ktura z kobiet potrafi zabic karpia na swieta?

zabijanie karpia

po pierwsze pisze się ktÓry a po drugie nie widzę potrzeby, żeby robić rzeźnię z domu

pewnie gdybym musiała zrobiłabym to ale nie widzę powodu by zabijać zwierzę skoro zamiast tego mogę w sklepie kupić pocięte filety to nie jest kwestia umiejętności ale zasad ja z zasady nie dręczę zwierząt

pewnie gdybym musiała zrobiłabym to ale nie widzę powodu by zabijać zwierzę skoro zamiast tego mogę w sklepie kupić pocięte filety to nie jest kwestia umiejętności ale zasad ja z zasady nie dręczę zwierząt Cóż za dobroduszność. Jaka to różnica czy ty zabijesz to zwierzę czy ktoś inny. Tak czy inaczej je zjadasz.

ale jest jeszcze różnica między karpiem żywym,którego sami zabijamy,czyli ogłuszamy go mocnym uderzeniem w łeb i odcinamy go,a filetami,dzwonkami,kawałkami,czy jak inaczej to się nazywa,które są robione z ryb śniętych,chyba nie łudzicie się tym ,że jak ryba pływa do góry brzuchem,to handlowiec taką rybę wyrzuca,on ją wypatroszy,podzieli na kawałki i sprzeda,za kasę większą niż ryba żywa,a człowiekowi wydaje się że kupił ekologiczną,świeżą rybkę,oszczędził jej cierpień,rączek nie po brudził,a to g... prawda i smak już nie ten...