Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lost here

Jestem w związku i z powodu kłótni myślę o innych

Polecane posty

Gość lost here

Witam, nie wiem czy wy też tak macie ale jak kłocicie się zbyt często miewacie ochotę na poznanie kogoś nowego? Uważam że nigdy nie potrafiłabym zdradzić swojego faceta ale od jakiegoś czasu ogarnia mnie taka niemoc, że myślę sobie jakby było z innym. Jak się nie kłocimy jest spoko, miło i naprawdę czuję sie dobrze, ale kłotnie czasem mnie dobijają. Wtedy myślę jakby było z innymi. Miewacie takie myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie mow nigdy-to pierwsza zasada i czesty blad ludzi ktorzy sa w zwiazkach i zarzekaja sie ze nie zdradza. Nie mozna tego przewidziec co bedzie dalej, co gdyby itp. Roznie sie w zyciu uklada. Tak, tez miewam takie mysli i takie dni. Nie da sie zupelnie tego wylaczyc bo chyba bym musiala nie miec oczu zeby nie spogladac na kogos innego i nie zastanawiac sie co by bylo gdyby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu się kłócicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lost here
Za bardzo skupiam się na nim i na problemach zamiast na sobie, taka jest prawda. Potem on ma pretensje że się czepiam, choć mógłby coś w sobie zmienić. ale faceta się nie da zmienic i juz. jestem atrkacyjna i dlatego myślę że gdyby nadarzyła sie okazja to ze złości mogłabym sie z kims spotkać być moze nie zdradzic ale ogolnie wyjsc.. potrzebuję adoracji ale czasem mam jej po prostu za mało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie mam tak... Tzn miałam w poprzednim związku, ale w obecnym przez 5 lat nie zdarzyło mi się. Jestesmy małżeństwem od 3 lat, bardzo kocham męża i rzadko się kłócimy ale nawet wtedy nie zastanawiam sie jakby bylo z kimś innym bo z nikim innym nie chciałabym być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
często się kłócicie? nie widzicie się podczas kłótni? nie odzywacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślałam patrząc na niego - jak ja mogłabym mu coś takiego zrobić? Dobry dla mnie, czuły, dbający, nie kłócimy się... I co? Stało się - zdradziłam go - całowałam się z innym. Dowiedział się, ale jesteśmy dalej razem. Na pewno siedzi mu to w głowie dalej, ale już nie poruszamy tego tematu. A ten facet z którym go zdradziłam pracuje razem z nim, więc widzi go codziennie. Rozmawiają, no bo cóż mają zrobić? Przecież bić się nie będą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lost here
Ja też tak myślałam ale po prostu te myśłi nachodzą mnie same:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn swędzi Cię pipa. Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Potrafię być wierna jednemu mężczyźnie. Jeżeli miałabym ochotę na poznanie kogoś innego - nie zdradziłabym, ale zakończyłabym obecny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Autorki: myślę, że nic w tym złego - przecież nie wiesz co on myśli mijając atrakcyjna kobietę na ulicy? Też uważam, że jestem atrakcyjna, i lubię przyjmować komplementy... Jak większość kobiet:) Może nie słyszę ich często na temat wyglądu, ale np., że zrobiłam dobry obiad, czy w łóżku było mu dobrze. Ale lubię się ładnie ubrać np. na spotkanie z koleżankami, i widzę wzrok mijanych mężczyzn, czy uśmiechy do mnie, więc jakoś sobie to rekompensuje:) Poza tym ten facet z którym się pocałowałam może tym mnie właśnie tak przyciągnął do siebie, że mówił mi to co chciałam usłyszeć - że jestem zgrabna, atrakcyjna, że mam super ciało i bardzo go pociągam. Co zresztą działa w obie strony bo on też mnie pociąga jako mężczyzna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@lost here piszesz tak na forum, ale odpowiedz sobie na pytanie czy pisanie powodu, dla którego tak myślisz jest znany Twojemu facetowi? uciekasz od problemu, chcesz zacząć coś nowego, żeby znowu było cudownie z motylkami bo tu są problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Trzeba wyjść z problemu a nie ze związku"uwierz mi że ja jestem z chłopakiem krótko dopiero 3 miesiące trudno nazwać to "związkiem "bo zbyt krótko ale czasami też mam go dość .Ale wprowadziliśmy coś takiego że jeżeli jest problem to o nim rozmawiamy a nie się kłócimy! ;D ;D to nam pomaga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMamTakSamo
Autorko, ja mam identycznie jak ty!!!!!!! chcialam nawet taki sam temat zalozyc ale sobie pomyslalam ze beda pisac te swoje glupie komentarze dziewczyny i wgl wiec odechcialo mi sie!!! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tak inny nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×