Wynająłem niechcąco szwagierkę

Taki dziwny temat, wyjazd służbowy, delegacja. Zachciało się dziewczyn. Każdy sobie wynajął. Ale... przeglądając oferty zauważyłem, że jedna z nich to moja... szwagierka. Pod względem opisu i zdjęć oraz miejsce pobytu tymczasowego się zgadza. I teraz - wynająć ją, żeby się zdziwiła kto ją zastanie w drzwiach? Ogólnie, to nawet mi się podoba, a sam fakt sprawia że... mam fantazje jaka ona jest.

Bierzesz

wiem więc tyle, co nic:)

ma-sa-kra!

Jako ciekawostke powiem ci ze w 90 procentach przypadków wynajmujac dziewczyne z ogloszenia prawie nigdy nie jest to osoba ze zdjecia. W pozostalych przypadkach zdjecie jest nieaktualne, sprzed lat i z innym kolorem włosów.

jakies zrodlo? bo ja mam zupelnie inne wrazenie:)

zona wie?;/

Nie zastanawiaj się chłopie tylko bierz. Porównasz z żoną. Ja bym brał. I tak wszystko zostaje w rodzinie.

jak jest ladna i mlodsza od ciebie to rznij ja ile tyko masz sily

żona nie wie, co oczywiste:) miał ktos jakas przygode w ogole ze szwagrem/szwagierka?

Mam dwie szwagierki i obie powiedziały TAK. Było miło. Podniecająco okropnie też. Kac moralniak też,do następnego razu.

podaj maila, napiszę do Ciebie, porozmawiamy?

na sama mysl mi stoi...

sam bym tak chcial, niestety moja na razie niedostepna:) ale wkrotce sie to zmieni.