Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu bad. prenatalne nie sa dostępne dla wszyskich ciężarnych?

Polecane posty

Gość gość

Byłam na 1 prenatalnych. I jest to Usg tylko lekarz robi dokładniejsze pomiary. Ma do tego sprzęt Usg program komputerowy itd Lekarz robi to w zasadzie na "pamięć" trwa do 20 min. Nie ma w tym żadnej filozofii ani nic skomplikowanego. I sie zastanawiam czemu to nie jest w zasadzie w standardzie badań dla ciężarnych? Tylko jedni ginekolodzy dają skierowanie i ciężarna ma bezpłatnie, inni zalecają ale bez skierowania i trzeba bulic z 200zl, inne ciężarne wogole nie sa o tym informowane. Z moich odczuć to badanie ani nie jest kosztowne ani nie wymaga konsultacji 5 specjalistów, to tez nie jest jakiś zabieg. I drugie pytanie czemu zwykły ginekolog tego nie moze wykonać swojej pacjentce podczas co mies wizyty? No tak bo nie ma kwalifikacji, a ta zdobywają tylko nieliczni wybrani doktorzy. Przecież jak mam ilus letni staż ginekologa poloznika mam jako taki sprzęt Usg a jak nie mam to sobie kupie i gołym okiem widze przeciętność karkowa i zrobię inne pomiary. Reasumujac ze tak jak kiedyś Usg mieli nieliczni ginekolodzy tak teraz to standard. Tak powinno byc i z tymi badaniami prenatalnymi. Ze po 1 wszystkie ciężarne powinny dostawać skierow a po drugie juz sam ginekolog powinien to stwierdzić w swoim gabinecie. Poprawcie mnie jesli sie mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie wydaje ze ten sprzet jest taki drogi. No i jesli jestes w grupie ryzyka to lekarz wysyla na prenatalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jestes w grupie ryzyka to wysyła obowiązkowo i jest refundowane. Ja nie byłam a dostałam skierowanie a dziewczyna przede mną w rejestracji zapłaciła 200zl . Wiec sprzęt jest drogi? To możliwe. Ciekawe ile kosztuje jak prywatni ginekolodzy tyleeee zarabiają ze pewnie było by ich stać . Ja myśle ze to sa tzw usługi dodatkowe i po co maja byc w pakiecie jak lepiej zakwalifikować to jako badania specjalistyczne i Dzieki temu wyciągać kase od pacjentów. Takie mam odczucie. Ale moze sie mylę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie badania ma każdą ciężarna, na nfz też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to normalne usg które robią standardowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że aby takie badania robić, trzeba mieć jakieś uprawnienia dodatkowe i tylko nieliczni lekarze je mają. Wiem, bo moja ginekolog się tym "szczyciła". Stąd nFZ nie może formalnie płacić za badania gdizekolwiek i przez kogokolwiek, choć takie badanie pewnie jest równie dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tez myślałam ze ma każda, a jestem zapisana na forum z ciazowkami na ten sam termin i niektóre wogole nie były poinformowane o takich badaniach. Stad tak sie wlasnie zastanawiam o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw się doucz i napisz dokładnie o co ci chodzi. Każde usg to badanie prenatalne. Masz na myśli genetyczne? Tzw.genetyczne może mieć każda kobieta,na nfz też to normalne usg, tylko robi się więcej pomiarów. Inne badania genetyczne to np.Test Pappa i amniopunkcja, ale nie ma potrzeby żeby miała je każda ciężarna, wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie chodzi o te uprawnienia! Nie o drogi sprzęt bo na ten uwazam prywatny ginekolog by zarobił. Uprawnienia nie sa dostępne dla wszystkich, pewnie działa jakieś lobby lekarskie. I stad tylko Ci wyjątkowi mogą sprawdzić przeziern karkowa i wyciągać dodatkowo kase od ciężarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne badanie usg, jedno z 3 chyba podstawowych przysługujących ciężarnej na nfz, nie każdy lekarz tłumaczy, a swoje mierzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro to prenatalne to zwykle Usg to czemu moja ginekolog sama tego nie moze zrobic tylko wysyła mnie do specjalistycznej kliniki i jak nie dostanę skierow to zapłacę 200 zł . Rozumiem test pappa bo to z krwi itd niech badają to w laboratoriach ale to Usg hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co chodzisz do takiego lekarza??? Chodzi ci o kasę czy dobro dziecka?! To znaczy że badania u niej są g****a warte. Jak nawet przezierności nie potrafi określić, to nic nie potrafi i pewnie ma gówniany sprzęt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potwierdzam co pisza niektóre kobietki, takie pomiary sa obowiazkowe w kazdej ciązy, tzn przeziernosc kośc nosowa itd, to jest to usg w okolicach 14 tc i kazdy lekarz prowadzacy ciąże powinien je zrobic. To co wysyłają dodatkowo to jest jesli ma jakies watpliwosci na zwykłym usg to wysyła na bardziej szczegółowe do specjalisty. Niektórzy ginekolodzy na nfz w ogóle na kzde usg daja skierowanie i wysyłaja do kogos innego, nie tylko na to szczególne, zalezy to od lekarza. W kazdym razie pomiary tez sa w standardach opieki i powinny byc sprawdzone kazdej ciezarnej, nfz refunduje usg w tym okresie ciązy własnie po to. Jesli lekarze wysyłają prywatnie to chyba tylko o wyciaganie kasy chodzi. Ale wiem ze tak jest, duzo babeczek ma z tym problem, wg mnie to tlko zle swiadczy o lekarzu. A te uprawnienia to własnie ci "dokładniejsi" lekarze mają, albo ci co sie tym zajmą, wystarczy byc naliscie jakiejs angielskiej fundacji i chyba korespondencyjnie sie ten certyfikat uzyskuje. Słuzba zdrowia w PL jest porazką, lekarze nie przestrzegaja jednolitych standardów i stad sie biora takie rozbiezności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie badanie wymaga specjalnego sprzętu -drogiego i specjalnych kwalifikacji i każdy lekarz może dobie coś tam mierzyć ale jak nie był na doszkoleniach to to badanie jest niewiarygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego przeziernosc i kosc nosowa, wymiary plus ew przepływy musi sprawdzic kazdy ginekolog, a jak ma watpliwosci to wysyła na usg dokładniejsze. sprzet do usg wystarczy normalny taki jak ma wiekszosc lekarzy, nie mówie o przedpotopowym, bo to wszytsko i tak sie mierzy w 2d. Lekarze wam nagadali głupot albo im sie nie chce robic badan i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem, ale chodziłam na nfz i miałam zawsze robione usg bardzo dokładnie, w tym 3 genetyczne ( około 13, 20, 30 tc) oczywiście wszystko za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie ja tak samo miałam, i to o 2 lekarzy bo chodziłam wtedy podwójnie, a jak zapytałam czy beda to sprawdzac bo juz jestm w koncówce tego przewidzianego czasu to powiedzieli ze nawet musza, ale jesli chce to moge sobie tez gdzies dodatkowo wszystko posprawdzac, mój wybór. Wiec skoro dwóch lekarzy nfz tak robiło to uwazam ze takie sa standardy, poza tym w karcie ciazy mam miejsce na te pomiary do wpisania wiec tez raczej sa obowiazkowe i w necie jak sie sprawdza wytyczne nfz to tez NT i NB sa wymienione. Inaczej to sie nazywa usg przesiewowe, ono kwalifikuje do kolejnych badan prenatalnych, zeby wszystkie kobiety ich nie miały (testy z krwi, pappa, amniopunkcji, itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka tematu 2525
Widze ze forumowiczki rozumia moj pkt widzenia:) I tez uwazaja sie te cale usg nazywane prenatalnym powinno byc dostepne dla wszystkich ciezarnych. Nasz ginekolog powinien sam sprobowac pomierzyc dzidziusia, nastepnie poinformowac ze nie widzi zadnych nieprawidlowosci ale jesli pacjentka chce dokladniejszych pomiarow to powinien dac skierowanie do specjalistycznej kliniki gdzie to usg wykona lekarz z uprawnieniami na super sprzecie. I pacjentka powinna miec to za darmo, refundowane z nfz. A nie tak jak dziewczyna przede mna zaplacila 200zl, plus wziela cd z nagraniem za 30zl i jeszcze byla z moich okolic plus dojazd autem 50zl. A to jest dopiero 1 badanie a gdzie 2 i trzecie? Czyli NFZ wysyla na takie badania ? myslalam ze tylko jak jestes w gronie ryzyka? w tej klinice mnie juz poinformowano, ze 1 ( w 13 tyg) i 2 badanie w (20 tyg) jest refundowane ale te w 30 tyg juz nie. A gosc przede mna pisze ze NFZ nie dosc ze daje skierowanie bez proszenia to jeszcze to 3 tez refunduje? Prosze o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka tematu 2525
Czyli panstwowy ginekolog z NFZ wysle Cie bezplatnie na badania prenatalne w 13, w 20 i 30 tyg bo takie sa wymogi, a prywatny niekoniecznie wysle albo nie wysle. Jak nie wysle trzeba placic z wlasnej kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku było tak że też byłam nastawiona na to że moja ginka zrobi mi takie badanie i się jej pytam kiedy te badania bedą a ona że nie ma potrzeby bo jestem mloda i żadnych chorych dzieci w rodzinie nie miałam..i gdybym nie poszła do innego lekarza na własną rękę to bym tych badań wcale zrobionych nie miała:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, a nawet w NFZ wysyłają cie za darmo. A prywatnie niby lepiej i maja to gdzies. Owszem niech nie wysyłają ale powinni poinformować ze jest takie badanie i dac skierowanie. Moze niektórzy prywatni ginekolodzy nie mogą wypisywać takich skierowan, to po co biorą za wizytę bajonskie kwoty jak nic załatwić nie umieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarze prywatni nie moga wypisywac zadnych skierowan na nfz legalnie. Ich skierowania nigdy nie beda zrefundowane, jedyna opcja to wtedy jak dopisza to do swojej praktyki z umowa nfz tzn idziesz prywatnie a lekarz pisze ze byłas u niego panstwowo (jesli ma zawarta umowe z nfz), wtedy twoje skierowanie dopisuje do wizyt panstwowych. Wiec za twoja wizyte płacisz i ty i nfz, podwojnie, korzysc ma lekarz. Jesli nie kłamie w ten sposób to nie ma opcji zeby wypisał skierowanie na badania refundowane. Z kolei lekarze panstwowi musza sprawdzic pewne rzeczy, po prostu was oszukuje, olewaja lub sa złymi lekarzami jesli nie realizuja tego za co i tak wezma pieniadze od nfz. Jesli sami nie maja mozliwosc zmierzyc pewnych rzeczy to maja obowiazek was wysłac na to gdzie indziej! łaski nie robia, bo nfz czy macie to zrobione czy nie i tak prawdopodobnie za to zapłaci. Upomninac sie upominac i jeszcze raz upominac. Warto wydrukowac sobie standardy opieki w ciazy z rozporzadzenia ministra czy tamz innych dokumentów i po prostu nalezy tego wymagac!!! powiedzcie mi co innego mozna sprawdzac na tym usg w 13 tc, no co? a usg wtedy powinno byc wykonane. Skoro nie mierza tych parametrów to co sprawdzaja? bawią sie? nfz nie płaci im za zabawe tylko za prace. no po to jest refundowane usg w tym czasie zeby zauwazyc czy wszystko jest prawidłowo, obecnosc kosci nosowej widac na kazdym usg, jej sie nie mierzy (chociaz mozna) wystarczy tylko zauwazyc czy jest. NT sie zaznacza i mierzy, jest widoczne gołym okiem, a to sa dwa podstawowe markery kwalifikujace do dalszych badan.Dopiero przepływy i inne rzeczy mozna badac płatnie dodatkowo, chyba ze lekarz wypisze skierowanie i wysle bezpłatnie. Boze, niektórzy lekarze sa beznadziejni, np niektóre kolezanki o toxo i rózyczke musiały sie wiele razy dopraszac a niektórym lekarze nawet sciemniali ze nie potrzeba ze sie nie nalezy podczs gdzy nfz refunduje to badanie dla KAZDEJ ciezarnej. Po prostu kobiety daja sie naciagac na kase, bo dla dobra dziecka łatwo je wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka tematu 2524
Czyli jak trafisz na ginekologa który nie ma podpisanej umowy z NFZ to bedzie Ci ściemniał ze te prenatalne to niepotrzebne, ze wszystko jest ok bo i tak Ci nie wypisze sikier bo nie ma jak. To co to za ginekolog, płace mu prywat niemałe pieniądze a on jeszcze leczy mnie połowicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka tematu 2325
Ja chodzę pryw do ginekologa w zeszl mies zapłaciłam za badania morf plus mocz różyczka i jeszcze jakieś 130zl W tym mies znowu mocz i morf Tokso HIV i przeciwciała znowu 130zl w labor prywatnie. Czyli jakbym poszła do ginekologa z NFZ to wszystkie te droższe miałabym za darmo? Ja czytałam i dziewczyny za te płaciły. Jesli dobrze rozumiem to skoro moja pryw ginekolog dała mi skier na prenatalne to nie powinna tez moc dac na te badania? W sumie sie uzbierało juz na kwotę 300zl a to dopiero początek ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od długich postów
autorko troche cie nie rozumiem. Dla mnie to oczywiste i uczciwe ze prywatny ginekolog nie moze wydac skierowan na badania na fundusz. Ma prywatna praktyka, ty idziesz do niego prywatnie bo tak chcesz, on na tym zarabia to dlaczego fundusz miałby zapłacic za badania które on zleca? funduszowi nic do jego prywatnej praktyki, a jemu nic do kasy funduszu. To jest uczciwe. Jesli bys chodziła na NFZ to wszystki badania z krwi musisz miec za darmo, nie wiem czemu inne dziewczyn na nfz płaciły, to wina tylko kombinatorstwa lekarzy, pewnie limity im sie pokonczyły albo cos, nie mam pojecia. Naprawde znajdz sobie w necie wykaz badan refundowanych w ciazy, tam jest wszystko, różyczka, toxo, HIV, WZW, grupa krwi plus podstawowe morfologie i mocz, glukoza itd itp, jedyny problem to limitowana ilosc tych badan, czyli np morfologia nie co miesiac ale iles razy na zdrowa ciąze (wproblemowych inaczej) ale chyba łatwiej "dokupic" badania czestsze jesli sie chce niz kupowa wszystkie od poczatku. Co do USG tzw prenatalnego to twoja prywatna lekarka dała ci skierowanie na nie na NFZ? widocznie ma tez umowe z nfz,teraz chyba kazdy lakarz gdzies ma, a prywatnie dorabiaja oddzielnie. Mówie tylko co wiem, na innych szczegółach sie nie znam. USG genetyczne dokladne jest pewnie czyms wiecej niz pomiary NT i NB oraz ogólna ocena płodu, ale zwykle wystarczy w ciazy sprawdzic te podstawowe parametry zeby wiedziec czy cos jest nie tak, wiec jak gin to sprawdzi i jest ok, nie wysyła juz na dokładniejsze usg. w 20 tc głównie serce sie sprawdza, jak zwykły gin stwierdzi ze jest ok, to tez raczej nie wysyła dalej, oczywiscie pacjentka jak chce moze sprawdzic gdzies indziej dodatkowo, jej wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od długich postów
nie wiem w jaki sposób prywatna ginka dała ci skierowanie na usg refundowane, nie wiem jak to zakombinowała. Albo moze w przychodni nie dopatrzyli sie ze to skier prywatne. Wg prawa nie powinna ci tego skier dac. Mogłaby ci tylko powiedziec o tym badaniu ze mozesz sobie zrobic za kase, zlecic, namówic, na pewno by nie udawała ze tych badan nie ma, bo lekarze prywatni raczej nie zniechecaja sobie pacjentów tylko dbaja o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu kobiety poczytajcie do czego macie prawo co wam sie nalezy i wymagajcie tego! a jak chodzicie prywatnie to znaczy ze was stac, ale wtedy nie wymagajcie badan darmowych, sa zasady i albo je akceptujesz i chodzisz na nfz, albo ich nie akceptujesz i chodzisz prywatnie. Proste i logiczne, cos za cos. gość nade mną ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poniewaz twoja skladka na NFZ jest przeznaczana w 1 kolejnosci na pensje lekarzy, dopiero pooootem cos tam dostajesz w postaci 'bezplatnej' wizyty u gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka tematu 2434
Tak dostałam skierowanie u pryw ginekolog na prenatalne i nie w przychodni tylko w jakiejś klinice. Moja znajoma tez chodzi prywatnie i tez dostała skierowanie i bedzie mieć refundowane. I jak to wyjaśnicie ? Jestem na forum dla przyszłych matek rodzących w tym samym czasie i tez niektóre dostały skierowanie inne wogole nawet nie były poinformowane. Dlatego założyłam to pytanie bo juz nie wiem o co chodzi. Wyżej ktoś opisywał ze pryw ginekolog moze dac skierowanie jesli ma podpisana umowę z NFZ. Ok ale czemu w takim razie ten ginekolog nie da skier na inne badania jak chociażby mocz i krew. Moze mam za mały mózg zeby to objąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze czytaj ze zrozumieniem... on NIE MOŻE dac skierowania na te badania, krew mocz itd. Jesli daje to robi to nielegalnie, jakims sposobem, nie wszyscy lekarze sa goptowi na takie przekrety, zreszta prawie nigdy nie daja. Co do tych prenatalnych to nie wiem jak to jest prawnie ze tak dają. Moze dają to jako skierowanie do tej kliniki? bo lekarz prywatny moze wysłac do szpitala jak cos sie dzieje, moze jakos w ten sposób to robia, nie mam pojecia, zapytaj lekarza jak to jest, moze ci wyjasni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×