facet tchórz?

Poznałam faceta przez fejsa.. rozmawiałam z nim z 3 miesiące potem w realu Spotykałam się z nim 2 miesiace, ciagle były podteksty że chce cos niby poważnego, ciagle chciał się całowac, facet p 30stce, byłam z nim na imprezie firmowej, on zaprosił mnie jak postawiłam sprawę jasno co z nami to dostałam w sms odp. że ma duzo pracy przez najbliższe dwa miesiące, i lepiej jesli zostaniemy znajomymi??? o co tu chodzi? p.s wczesniej był w długim związku podobno gdzieś około 2-3 miesiace jak zakończył z tamtą...

możliwe... lub po prostu zależy mu na seksie.

Może wrócił do byłej?

19.07: z tym to mogę się zgodzić :-)

głupie stare krowy, myślicie że jak facet szuka znajomości przez internet to szuka miłości? frajerek co dadzą tyłka za darmo szuka!!! takie wykształcone, studia, dyplomy, magistry a takiej prostej prawdy nie znają - idiotki!

on jest pracoholikiem, ma konto na portalu dla singlii

a myślisz, że pracoholik nie musi opróżniać jaj?

nie chodzi mu o seks gdyby tak bylo to: a-powiedzialby ci o tym b- nic ci nie mowil liczac na seks c-powiedzial ze zalezy mu na zwiazku liczac tylko na seks a on powiedzial zebyscie zostali przyjaciolmi przed bzykaniem czyli nie bylo chemi zwyczajnie mu sie nie spodobalas nie ma innej opcji i jesli sobie to wytlmaczysz inaczej to sama siebie oklamujesz

wiele razy mówił mi że jestem ładna i że podoba mu się moja figura.. używając lewych kont próbowałam się wywiedzieć to było tylko ze niby właśnie nie ten typ, że szuka poważnego związku... (czy tu chodzić może o to że ex była blondynka a ja jestem brunetką?)

zgadzam się z 20. 07, możliwe tez, że poznał kogoś bardziej atrakcyjnego i na tej drugiej osobie skupia wysiłki

nie powiedział żebyśmy zostali przyjaciółmi tylko znajomymi, ale jednak dalej szuka na portalach innych panienek.. a może jemu tylko chodzi o seks a ściemnia i koloryzuje dodatkowo...?

Sympatje, pejsy, nasze-zjeby - nie ma tu dnia bez narzekania na internetowych p******w. Po co wy tam w ogóle macie konta skoro tak narzekacie? Dlaczego nie macie wyj****e na to? Dlaczego nie ruszycie d**y sprzed komputerów? Te wasze wszystkie wirtualne znajomości są mniej warte niż koleś, co odbiera ode mnie puszki po piwie :) On nigdy nie będzie fejk kontem a ja zawsze będę dla niego spoko. Pierdyliard kont sobie jeszcze załóżcie a potem narzekajcie, że w internecie nie ma facetów tylko ich awatary ściągnięte prosto z gejowa :)

ja nie wiem, czemu tchórz... wydaje się po prostu niezainteresowany. mógł dojść do wniosku, że jesteś za trudna. albo może po prostu nie bylo chemii właśnie. ale nic w tym tchórzliwego nie ma. ładnie zakonczyl znajomość, nie wiem, czego chcesz. gdyby nic nie napisał. albo Cię zwodził, nie umiejąc powiedzieć "nie" - wtedy to byłboby tchórzostwo. ale on grzecznie po prostu zerwał, w taki sposób, jaki uznał za słuszny (trochę może głupio, że smsem, ale wiele was nie łączyło, więc może uznał, że to wystarczy).

po 2 miesiącach gadasz o ślubie to nie dziw się, że facet ucieka bo to nienormalne!

czy coś jest normalne czy nienormalne to nie nam stanowić bo bywa,że ludzie po miesiącu znajomości decydują się na małżeństwo(tak!nie ,że sobie pochodzimy,,,i się zobaczy) i ich związek trwa ,i trwa do końca życia,a bywa,że się ciagają latami,jak no moja koleżanka,od 15roku życia się przyjaźnili,potem ze sobą chodzili,aż facetowi ok 30stki się znudziło,i w chwile związał się z koleżanką,i od 10lat są szczęśliwym małżeństwem.. ..a w tym wypadku to pewnie jakiś niepewny facio,,i tyle