Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak udalo wam sie wyjsc z toksycznych zwiazkow?

Polecane posty

Gość gość

duzo czytam tutaj tematow typu "facet traktuje mnie okropnie, ale ja go kocham", wiadomo o co chodzi. jestem osoba, ktora tkwila w takim zwiazku przez lata, bedac jeszcze bardzo mloda dziewczyna. lacznie okolo 8 lat przezywalam meki. facet szacunku nie mial do mnie za grosz, kobiety, z ktorymi mnie zdradzal to naprawde niezly tlum. nie potrafilam sie z tego wyplatac, uwazalam, ze mimo wszystko nikogo tak cudownego jak on nie spotkam. co wiecej czulam sie wtedy bardzo nieatrakcyjna mimo tego, ze bylam mloda, zywiolowa i krecilo sie wokol mnie calkiem sporo mezczyzn. ja ich jednak albo nie zauwazalam, albo uznawalam za totalnych cieniasow. wiadomo fajny to byl tylko ten pomiatajacy mna eks. przez ostatnie dwa lata juz nawet nie bylismy razem (zerwal on), ale utrzymywalismy kontakt i ja czepialam sie kazdego sposobu, by go zobaczyc, bo z nim pobyc. jak dzisiaj o tym mysle chce mi sie smiac z tego, jak glupia bylam. sytuacje ktore wtedy wydawaly mi sie rozdzierajaco bolesne dzisiaj naprawde mnie bawia. jednak w pewnym momencie poszlam po rozum do glowy. odcielam sie od niego zupelnie, cierpialam okropnie. minal jednak rok w tych mekach, a ja zauwazylam, ze kolega, ktory sie gdziestam wokol mnie krecil jest calkiem fajny. moze nie ma burzy brazowych lokow, do ktorych wzdychaja wszystkie laski i ekscentrycznych hobby. najbardziej lubi czytac ksiazki, uwielbia historie i bawia go takie same rzeczy co ja. w efekcie zakochalam sie na zaboj. zbudowalismy stabily, dajacy mi mnostwo bezpieczenstwa zwiazek. na poczatku nie bylo latwo, bo ja zwichrowana i przyzwyczajona do adrenaliny nie umialam ot tak po prostu z kims byc. z kims dobrym, troszczacym sie o mnie, zaangazowanym. jednak krok po kroku, duzo cierpliwosci i milosci z jedno strony i sie udalo. mimo tego ze wcale juz nie bylam taka ladna i taka mloda znalazlam partnera, z ktorym chce sie zestarzec. eksa czasem spotykam gdzies na miescie. co rusz z inna laska, miejsca sobie znalezc nie moze. wszystkie do niego wzdychaja, a on mimo tego, ze coraz starszy wciaz zyje jak szczeniak. dzisiaj czuje do niego litosc. moze kogos zainspiruje moja historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wyjść? do tego potrzebne są tylko dwie rzeczy, których dzisiaj kobietom brakuje - HONOR i GODNOŚĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, fajna historia. Wyobraź sobie, że są też toksyczne kobiety. Tylko z punktu widzenia faceta ciężko to opisać, po prostu mi wstyd że dałem się wciągnąć w coś takiego, mimo że miałem przeczucia jak to się skończy. Ale uczucie nie wybiera. Też jestem już po, wszystkie chwile, sytuację teraz nabrały zupełnie innego znaczenia. Też jestem w nowym, nareszcie normalnym związku, a tamto ? Też coś w rodzaju litości, ale bardziej obojętność bo po co zawracać sobie tym głowę, skoro nie ma takiej potrzeby :) Z takich związków trzeba jak najszybciej uciekać, szanse powodzenia są praktycznie zerowe. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musialam wyprowadzic sie do innego kraju, bo ten palant po dwoch latach od rozstania raz na czas dawal o sobie znac i traktowal mnie jak seksualne pogotowie ratunkowe, a ja bylam od niego zbyt uzalezniona, zeby ukrocic ten kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z toksysznych zwiazkow wychodzi sie SZYBKO pierwsza podstawowa zasada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka jakbym czytała o sobie... tylko bez happy endu, ale może jeszcze i mi się przytrafi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak sobie poslecesz, tak sie wyspisz"...........przyslowa sa madroscia ludu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz to na co GODZISZ sie jak spiewaja co poniektorzy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×