Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak poznać kogoś po bolesnym rozstaniu

Polecane posty

Gość gość

Cześć, nie jestem wprawdzie rozwodniczką, ale rozstałam się z facetem po 7 latach konkubinatu. Bardzo to przeżyłam, znałam każdy jego gest i rozumiałam go bez słów. Co prawda tli się we mnie jeszcze nadzieja na jego powrót, ale nie chcę sama się oszukiwać. Myślę, że dojrzałam już do nowego związku i stąd pytania do "doświadczonych" - co robić, żeby pomóc sobie znaleźć jeszcze miłość, albo chociaż przyjaciół? Mam 30 lat. Przychodzą mi do głowy: - biura matrymonialne (drogo i boję się oszustw) - internet (boję się utraty prywatności i osób nastawionych tylko na sex) - sieć znajomych i kontaktów (nie jest duża, a te osoby, które znam chwaliły mnie za stoicką postawę wobec rozstania, nie chciałabym narzucać się komuś, kto nie ma czasu dla zdesperowanej wariatki), Może macie jakieś pomysły? Chcę się zapisać na basen i kurs językowy. Doradźcie coś co mogę zrobić jeszcze, albo przynajmniej podzielcie się pokrzepiającymi historiami z waszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no siedząc w domu, nie spotkasz nikogo, ale wychodząc spotkasz ludzi. Proponuję dać więcej aktywności swojemu życiu. Dobry jest np wolontariat. Są tak dobrzy ludzie, można kogoś poznać. Nie wiem jak to jest z internetem, ale może też warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, dzięki, wolontariat nie wpadł mi do głowy, a myślę, że może mi się spodobać. Ogólnie to staram się "wychodzić do ludzi", chodzę do pracy, widuję od czasu do czasu znajomych, ale rzadko wynika z tego coś konkretnego, a ja nie lubię się nikomu narzucać. Myślę o tym biurze matrymonialnym, bo tam na ogół (tak mi się wydaje) są osoby, które też kogoś szukają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie trzeba się narzucać ludziom. Trzeba walić gafy spalać buraka na twarzy i działać, bo zostaniesz 30 letnią staruszką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu sie rozstaliscie po takim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość założycielka topiku
To ja założyłam topik. Nie odpowiadałam, bo byłam zajęta czytaniem tematów porzuconych kobiet. ;) On zostawił mnie dla innej. Uczciwie, bez zdrad - marne pocieszenie, ale jednak czuję się lepiej z tym, że nie potraktował mnie okrutnie. Narzucanie się ludziom? No może, ale nie jest to po prostu łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość założycielka topiku
Cześć, czy może dzisiaj są tu jakieś osoby, które podzielą się radami i doświadczeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja posunąłem się do ostatecznego rozwiązania żeby odzyskac kobietę....zamowilem urok miłosny spętujący naszą miłość ze strony http://urok-milosny.pl , i było to dobre posunięcie. Po 1,5 miesiaca do mnie wróciła i jesteśmy ze sobą ogromnie szczęsliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×