Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kala18

pomocy nie daje sobie rady!;(

Polecane posty

Witam was kochane jestem tu nowa i potrzebuje waszej pomocy.Chodzi tu o mnie i o moj zwiazek mam 17 lat jestem z chlopakiem od 1,5 roku nie zawsze bylo kolorowo ale dawalismy rade ostatnio chodze ciagle zla czepiam sie o wszystko i dre sie a on to znosi spotykamy sie kiedy sie klocimy ja wychodze a on zaraz mowi ze jedzie do domu ( jest spoza miasta) i zostawil mnie juz tak z dobre 2 razy.bardzo mi zle potem wam wyrzuty sumienia ze taka jestem ale nie radze sobie sama ze soba chodzilam do psychologa bo mialam ciezka sytuacje rodzinna a teraz nawet nie chce bo wiem ze to by nic nie pomoglo.chodzi o to ze on tez sie mnie czepia podburza pokazuje czasem ze nie ma szacunku dla mnie a ja probuje tak nie robic ale zawsze cos peknie i jest zle.Z kazda klotnia jest coraz gorzej nie mam sily pomozcie mi! ;( czuje sie samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak sie kogos kocha to nie tak latwo i nie chcemy tego nie pomozesz mi to sie nie wypowiadaj proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oboje powinnieście znaleść rozwiązanie. Wina tkwi zawsze po środku, a może jesteś w ciąży i hormony tak buzują? no nie wiem co Ci poradzić , dla mnie najważniejsze w związku są rozmowy o problemach bo trzaskajac drzwiami nic nie uzyskacie a jesli na prawde sie kochacie to po co to wszystko ? No i dziwi mnie bardzo to że jesteś samotna mając partnera- tak byc nie powinno ... To chore, porozmawiaj z nim o Tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ciaza nie wchodzi tu w gre na pewno.Po prostu mialam ciezko w domu i mysle ze to przez to wszystko wychodzi i odbija sie na naszym zwiazku nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wiem coś o cieżkich sytuacjach w domu bo jakiś czas temu od tego uciekłam , no i taka prawda ze to zostaje w nas ale trzeba akceptowac to , a jesli moge zapytac jakie problemy to były ? moze beda podobne do moich , troche juz uświadomiłam sobie jak siebie ponaprawiac po przeszłości wiec może i Tobie mogła bym choć troszke pomuc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie mialam dobrego kontaktu z ojcem czestte klotnie rodzicow i moje z ojcem ublizanie ojciec zdradzil matke i odwrotnie wiec sie rozwiedli a ja nie chce miec z nim nic wspolnego.naprawde chce byc inna ale nie wiem jak to zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawił Cię raz po szkole i raz na wycieczce w zoo? Żartuje. Młoda siksa jeszcze jesteś i nie umiesz radzić sobie nawet z małymi problemami. Zmień to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z góry spierdzielaj jesli nie podoba Ci się temat . Kochana , pierwsze co musisz zrobić to wybaczenie i zaakceptowanie przyszłości , nie jest to łatwe bo tak naprawde zostają takie sytuację na zawsze w nas, ale tak jak już powiedziałam musisz mu wybaczyć tylko to pozwoli Ci się rozwinąć i pójść do przodu bo jak narazie twoje zachowania wynikają z tego że trzymasz to w sobie. Jeśli czujesz ze nie chcesz mieć z nim nic wspólnego to nie ytrzymuj z nim kontaktu . Powiedz mu to . To bedzie pierwszy krok - BARDZO WIELKI krok do przodu by wyrwać sie z przeszłości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak patrze na niektore komentarze to mnie żal ściska. niektorzy maja wieksze problemy a niektozy mniejsze ale tu chodzi o to co w nas zostaje i co z nich wynieslismy , gosciu ktory twierdzi ze niby ona nie potrafi sobie poradzic z problemami "małymi" wlasie ze ona robi bardzo wielki krok - zaowaza to ze cos sie z nia dzieje nie tak , wie z czego to wynika i zaglada w siebie . a ty pewnie przed takimi malymi problemami uciekales cale zycie udajac ze ich nie ma... baerdzo wielu z was jest nie swiadomych tego co tak naprawde stworzylo Was , z kad wasze wysokie samooceny i niskie sie wywodza . wielu jest nie swiadomych ze takie rzeczy tworza sie od samego poczatku naszego zycia . i zostaja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×