Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem przez seks

Polecane posty

Gość gość

Mam 27 lat, jestem dziewica i jestem rok z chlopakiem. Moj problem polega na tym, ze boje sie seksu, bolu, ciazy (nie chce miec dzieci), a z drugiej strony boje sie, ze hormony zniszcza mi zdrowie. Wiec oswajam sie z mysla i decyduj****aardzo powoli. Moj chlopak pyta mniej lub bardziej wprost co z tym seksem na kazdym spotkaniu i powiedzial, ze poczeka jeszcze troche (miesiac, dwa) i koniec z nami. Wiem, ze jestem sama sobie winna, ale po prostu stresuje mnie ten temat, a on mi nie pomaga tylko doklada tego stresu. Musialam sie wygadac... Watpie zeby w moim wieku byly kobiety z podobnymi obawami, ale ludzie sa rozni, wiec moze sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj i tyle. Wątpię że zajdziesz w ciąże. Najpierw postaw na prezerwatywę, to nie będziesz niszczyć ciała tabletkami. Boisz się bólu, on nie jest wcale wielki, mnie bolało niby mocno, ale nie na tyle żeby się bać, to nie wyrywanie kończyn ;) Gorzej jest z tym, że boisz się samego seksu. Robiliście coś innego, np. dotykaliście się i rozbieraliście przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, fajnie, że się szanujesz, jesteś dziewicą mimo takiego wieku, to bardzo dobrze o Tobie świadczy, ale uważam, że chodzisz z totalnym palantem, który liczy obecnie jedynie na seks, uważa Cię za swoją własność, bo ja jestem zdania, że jeśli facet bardzo, bardzo nalega na seks i do tego daje ultimatum: seks, albo mówimy sobie pa-pa, to nie jest on wart takiej kobiety i tyle. Pogoniłabym w diabły bez sentymentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dotykaliście się i rozbieraliście przy sobie? " - tak "Wątpię że zajdziesz w ciąże." - Dlaczego? 27 lat to jeszcze nie tak duzo chyba ;) On prawiczkiem nie jest, wiec teoretycznie wie co i jak, no ale wypadki sie zdarzaja. Poza tym najgorsze jest to, ze on tak naciska i ja placze po kazdym spotkaniu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, właśnie. W Brawo Girl pisali, że jak facet stawia takie ultimatum, to znak że to zły facet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wiecie, wczesniej nie spotkalam faceta, z ktorym utrzymalabym jakas relacje, z reszta nie szukalam jakos bardzo wytrwale, a teraz sie okazuje, ze MUSZE sie zachowywac tak jakbym miala 5 partnerow przed i wiedziala co i jak. Wg mnie to ja w tych sprawach mam umysl nastolatki i potrzeba wiecej czasu. Ale naiwna nie jestem, wiem jacy sa faceci przeciez. Tylko smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym "wątpie że zajdziesz" chodziło mi o to, że przy dojrzałej decyzji nie zajdziesz, bo się zabezpieczycie. Wątpię żeby gumka pękła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On i tak z pewnością posuwa cos na boku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem kobietą, ale gdybym mając lat 27 trafiła na faceta, który przez bity rok nie chce uprawiać seksu to też bym postawiła ultimatum. No sorry. Rozumiem tego gościa w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w podobnej sytuacji (sytuacyjno-umysłowej) i po alkoholu raz powiedziałam, że ok robimy to. Kiedyś do tego musiało dojść, bo facet się dopraszał za każdym razem, a mi było przykro że mu odmawiam. W tym wieku faceci myślą że miesiąc czy dwa to idealny czas na poznanie i zaufanie, a potem się puszą i obrażają, że "nie dajesz". Ile już chodzisz z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [13:11 to ta gazeta jeszcze istnieje? wow.. no fajnie wiedzieć, że czytasz, przez takich wiernych fanów chyba szybko nie zejdą z rynku :D gość dziś no i pewnie dlatego wcześnie straciłaś dziewictwo, nie sztuką jest rozkładać nogi, tym bardziej jeśli facet chce już, natychmiast ;) Kiepsko świadczy o facecie autorki, dlaczego nie pogadacie na spokojnie? tylko on od razu stawia ultimatum? ja czułabym się zmuszana do tego, czego on chce?no i może facet też by się postarał? czy on się w ogóle stara o dobrą atmosferę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest cholerykiem, to a propos tej rozmowy na spokojnie. Mowi ze mnie kocha, ale jest sfrustrowany. I kazde spotkanie konczy sie tym, ze on ma focha, jest smutny, ja placze. Nawet mi sie spotykac z nim juz nie chce. Ale ogolnie to dobry byl dla mnie (teraz to brzmi jak przeciwstawne stwierdzenie do wczesniejszego). Ja mu na poczatku powiedzialam, ze nikogo nie mialam i ze to pewnie potrwa. On sie zgodzil, ze bede miec tyle czasu ile chce. No i teraz mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile czekał do tej pory? I w ogóle mógłby facet trochę poczytać o odpowiednim nastawieniu. Jasne, że trzeba przedstawić swój punkt widzenia, ale tak trudno się skapować, że osoba naciskana pod naporem się jeszcze bardziej wycofuje do skorupki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poczatku jest napisane ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna aseksualna kloda, ktora zdziwiona jest, ze zdrowy mezczyzna pragnie uprawiac seks ze swoja partnerka. To co, moze ma stracic jeszcze 10 lat swojego zycia, az krolowa lodu zrozumie, ze ma problem natury fizjologiczno-psychicznej i powinna skorzystac z pomocy specjalisty. Mozesz oczywiscie pogonic faceta, ktoras idiotka powyzej udzielila Ci takiej porady. Ale co dalej? Czy rozwiaze to Twoj problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, czy lek przed ciaza i zrujnowaniem zdrowia hormonami to to samo co bycie osoba aseksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harry765
Nie wiem co rozwiąże twój problem, ale jeśli np zamierzacie spędzić resztę życia ze sobą, to musisz sama zdecydować czy wolisz udawać szczesliwą w łóżku i znosić ból fizyczny i psychiczny, upokorzenie spełniania obowiazkow małżeńskich i presji, że jeśli tego nie zrobisz, to on odejdzie; czy po prostu pogodzić sie z tym, że na razie jesteś jaka jesteś i mimo,że będziesz sama samotna, to będzie mniej bolało. Obojgu jest wam źle. Ty się stresujesz ... on płacze ... Nie widze, aby wasz związek był szczesliwy. Mam wrażenie, że jak piszesz, że "on w sumie to jest dobry", to jak tłumaczenie kobiety, którą fecet bije. Też narzeka, płacze, chciałaby odejść, ale boi sie, że nie znajdzie sobie lepszego. Przecież zawsze jak pobije, to przeprosi, powie, ze kocha i nawet przyniesie kwiaty. Taki związek, też ma pewien sens, jesli bedziesz czuć się dobrze, gdy twoje poświęcenie będzie dawać mu szczeście. Musisz sama zdecydowac co będzie dla ciebie lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, ze ja bym chciala, zebysmy byli szczesliwi. Dzieci nie lubie, wiec to mnie stresuje. Lubie jak on mnie dotyka i caluje, ale mysl o ciazy mnie zabija po prostu. A poza tym jak poczytam, co hormony (najskuteczniejszy sposob) potrafia zrobic z organizmem, to jest ten strach ;/ Ale dzieki harry za dojrzala wypowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na nie chcianą ciąże, środkiem antykoncepcyjnym jest dla ciebie brak seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet czeka rok, a wy go jeszcze obrazacie? Dorośli ludzie mają seksualne potrzeby i to jest normalne. Autorka normalna nie jest, a facet powinien uciekać gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma problemy psychiczne, najprawdopodobniej jest asem, a niechciana ciąża tłumaczy swój brak popędu. No sory, ale strach przed ciążą jest najgłupsza z możliwych wymówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Pola
Autorko, rozumiem Cię doskonale, bo mną targały identyczne myśli kiedy decydowałam się na pierwszy raz z moim partnerem. Ja jedynie byłam młodsza od Ciebie, kiedy ta sytuacja miała miejsce. Również obawiałam się niechcianej ciąży oraz bólu. Udałam się jednak do ginekologa, który przepisał mi tabletki antykoncepcyjne i cały czas powtarzałam partnerowi, że chcę aby był delikatny. Zanim doszło do naszego pierwszej razu, tabletki brałam 2 miesiące i dodatkowo zabezpieczaliśmy się prezerwatywą (zresztą robimy to do tej pory). Bardzo pomógł mi fakt, że stosujemy dwie metody antykoncepcji i teraz w ogóle nie boję się ciąży. A jeśli chodzi o ból to nic mnie nie bolało. Myślę, że w tym temacie nie ma zasady. Porozmawiaj na spokojnie z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No sory, ale strach przed ciążą jest najgłupsza z możliwych wymówek." Wcale nie taka glupia. Bo jedni nie planuja dzieci, ale jak wpadna to nie bedzie az takiego konca swiata, a inni nie lubia, nei chca i nie widza sie w roli rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harry765
To że dorosli mają potrzeby seksualne, nie znaczy, ze druga strona ma zgadzać sie na wszystko a jesli nie, to wyzywać od nienormalnych. Ktos chce seksu 10x dziennie, ktos inny 10x w roku. Normą jest to, co my sami ustalimy. Jednak duze różnice temperamentów, nie wróżą szczęscia w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazacie, ze powinnam z nim zerwac? Glupio pytac o ot nie wiadomo kogo na forum, ale nie mam z kim o tym pogadac. Bo przeciez zanim powalcze z wlasnymi lekami i trafie na odpowiednie tabletki, to minie znowu jakis czas ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może jesteś jałowa bezpłodna i problem niechcianej ciąży jest poza Tobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś zerwać, niech znajdzie sobie normalna dziewczynę która nie wydziwia tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i jestem, nie przejelabym sie. Ale nie wiem tego, badania sa chyba bardzo drogie i zaden lekarz mi nie da skierowania, bo w Polsce dostaje sie skierowanie tylko wtedy, jak sie chce miec dziecko , a nie wychodzi. Dobrze, ze Ty nie wydziwiasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedstaw swoje poglądy, jak nam tutaj, 10 facetom to może gdzieś jeden głupi się znajdzie. Musi być chyba bardziej porąbany od Ciebie. Oj jakoś te 50 lat się jeszcze przemęczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci faceci na pewno byliby bardziej kulturalni niz Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×