KTORE TO SKURCZE? HEEELP

mam od 3 dni skurcze. ale byly to skurcze wieczorami nie dosyc mocne i takie jak przed miesiaczka. dzisiaj podczas mycia zebow zlapal mnie tak skurcz z enie moglam sie wyprostowac przy zlewie. potem sprzatalam mieszkanie z moim mezem i pojechalismy jeszcze do apteki i juz tam zlapal mnie mocny bol w krzyzu, ale bez bolu w podbrzuszu. po przyjechaniu do domu znowu poczulam taki bol jak ten podczas mycia zebow, czyli w odstepie kilku godzin, jest to silny bol zlokalizowany w podbrzuszu. teraz czuje to napiecie juz od 3 godzin ale nie ma jakichs regularnych skurczow. jest to jednak momentami bolesne, nie jestem w stanie stwierdzic jakie to sa bole. czy ktos mi moze napisac jak to u nich wygladalo? niestety nie mam wanny tylko prysznic a przeczytalam ze dobrze wejsc do wanny i jesli te bole przejda to bole przepowiadajace.... jakie sa wassze dosiwadczenia?

A jakies plamienia sie pojawiły ? Czop śluzowy odszedł ?

Ja miałam tak, że od rana brzuch mi twardniał a później stopniowo nasilały się skurcze . Nie mam pojęcia czemu u ciebie tak jest może jedź na pogotowie bo skurcze przepowiadające nie powinny być takie silne jedynie podobny ból do okresowego

Najlepiej to jedź do szpitala albo jutro do swojego lekarza. Zamiast pisać na forum pomyśl o dziecku, nie boisz się o nie? A może coś się dzieje?

tu autorka, bylam wczoraj na badaniu ale nie szyjki tylko usg. serduszko idealnie. wszystko ok z dzidzia. wody plodowe idelanie. glowka juz byla bardzo nisko. nie odszedl czop ani wodu, zero plamien, momentami utrudnia mi to chodzenie :/ tutaj w szpitalu kaza przyjechac jak skurcze wystepuja co 5 min. najpierw trzeba zadzwonic. mieszkam w norwegii

Ale usg było wczoraj, a w ciąży wszystko się dzieje błyskawicznie. Ja bym jednak skontaktowała się z lekarzem albo zadzwoniła do tego szpitala. Myśl o dziecku a nie o tym że do szpitala Cię nie przyjmą. W ogóle słabe te szpitale że przyjmują tylko na regularne i częste skurcze.

moze zadzwon do swojego gin i wytlumacz jej/jemu i on powie co w tej sytuacji

no wiem wiem, odsylaja do domu jak nie ma regularnych skurczow, zastanawiam sie czy to moze sa te pierwsz ebole ale zeby az w takim odstepie czasowym? teraz przestalo bolec ale jeseli jeszcze zdarzy sie to 2 razy to jade i pierdziele dzwonic do nich (najpierw sie dzwoni, nie iwem czy juz pisalam) wtedy pojade i stane tak jak stoje i powiem ze maja mnie zbadac. czyli ze wasze skurcze przepowiadajace nie byly tak bolesne?

tutaj ciaze prowadzi lekarz rodzinny (wiem glupota, ale tak jest, ale ja i tak chodze prywatnie bo sobie nie wyobrazam nie byc pod stala kontrola) jak sie cos dzieje to kazali jechac do szpitala, ok, dziewczyny ide sie wykapac, jak jeszcze ktos ma jakies sugestie to oczywiscie mile widziane, ale jesli jeszcze poczuje te skurcze wiecej niz raz to jade i juz

ja tak mialam przez dwa tygodnie.Chodzic nie moglam i skurcze trwaly godzinami tylko odstepy byly nierowne.I po dwoch tygodniach jak zaczelam rodzic myslalam ,ze to pewnie znow falszywy alarm,maz mnie do szpitala na sile wypchnal.W szpitalu po4 godz urodzilam.

Skurcze porodowe sa regularne i naprawdę nie sposób ich przeoczyć, uwierz:) w pewnym momencie robia się silne i wtedy juz pora jechac do szpitala:) jest taka zasada ze jesli skurcze trwaja przez godzinę co 10 minut to wtedy zaczyna się poród.

A i dodam, że ja do szpitala pojechałam jak skurcze były co 4 minuty, juz dosyć silne, bardzo regularne:) okazało sie ze mam już 8 cm i g1,5 godziny póxniej moje dziecko było już na świecie. Jak skurcze są nieregularne i nie boli tak że przestajesz myślec o innych rzeczach (:D) to jeszcze nie jedź:)

dokladnie trzeba jechac jak najpozniej wtedy szybciej sie dzieje wszystko :)

jezu dzieki dziewczyny, ja po prysznicu wlasnie , maz sie pyta i co: jedziemy? ja mowie ze cisza poki co i zeby poszedl spac spokojnie, ja juz dawno jestem przygotowana wiec jakby co to lapiemy torbe do reki i do samochodu :) do szpitala mamy 15 min wiec tez nie ma tragedii, i slyszalam tez ze najlepiej zostac jak najdluzej w domu jak juz sie zacznie akcia porodowa , bo nie wydziela sie tyle adrenaliny, a w szpitalu tak co czetso jest rownoznaczne z tym ze spada poziom oksytocyny i wtedy akcja porodowa sie wydluza. mysle ze to jkeszcze nie dzisiaj ale myslec to ja sobie moge :P a byc pewnym to co innego. jestem w polowie 39 tygodnia i szczerze to bardzo nbym chciala juz urodzic :)

Ja mialam poród wywolywany wiec nie wiem jak to wygląda jak zaczyna się naturalnie. Ale u mnie bylo tak że przez większość porodu nie czulam regularnych skurczy tylko jeden ciagly bol jak na okres za to duzo mocniejszy. Dopiero na końcówce czulam skurcze . Nawet lekarz jal mnie pytał co ile mam skurcze to nie umiałam tego określić bo ból był stały, jak jeden ciągły skurcz.

Kurczę, powodzenia, za dwa miesiące czeka mnie to samo :-)

caly czas cisza, jakies lekkie napiecie i bol, mowie mezowi zeby polazl juz spac a ten siedzi i czeka :/ mowie mu ze moze nawet za tydzien urodze, no to on ze juz idzie spac...ja siebie bede obserwowac tak do drugiej, codziennie maly jest aktywny w tych godzinach, jesli spadnie g***townie jego aktywnosc to wtedy zaczne sie martwic i obudze meza

gość 23:20 ja rowniez za dwa miesiace i dwa tygodnie dokladnie :) (68dni) autorko zestresowalas meza to teraz biedak nie usnie ;) zazdroszcze Ci, bo jak nawet sa to przepowiadajace to i tak juz niewiele Ci zostalo i to juz na dniach bedziesz tulic malenstwo :) wlaczcie sobie jakis film i sie odprezcie obydwoje :)

:P maz poszedl lezec ale gra na telefonie :) a ja posiedze jeszcze troche i tez sie klade, chce poobserwowac ruchy, poki co to sa takie mulne ale sa

Godzinke temu wstalam. Pewnie niedlugo pojde spac znowu. Cala noc byla spokojna bez bolu i skurczów. Brzuszek wlasnie mi faluje czyli maly tez juz wstal :P... w takim razie byly to skurcze przepowowiadajace. Tylko dlaczego az tak silne....