos angazuje sie tak w pomaganie innym, to raczrj trudno bedzie go do tego zniechecic. Pewnie albo sie zgodzisz na taki sposob zycia, albo sie rozstanuecie. Tzn. Tak bedzie wygladalo twoje zycie, jesli z nim bedziesz. Ja bym nie liczyla, ze sie zmieni.

mam kolezankę, ktora tez narzeka ze sama wychowuje dziecko bo meza ciagle nie ma. pomaga a to matce a to siostrze a to przy domu cos robi i nigdy nie ma dla niej czasu. Ciągle sie o to kłócą , ona mysli o rozwodzie bo nic sie nie zmienia tylko jest coraz gorzej... Porozmawiaj ze swoim facetem i sprubujcie razem wytyczyc granice , jesli nie bedzie chcial słuchać to niestety ale albo c***asuje takie życie albo nie...

Jesteście razem dłuższy czas, macie dziecko, a dopiero teraz zorientowałaś się jaki jest narzeczony i czym się zajmuje? A może obiecywał że to się zmieni kiedy się dziecko urodzi? Nie mnie oceniać czy dobrze robi czy źle, czy krzywdzi rodzinę czy jest społecznym bohaterem, ale skoro związałaś się z takim człowiekiem nie masz prawa teraz oczekiwać że nagle wszystko rzuci, o ile sam tego nie deklarował. Zaniedbuje was, nie ma czasu dla Ciebie i dziecka?

hehe, pewnie ***** się z tą dziewczyną:D ale TY durna jesteś

o rety nie wyobrazam sobie takiego zwiazku. masakra!! i ty się na to godisz? postaw sprawe jasno-postaw mu ultimatum. tylko przemysl to dobrze bo jak juz cos jasno oswiadczysz to powinnas się tego trzymac,inaczej wszystko pojdzie w cholere a ty jeszcze zwariujesz. jesli powiesz mu ze odejdziesz to powinnas trzymac się swoich słow i byc konsekwentna bo on bedzie wiedział ze tylko rzucasz slowa na wiatr. ale jak to jakas dziewczyna mieszka z wami? a czyje to mieszkanie? a co ten jej facet gdzie ejst w osrodku dla narkomanow? a moze w więzieniu. a jelsi wyjdzie to myslisz ze isę polepszy?> moze nawet tego faceta jeszcze przyjmie. i jeszcze z 10 bezdomnych wezmie z ulicy bo taki dobry z niego. ja bym się nie zastanawiala ani sekundy tylko uciekałabym od takiego jaknajdalej. i myslisz ze to dla dziecka dobre srodowisko takie przyjmowanie bezdomnych obcych ludzi? a potem czytamy w gazetach o tragediach.

Porozmawiaj z narzeczonym. Musicie ustalić jakieś zasady. Nie ma nic złego w tym, że partner pomaga innym, ale nie może wprowadzać chaosu do Waszego życia lub Was zaniedbywać. Obca osoba w domu bez Twojej zgody to zdecydowanie przesada. _____________________________ www.pomocwkrakowie.pl