o co mu chodzi??

Ok 3 tygodnie temu poznałam chłopaka. Polubiliśmy się od razu, jednak wiedziałam, że ma dziewczynę, więc od początku traktowałam go tylko i wyłącznie jak kolegę. Któregoś dnia on jednak zaczął traktować mnie trochę inaczej. Zaczął mnie obejmować, troskliwie zapinać kurtkę, gładzić po włosach... Oprócz mnie poznałą go także moja przyjaciółka, jednak z nią zamienił może 2 zdania. Ok tydzień temu, ku mojemu zdziwieniu on napisał do mojej przyjaciółki na facebookuu... Po chwili rozmowy umówiliśmy się (a raczej moja przyjaciółka nas wszystkich umówila) na piwo. Kilka dni temu spotkaliśmy się w klubie: ja, moja przyjaciółka, on i jego kolega. Podczas tego spotkania owszem rozmawiał z Nią, ale to na mnie ciągle patrzył, znowu się troszczył, znowu dotykał. Powiedział nawet, że nie kocha swojej dziewczyny. Następnego dnia napisał znowu do mojej przyjaciółki... po kilku dniach znowu... Mi wysłał może jednego smsa, a w reszcie smsów odpowiadał "tak"/"nie"/"nie wiem", więc przestałam do niego pisać. Albo ja jestem głupia, albo ktoś inny, ale zupełnie nie wiem o co jemu chodzi... Doradzcie...