Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie farbujecie wlosy? W salonie fryzjerskim czy same w domu?

Polecane posty

Gość gość

Ja, zrazona kolejna (3 z rzedu) polecona fryzjerka juz 3 raz farbuje sama wlosy farba zakupiona w drogerii. Nie dosc, ze koszt o wiele, wiele mniejszy, to w koncu jestem zadowolona z koloru i jego trwalosci. Slyszalam jednak opinie, ze farby sklepowe bardzo niszcza wlosy (ja farbuje raz na 2 miesiace, wlosy poki co mam ladne i lsniace), do tego maja zle dobrane emulsje utleniajace. Czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczesciej u fryzjerki bo efekt lepszy ale czasem sama bo nie nawidze siedziec tyle czasu u fryzjerki i czekac na mycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie ja sie przejechalam na efekcie u fryzjerki. chcialam zakupic farbe z fryzjerskiego sklepu, ale ekspedientka nie potrafila mi doradzic z kolorem :( Ta w drogerii wzielam, bo podobal mi sie kolor na zdjeciu, po koloryzacji nie odbiegal od tego, czego oczekiwalam. Farba kryje dokladnie, rowno, nawet dlugo sie trzyma w porownaniu z ta, jakie uzywaly fryzjerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od czterech lat farbuje włosy tylko u fryzjera, wcześniej robiłam to sama i tak sobie włosy zniszczyłam farbą Garnier, że musiałam prawie wszystko ściąć :( Dlatego teraz wolę raz w miesiącu wydać te 150zł i mieć spokój. A fryzjera mam po prostu genialnego :) jeszcze ani raz mnie nie zawiódł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na d.pie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie gdzie tylko u kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdrukuj
Ja farbuje sama w domu kremem koloryzującym casting creme gloss . Jest super a wlosy po nim sa extra lsniace i dobrze się ukladaja. Po pielgrzymkach po fryzjerach z których żadna nie potrafila dobrac koloru mam ich dość serdecznie. Nie wiem jakim cudem one zdaly kurs czeladniczy jeśli nie nie potrafią scinac i nakladac farby. Kiedys taka jedna mi nakladala to po zmyciu miałam niektóre pasma wlosow w ogole nie pokryte farba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kiedyś garnierem zniszczyłam sobie włosy. Farbujè u fryzjerki od lat. Podkreślam tylko swój naturalny kolor. Nie polecam farb lecher, chyba że macie fryzjerkę, która potrafi dobrze ją rozrobić. Jeśli nie, to też mogą wam zniszczyć włosy. Na fryzjerów i fryzjerki trzeba uważać i znaleźć kogoś, kto się zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze u fryzierki. naklada mi pare kolorow na glowe i samemu tak sie nie da, a tak mam pelen profesionalizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie farbuję włosów, bo mam swój śliczny kolor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pasemka to tylko fryzjer . Ale jak mam ochote na jednolity to sama bo sie na tym troche znam i wiem jaki kolor dobrac. Jak farbujecie na 1 kolor to poczytajcie w necie i robcie to same- mam w rodzinie fryzjera i nawet nie wiecie ile przeplacacie w salonie masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mialam sliczne swoje wlosy-lsniace. wszystko zaczelo sie zmieniac, gdy zaczelam nowa prace poltora roku temu-jak grzyby po deszczu wlosy zaczely mi siwiec ze stresu i przemeczenia. Wiec musze farbowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×