Potrzebuję porady

Witam. Niech ktoś spojrzy trzeźwym okiem. Sytuacja przedstawia się w ten sposób; Ostatni okres miałam 6.11. Do stosunku doszło ok. 12/13 .11, był to 7/8 dzień cyklu nie pamiętam dokładnie. Wytrysk nastąpił w środku z winy mojego narzeczonego (Nie komentujcie tego). Kilka dni później był stosunek przerywany, bez wytrysku we mnie. No i teraz tak, policzyłam wszystko 10 razy i doszłam do wniosku, że marne szanse na ciążę, bo to były na 95% dni niepłodne. Cykle mam 29/30 dni, ostatnio były 30-dniowe. Teraz okres powinnam dostać jutro. No i zapomniałabym o sprawie, gdyby nie to, że ten cykl jest totalnie dziwny:/ Zawsze na 1/2 dni przed okresem miałam delikatne bóle/skurcze w podbrzuszu od czasu do czasu, ale pojedyńcze, jako sygnał, że zbliża się @. W tym cyklu podbrzusze boli mnie już od tygodnia, i to bez przerwy praktycznie takie pobolewania, uczucie jakbym właśnie dostała okres. Co chwila sprawdzam, ale go nie ma. Piersi bolą tylko przy dotyku i tylko od dołu, zwykle całe bolały. Zwykle na kilka dni przed @ mam brązowe plamienia, zwiastujące okres. W tym cyklu nic, jedynie od czasu do czasu trochę białego śluzu wypłynie, raczej gęsty/grudkowaty. Jestem rozdrażniona, wczoraj spałam po pracy całe popołudnie. No i tak gdzieś w połowie cyklu kilka godzin miałam ostre kłucie w okolicy prawego jajnika, a w ostatnią niedzielę miałam takie bóle, że zgięłam się w pół i musiałam położyć. Jeszcze w tym cyklu przez kilka dni zażywałam iladian direct bo miałam chyba infekcję, dosyć swędziało, no ale przeszło. Teraz się zastanawiam czy te dolegliwości mogą być spowodowane tą infekcją? Albo może to zbliżające przeziębienie? Ciągle mi zimno i taka rozbita jestem. Generalnie sprawa wygląda tak, że mam bardzo szkodliwą pracę, dobrą, ale szkodliwą, absolutnie nie ma takiej ocpji abym mogła w ciąży pracować. Z tego względu zaniepokojona zrobiłam dwa testy, pierwszy w 26dc ok14.00 negatywny, drugi 27dc z porannego moczu, też negatywny. Uspokoiłam się, ale potem czytałam, że mogą nie wykryć tak wcześnie? Nie wiem co o tym myśleć, chyba każda wie jak to jest jak czeka na okres w napięciu, jeszcze bardziej się stresujemy. Ciąża niebardzo mi w tej chwili pasuje, bo za kilka miesięcy bierzemy ślub i wesele te sprawy, słabo sobie to wyobrażam z brzuchem:/ No ale jeśli już by miała być no to może i dobrze bo sama bym pewnie nigdy nie podjęła świadomie takiej decyzji, no ale muszę wiedzieć szybciej, bo wtedy nie mogę pracować:/ Obawiam się też czy to nie jakieś inne choróbsko np. jajników skoro bolą tyle czasu, 19 grudnia mam wizytę u lekarza (kontrolnie). Niech któraś się wypowie rozsądnie. Pozdrawiam

Zrób dziś badanie z krwi. Wynik będzie wiarygodny i do odebrania dziś. Ja bym tak zrobiła bo mogła sie przesunąć owulacja

Myślisz? Ja myślałam poczekać do jutra i zrobić test ponownie, bo w sumie okres powinien być dziś lub jutro właśnie.

ALe to nie trzeba być na czczo? Jeśli tak już za późno.

Nie trzeba

A zapomniałam, kilka razy ostatnio, w tym dzisiaj w nocy, zdarzyło mi się obudzić w nocy i musiałam zmieniać piżamę, bo byłam cała zlana potem. Nigdy mi się to nie przytrafiało, jedynie jak byłam bardzo chora i miewałam gorączkę. Obawiam się jakiejś choroby:/ To jest to badanie bhcg?

To może być 1000000 rzeczy, może sobie wkręcasz, może ciążą, może choroba... W takiej pracy masz obowiązek stosować antykoncepcję!!!

Co to za praca?

No dobrze, ale jeśli będę chciała świadomie zajść w ciążę to co mam zrobić? Do momentu otrzymania zwolnienia? Nie rzucę pracy przecież? Niestety zawsze będzie u mnie ryzyko.

Jestem narażona na bardzo silne promieniowanie plus wdychanie szkodliwych substancji. Oczywiście mam odzież ochronną no ale jednak. Dzisiaj wzięłam wolne bo czuję się ogólnie do bani, od kilku dni mam podwyższoną temperaturę, teraz to chyba przeziębienie. Leżę pod kocem:/

jeśli masz podwyższoną temperaturę i źle się czujesz to pewnie rozkłada Cię jakaś grypa. Trudno wyrokować w Twoim przypadku, ale zajście w 7-8 dniu cyklu jest możliwe, też się dziwiłam ale właśnie tak zaszłam w drugą ciążę.Zanim zrobiłam test/ w dniu spodziewanej miesiączki/ miałam mleczne-wodniste upławy-nie znaczne ale dały się zauważyć-zaczęłam na nie stosować Lactovaginal, do tego tkliwe i pełne piersi i ogólne zmęczenie-też myślałam że będę chora. Tyle że moim zdaniem dzień czy dwa przed okresem test powinien wyjść pozytywny jeśli zaszłaś na początku cyklu.Najlepiej powtórz test lub zrób badanie hormonu Beta HCG-to badanie z krwi, wynik może być jeszcze tego samego dnia.

Dzięki za odpowiedź, już dostaję świra. Rozłożyło mnie przeziębienie do tego, może stąd ta podwyższona temperatura wcześniej? Póki co nie chce jechać na to badanie, bo leżę i się kuruję, w ostateczności zrobię w pon jeśli nie dostanę okresu. Dzisiaj jest 30dc, mój ostateczny termin na @, rano oczywiście zrobiłam test- negatywny. Już mam dosyć, bo od tygodnia mam wrażenie, że @ przyjdzie lada moment, żyję w takim napięciu, że już mam dosyć tego stanu:/ Mój organizm wariuje, zawsze przed @ mam delikatne różowo-brązowe plamienia i zaraz on nadchodzi, a teraz mam takie na zmianę z białym śluzem i to też od 2/3 dni. Mam nadzieję, że to przez przeziębienie:/ Wydaje mi się, że w dniu spodziewanej @ test powinien być już wiarygodny?

Teoretycznie powinien ale jak tu dziewczyny piszą, niektóre bardzo późno miały pozytywny wynik poza tym niektóre testy np ten Quixx bardzo późno pokazują ciążę mimo że ich czułość jest wysoka. Ale też przeziębienie i stres mogą zaburzać cykl więc chyba lepiej sprawdzić z krwi

No właśnie też czytałam już wypowiedzi, że testy nie pokazywały ciąży. Ja robiłam do tej pory 3 testy, 27dc po południu niebieski bobo test, 28dc rano żółty bobo test, 30dc czyli dzisiaj rano właśnie quixx. Wszystkie negatywne. Okresu dalej niet. Został mi jeszcze w szufladzie jeden test Amil, ale narazie go nie ruszam. Mam nadzieję, że to przez przeziębienie te wszystkie objawy, chociaż ten ból podbrzusza od tygodnia nie daje mi spokoju, nigdy tak nie miałam, przed okresem zawsze mam mega nabrzmiałe piersi całe obolałe, a teraz tylko delikatnie jak dotknę po bokach. Chociaż z dwojga złego to wolałabym ciążę niż jakieś problemy np z janikami:/ Podjęłam decyzję ostateczną, że jeśli @ nie przyjdzie to jutro rano jadę na betę, sprawdziłam mam laboratorium czynne w sobotę. Muszę wiedzieć w tym tygodniu co jest grane, bo w pon praca znowu. Ehh czasem zazdroszczę facetom, można sfiksować.