Praca nie wiem co wybrać pomóżcie proszę.

Dostałam dwie oferty pracy. Pierwsza oferta praca biurowa, na umowę zastępstwo na 12 m-cy. Wynagrodzenie 1700 netto z tego ok 700 na dojazd by mi poszło bo w jedną stronę ok 50 km. Druga oferta staż z Urzędu Pracy na 12 miesięcy. Praca biurowa, na miejscu. Wynagrodzenie na rękę 997 zł bo z jakiegoś programu unijnego. Nie wiem co wybrać bo i tu i tu jest to 12 miesięcy i pożniej mnie nie zostawią.

staż, kasa na rękę taka sama a przynajmniej się nie najeździsz tam i z powrotem..

Później raczej cię zostawią. Zwykły life.

Staż bierz.

wybrala bym staz bo na miejscu a kasa taka sama prawie

Staż, zawsze lepiej na miejscu niż dojeżdżać

to teraz pod koniec roku masz propozycję stażu z bezrobocia?!

tak są środki na staże bo pod konieć listopada dostali jakąś kasę na projekt

Ja bym brala prace bo jakies zdobedziesz doswiadczenie a po stazu to bedziesz papiery ukladac ewentualnie cos wypelnic i sprawdzic, bedziesz od brudnej roboty:o

bierz ta na miejscu o ile ta daleko nie daje jakiegos super doswiadczenia w porownaniu do tej na miejscu. 50 km to jest przynajmniej godzina jazdy w jedna strone czyli codziennie tracisz dwie godziny na dojazdy - bedziesz krocej w domu i bardziej zmeczona.

Wybrałabym pracę. Inaczej wygląda w CV staż a inaczej praca na etacie, to raz. Dwa, zawsze jest szansa, że Cię zostawią, jak się sprawdzisz. W mojej firmie często tak bywa, że ktoś odchodzi na macierzyński, potem wychowawczy, potem już nie wraca, więc nowo zatrudnione osoby bardzo często zostają, bądź jeśli się sprawdzą, zostają przeniesione na inne stanowisko...itp. Większe szanse masz przy pracy na etacie.

guzik prawda, nikt tak naprawdę nie zwraca uwagi czy masz staż czy pracę jeśli to taki sam poziom, doświadczenie jest to samo.

Praca jest od 7 do 15 jako samodzielna kadrowa na 12 mcy na umowę zastępstwo i wiem że mnie nie zostawią bo kobieta którą będę zastępować już zapowiedziała swój powrót do pracy. Staż jako pomoc kadrowo-księgowa w szkole od 7.30 do 15.00 też na 12 miesięcy. Byłabym przy głownej księgowej i prowadziła za nią kadry i płace a ona tylko samą księgowością by się zajmowała wtedy. Wynagrodzenie w pracy 1700 netto minus ok 700 zł na dojazd bo codziennie bym robiła po 50 km w jedną stronę. Czyli jakiś 1000 zł by mi został. Wynagrodzenie na stażu 997zł i 70 gr. Praca na miejscu. Jakieś 10/15 minut spacerkiem.

staż. Po stażu jest szansa, że zostaniesz, nawet na pół etatu.

staż ta sama kasa, ten sam czas pracy, a do pracy bys musiala o 6 wyjezdzac juz, a jak na staz to o 6 na Twoim miejscu bym dopiero wstawala :) dojezdzalam na 7 rano do pracy 50 km i tragedia jesli o spanie chodzi

19:08- jestem managerem. Przeprowadzam rozmowy kwalifikacyjne i przyjmuję osoby do pracy. I ja zwracam uwagą na to, czy ktoś ma za przeproszeniem gówniany staż, czy doświadczenie na samodzielnym stanowisku. Na staż kierowane są osoby z bezrobocia- czyt. w domyśle mało ambitne, którym urząd podsuwa kolejne propozycje. Osoba, która ma za sobą nawet kilkumiesięczne doświadczenie w pracy na etacie jest bardziej pożądana. Ale autorko, zrobisz jak uważasz.

Stanowisko samodzielnej kadrowej zdecydowanie lepiej wygląda w cv

osby kierowane z bezrobocia są mało ambitne?! g/ó/w/no wiesz o zyciu.