Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kogos kto mi robił palcowke zaliczyć do partnerów seksualnych czy nie?

Polecane posty

Gość gość

Bo tak..w związkach bylam trzech z dwoma się kochałam z jednym nie doszło do niczego..ale miałam też takie przelotne znajomości gdzie w jednej był seks oralny, i w dwóch innych palcówka pieszczoty całowanie..to czy te dwa powinnam zaliczyć do partnerów seksualnych czy jak? Bo niby seksu nie było ale petting tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jeżeli by to zaliczyć to jestem rekordzistką. nie zdołałam się w szkole do tylu liczyć nauczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha czyli do partnerów seksualnych zalicza się tylko tych facetów z którymi był seks oralny analny czy zwykły a palcówki i pieszczoty inne się nie zaliczają do tego tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak! bo czy palcówka to jest coś seksualnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony tak, ale z drugiej nie. czyli kilku partnerów, ale z niektórymi nie doszło do stosunku i tyle Ale po co zresztą chcesz liczyć? testuje Cię ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co? Bo ubzduralam sobie że to wstyd mieć taka bogatą przeszłość seksualną..i tak jakoś nie mogę sobie tego poukładać w glowie bo z góry zakładam że szczególnie ten jeden seks oralny nie pasuje do mojej osoby a stało się i nawet nie bylam z nim..raczej myslalam że będę bo w tym kierunku to zmierzało ..:/ i leży mi to na psychice..że to zrobiłam..że to wstyd mieć taką przygodę na koncie..czuje się jak szmata trochę..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to zaliczyć mam go? Nierozumie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eeej, no nie przesadzaj. ja przez ubranie faceta doprowadziłam, krótko po poznaniu. będąc dziewicą (sic!). mi się wydawało, że warto być szczerym i autentycznym, a to niby był fajny facet, no trzasnęło mnie generalnie :P bardzo tego żałowałam, generalnie nie powtórzyłabym tego ale no stało się. teraz jestem w związku, ale młoda jestem i cholera wie co "wyjdzie" i czy nie będę znowu szukać., ale no ważne jest by na przyszłość wiedzieć jak się z danym zachowaniem czuliśmy i nie powtarzać czegoś co powoduje w nas dyskomfort potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki:) trochę mnie uspokoiłas że nie ja jedna jestem z takimi odczuciami..jestem wrażliwa na tym punkcie a czasem emocje poniosły i cóż zaluje..chciałabym wymazać te niekomfortowe dla mnie wspomnienia ale nie da się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takiej jesteśmy kulturze, ze pewnie mnóstwo kobiet ma jakies wątpliwości. zobacz ile tematów było, ze jest się w związku a czuje się głupio bo oralny się uprawia, albo że nie będzie miało się do siebie szacunku jak się zrobi coś na co ma się ochotę itd a mówimy o związkach, miłośc***artnerstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie niewiem szczerze mówiąc zawsze sobie sama w glowie tworzyłam wyobrażenie że seks poza związkiem jest czymś złym jak na dziewczynę.. I ogólnie podchodziłam do przygód z wielką irytacją..aż się mi to przydarzyło..choć ja tego jak przygodę nie traktowałam ale on tak i nie miałam co liczyć na związek z nim a prosić napewno bym nie prosiła o to by był ze mną bo zrobilismy sobie dobrze nawzajem..i to było pół roku temu a ja tego nie potrafię wybić z glowy jakieś takie glupie wyobrażenie przybrałam że kobietą nie powinna mieć więcej partnerów niż 3 i kochać się tylko w związku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×