Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość111

mineta to obciach?

Polecane posty

Gość gość111

Mam pytanie do panów, mój partner jest Hiszpanem, ostatnio rozmawialiśmy i powiedział mi że w Hiszpanii mężczyźni nie przyznają się do robienia minety, że jest to niemeskie i obciachowe . Jak to jest między Polakami? Czy rozmawiacie o tym ze swoimi kolegami? Czy też się ukrywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość A
Powiem tak twój partner to palant i Egoista!! Jeśli nie chce spełnic twoich marzeń To po co z kimś takim byc??!! A lodzik pewnie nie jest obciachem jego zdaniem?? Zastanów się teraz czy jesteś jego Niewolnicą czy kobietą. Gdyż ja mam wrażenia że to pierwsze. Pozdrawiam Ania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obciachem jest nieumiejętność zrobienia tak dobrej minetki, żeby kobiecie soczki spływały z muszelki po udach i dupce na prześcieradło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latynosi to tacy macho...za 5 groszy. Male karakany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
On mi tą minete robi Aniu, ale twierdzi że nigdy się nie przyznalby kolegom, w rozmowach męskich nie ma u nich takiego tematu. My czasem rozmawiamy z koleżankami o seksie i nie ma żadnego wstydu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość A
A sprawia ci przyjemnośc gdy robi ci minetkę?? My kobiety jesteśmy bardziej otwarte i często dzielimy się tym co przeżyłyśmy. U facetów jest trochę z tym gorzej chociaż u nie wszystkich. Mój partner nie wstydzi się mówic w gronie naszych przyjaciół co w seksie sprawia nam przyjemnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość A
Muszę przyznac że mój partner jest mistrzem w minetce!! Kiedy tak całuje moją pipke czy liże lub gdy rozchyla moje wargi S i wsuwa języczek do środka To aż cała drżę z rozkoszy. Nie wspominając już o samym seksie. Obecnie staramy się o dziecko i za każdym razem finiszuje w moim wnętrzu. Uwielbiam czuc to ciepełko w środku. Aż się podnieciłam pisząc i myśląc o tym. Pozdrawiam Ania!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Pewnie że sprawia mi to przyjemność, chyba jak wszystkim :-) No właśnie czy mężczyźni są otwarci na rozmowy o seksie w męskim gronie? Wydaje mi się że pewnie tak, może nie obgaduja szczegółów jak kobiety. Dla mnie wstyd przed przyznaniem się do minety, to jakieś średniowiecze mroczne. Czasem mój facet siada mi na kolanach, więc od razu się go zapytałam, czy usiądzie mi na kolanach przy kolegach. Powiedział że to jest spoko. Siedzenie na kolanach jest ok,a mineta to wstyd? Tak jakbyśmy były brudne, czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Ania, może ja jestem z innego świata, ale z kompanami w ogóle nie gadamy kto robi w łóżku co i jak. Dziwne to dla mnie, ale kontynuujcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwy facet nie gada o takich rzeczach z kolegami, zresztą partnerki mogą sobie tego nie życzyć, o seksie można pogadać ogólnie, bez szczegółów... zresztą bardzo rzadko w męskich rozmowach podejmuje się ten temat, na ogół mówi się o kobietach w sensie "a tą to bym bzyknął" ;) Dziewczyny też nie chwalą się tym że robią lodziki, większość przy koleżankach mówi że to obrzydliwe i że nigdy tego nie zrobią, a w domku to już co innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość A
Gospodarz Może po prostu nie masz takich dobrych kompanów z którym mógłbyś się tym podzielic. No proszę w końcu coś nowego. Jak do tej pory to zawsze kobieta siadała na kolanach u swojego faceta a nie odwrotnie. Trochę dziwne zachowanie ale przyznam ze ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość A
No cóż Gospodarz 222 Ty i pewien Gośc masz akurat takie zdanie. Ja i Gośc 111 zupełnie odmienne. W końcu każdy z nas jest inny i inne ma potrzeby czy zamiłowania. Ja uwielbiam sex i lubię o nim rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma nic wspólnego z lubieniem seksu czy nielubieniem. Ja osobiście minetkę uwielbiam, seks również, ale wątpię aby moja dziewczyna chciał abym rozmawiał o szczegółach z naszej sypialni z kolegami... to się nazywa szacunek do partnerki. A ludzie jak to ludzie, ty im coś powiesz, a oni potem za plecami będą cię obgadywać i rozpowiadać wokół czego to oni nie robią. No ale ja jestem już starszej daty, młodzi są inni i chętnie wrzucają swoje filmiki z igraszkami do netu... po co? Chyba tylko po to aby podbudować swoje marne ego i być popularnym. Z doświadczenia wiem że im więcej człowiek gada o seksie, chwali się, itd... tym marniejszy jest w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie mam nic przeciwko, wręcz przeciwnie ;) Ale potrzebowałyście męskiej opinii więc macie Znowu się zgadzam z gościem, może jak się ma jakieś inne towarzystwo to są takie centralne rozmowy, ale nie wiem jakie to musiałoby być towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Czyli wynika że kobiety lubią rozmawiać o szczegółach a mężczyźni nie. Różnica nie jest kulturowa tylko plciowa. Gościu większość kobiet porusza te tematy, czasem aż głupio słuchać nawet mnie, choć jestem na luzie, aczkolwiek nie jest to kwestia towarzystwa bo rozmawiamy o wszystkim, a seks pojawia się raz na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu z zadna przyjaciolka lub kolezanka, przy kawie i ciescie nie rozmawiam o tym co robie w poscieli z kocurami. wiem, ze kocury tez tego nie robia. to sie nazywa dyskrecja, zaufanie i szacunek do partnera, to tak samo jak ujawnianie korespondencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś tak anonimowo na forum to można poruszyć temat, ale tak między znajomymi, to nie wyobrażam sobie. Ale może ja też staroświecki jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Autorki tego tematu Wilk ma teraz ochote spijac soczki z twojej ociekajacej podnieceniem wypietej c*pki. Obiecuje ze nie uronie nawet kropelki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym się dowiedział ze moja dziewczyna rozpowiada koleżankom ze szczegółami o tym co robimy w łóżku, to już dawno bym z nią nie był i nie chodzi o jakieś tabu czy ograniczenia, tylko o to że to sprawa tylko między nami, zbyt intymna i zbyt osobista aby każdy o tym wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu większość kobiet porusza te tematy x Chyba większość gimnazjalistek, bo wśród moich koleżanek takie tematy bardzo rzadko są poruszane, a jeśli już to na pewno nie ze szczegółami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×