Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Aż 5 partnerek miał facet przed mną. To dużo?

Polecane posty

Gość gość

Mnie ta informacja przeraziła. To początki naszej znajmosci, on ma 30 lat. Mało tego ale 4 razy to on był porzucony. Czy ja przesadzam ? Bo mi się wydaje ze to duży przebieg. trochę się wystraszyłam tych informacji bo według mnie on jest niestały w uczuciach. Ja miałam tylko dwa związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, sporo, ja też mam 30 lat i nie chciałabym takiego. On mi wygląda na takiego typowego ru\chacza, co pobędzie z kobietą kilka miesięcy czy nawet lat, znudzi się i papa, jakieś teksty w stylu: "to nie to, wypaliłem się, coś we mnie pękło" ... I oczywiście każdej kolejnej mówi, że to ona go porzuciła... Poza tym to brak klasy chwalić się ile się kobiet posuwało. Nie byłabym z takim prostakiem. Gdyby chociaż trzymał to dla siebie, to jeszcze, ale jak on się chwali, to nie chciałabym takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobieta, mam 36 lat, obecnie mam 5go partnera sexualnego, czy to duzo czy normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On się nie chwalił, to ja go o to zapytałam bo chciałam wiedzieć jak wyglądało jego życie uczuciowe do tej pory. Przeraziłam się, bo nie dość że miał 5 partnerek to jeszcze 4 razy został porzucony. Cos musi być tu nie tak. Poza tym skoro miał 5 partnerek to znaczy że z każdą mógł być max po 2 lata, biorąc pod uwagę ze rozpoczal zycie partnerkie w wieku ok 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to się chwalił, bo facet z klasą by ci na takie pytanie nie odpowiedział. Daj sobie spokój z tym prostakiem, no chyba że chcesz być szóstą jego zaliczoną doopą do kolekcji, bo on tak traktuje kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym takiego nie chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz prawdę o tym co myślisz o nim, czyli jest bezwartosciowy jeśli był porzucany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie był porzucany, oni zawsze tak mówią. No przecież nie powie nowej pannie, że to on porzucał i zdradzał, bo wtedy żadna by go nie chciała. Facet ma coś z psychiką i to od razu widać. Porządny facet na pewno by do 30tki nie zaliczył aż 5 kobiet, dla mnie to obrzydliwe. Ale są jeszcze gorsi co chodzą po burdelach, więc ten nie jest znowu taki zły. Ale to twoja decyzja czy z nim będziesz. Jednak myśle, że zostawi cię jak mu się znudzisz tak samo jak byłe go porzuciły. Poza tym jeśli nawet to prawda to musiały mieć jakiś powód nie uważasz? fajnego faceta żadna by nie zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie też tak myslę i zapaliła mi się czerwona lampka gdy się do tego przyznał. Nawet go spytałam czy to znaczy że nie jest stały w uczuciach. Powiedział że wręcz przeciwnie:-) Nie podoba mi się to, ponieważ sama miałam tylko dwóch partnerów i jestem bardzo stała w uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale są jeszcze gorsi co chodzą po burdelach" a skąd wiadomo, czy nie chodził i tam, przecież rozmawiali jedynie o partnerkach, w miarę stałych związkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed mezem mialam z 20, poznalam męża jak mialam 23 lata,sex zaczelam uprawiać jak mialam prawie 19 lat.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×