Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pies a niemowlak. Pomóżcie!!

Polecane posty

Gość gość

Mamy miesięcznego synka a święta mamy zamiar spędzić u rodziców, jednak pojawił się problem z psem. To bokser, duży, wyjątkowo żywiołowy, pełen energii i szalony. Cieczy się jak mały szczeniak, skacze na ludzi, jak ktoś zaczyna zachowywać się trochę gwałtowniej, na przykład wygłupiać się to szczeka głośno, gryzie za nogawki i cieżko go uspokoić. Ogólnie nie jest agresywny chociaż czasami potrafi na spacerze warczeć na pijanych, bezdomnych i ludzi z reklamówkami (nie wiem o co chodzi, nie pytajcie). Synek będzie miał 2 miesiące, boję się że mógłby go wystraszyć, szczekać, próbować wskoczyć do wózka a nawet być zazdrosnym. Macie może jakieś sposoby albo pomysł jak z tym sobie poradzić, zdarzyła wam się taka sytuacja? Poradźcie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddaj do schroniska bydle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poważnie pytam... zresztą to nie mój pies tylko rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam ten są problem, pies nigdy nie miał kontaktu z dziećmi. A gdy w domu pojawił się niemowlak pies nagle zrobil się bardziej ostrożny i czujny. Zero agresji bardziej zaciekawienie i chodzil krok w krok tam gdzie pojawiał sie niemowlak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież nie zamkniecie dziecka z psem w jednym pokoju. Na początek daj psu powąchać pieluszkę lub śpioszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dac obwachac malego psu, pies musi wiedzieć ze jest nowy członek rodziny. A potem stanowczo, konsekwentnie mówić "zostaw! , odejdz! , nie rusz! ". Jeśli gospodarze i goscie go "ustawia" to powinno być ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko ! Spokojnie..dla psa dziecko to nowość..próbowałaś zawołać psa do dziecka? Albo podejść z dzieckiem do niego ? Jaka jest reakcja? Dokładnie opisz. Co do szczekania itp. dziecko się przyzwyczai..sama bałam się jak to będzie..aczkolwiek nasz pies z początku bardzo się bał dziecka, był bardzo podejrzliwy w stosunku do małej, dziwnie się patrzył.. teraz córka ma 9 miesięcy i uwielbia psa, zwierzę też już ma coraz lepszy stosunek do niej, nawet się bawią razem :) psy potrafią być opiekuńcze i troskliwe w stosunku do dzieci pooglądaj filmiki na youtube, sama zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym zaznaczyć, że pies jest u rodziców, to ich zwierzę, chodzi o spędzenie świąt u nich. Nie wiem czy to może trochę nazbyt ekstremalne, ale zastanawiałam się czy mogliby mu podać jakieś lekkie leki uspokajające, nie zeby spał ale żeby go troszeczkę "przymuliło", o to naprawdę bardzo szalony pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że pies trzymany w domu czy tam mieszkaniu? Po prostu pilnować te kilka dni, to żaden problem, byliśmy w odwiedzinach u rodziny która ma właśnie takie wielkie bydlę, które potrafi być agresywne, liczyłam się z tym- nie można takiego psa na kilka dni zamykać w kojcu, i po prostu każdy uważał żeby czasem dziecko nie było samo przy psie, właściciel wyjątkowo pilnował. Najlepiej jak dziecko będzie w domu pierwsze a dopiero potem psa się wprowadzi. A poza tym- pies chyba reaguje na komendy właściciela? Rozumie co znaczy "zostaw" albo "nie ruszaj"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa..to pies jest w rodziców, a Wy do nich jedziecie ? Myślałam, że psa macie w domu... Ale panikujesz kobieto ! Pies to zwierzę bardziej rozumne niż nie jeden człowiek..poza tym skoro pies się tak zachwuje to na pewno rodzice zrobią wszystko żeby małemu nic się nie stało..mogą go zamknąć w pokoju, zostawić na polu itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa takie delikatnie zamulajace tabletki relaxin z over zoo. Trzeba zaczac podawac kilka dni wcześniej zeby zadziałaly. I to prawda- pies na spacer, maluch do mieszkania i dopiero psiak z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies jest ich pieszczochem więc jest wyjątkowo rozpieszczony i raczej słabo reaguje na jakiekolwiek komendy, co najwyżej "chodź na podwóreczko". To mieszkanie, dość małe zresztą. Zamknąc go nie ma szansy w innym pokoju, bo naprawdę dosłownie rozwali drzwi i nie uspokoi się na chwilę. Nie jest zły czy agresywny, po prostu ma za dużo energii, jest nieułożony i za bardzo się wszystkim ekscytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jedz na swieta,a tabletki uspokajające sama w ************* a j.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze rozwiązanie...gdy wchodzice do domu pies ma być gdzieś zamknięty, albo na spacerze itp. psy najbardziej głupieją, gdy właśnie ktoś wchodzi..hdy rozbierzecie się i usiądziecie wtedy psa wpuścić do domu, najlepiej na smyczy żeby w razie czego móc go odciągnąć,,jeżeli każdesz dać coś psu na uspokojenie rodzice będą uważać Cię za idiotkę, taka prawda..ja też bym tak pomyślała na ich miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie go nie zamykajcie, swoboda i wasz spokoj da mu do zrozumienia ze ma byc grzeczny. Zero strachu bo pies to wyczuwa. A tabsy mozesz podac, ja je daje przed sylwestrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie bezpieczeństwo i zdrowie dziecka jest najważniejsze, jeśli będzie taka potrzeba to i nie pojade na święta, albo wyjdę z nich szybko. Zresztą to ich pierwszy wnuk więc też im na nim zależy. Jestem przewrażliwiona bo mam kolegę który mocno się jąka, bo mu pies wskoczył do łóżeczka jak był mały i znam siostrę innego znajomego co wystraszyła się psa i przez to przez pewien okres przestała się psychicznie rozwijać i jest lekko opóźniona. A jak nazywają się tabletki które podawałaś przed sylwestrem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pies po tabletkach uspokajajacych,byl agresywny w stosunku do nas,czego nigdy wczesnie nie robil i w ogole to wyczynial takie rzeczy,ze bylo z nim klopotu o wiele wiecej niz normalnie!Zwierzeta roznie reaguja na takie specyfiki,wiec ostroznie. Rodzice na pewno zadbaja o Was i o psa,zeby nie przeszkadzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie relaxin, ale nie bierz nic od weta, te sa zbyt mocne. Relaxin jest ziolowy i dlatego trzeba podawac przez kilka dni. Kupisz w zoologicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź nie panikuj, a jak będziesz szła chodnikiem i cegła Ci na głowę spadnie? - to jest właśnie Twoje rozumowanie- zaniechaj wyjść z domu i najlepiej spędź życie w łóżku, bo możesz się poślizgnąć na podłodze itd. to jest domowy pies, jak będzie odizolowany, to tym bardziej będzie rozdrażniony i ciekawy, dajcie mu ciuch do powąchania i miejcie na niego oko otumanić psa, bo urodziłam dziecko, uśpić od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie jechala,mimo ze niby nie ma niebewzpieczenstwa ale tyo jednak ryzy ko i malutkie dziecko roznie to zmoe byc nawet w 1 sekundzie moze cos ise stac,pies moze skoczyc i nawet nei zdążysz zareagowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym takie 2miesieczne dziecko powinno miec przede wszystkim spokoj i mamy cyca pod reka na kazde zawolanie a nie w gosci na imprezkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiadomo jak pies zareaguje jak dziecko np. nagle zaniesie się płaczem, dla mnie najważniejsze jest dobro dziecka, jeśli ten pies to taki trzepak to w każdej chwili może zaatakować. Pies to nie cegła. Na cegłe nie masz wpływu, ale na psa masz, możesz nie jechać, zostać w domu i np, spędzić święta spokojnie, z maluszkiem, z mężem,, po cichutku skromnie. a tak będziesz się denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam boksera - równie żywiołowy. Wydaje mi się, że najlepiej jest na początek przed przyjazdem go "wybiegać", żeby trochę tej energii stracił. Później (przynajmniej u nas tak jest), jak już wszyscy wejdą i nie trzeba nikogo witać to się uspokaja i nie skacze. Mój brat ma miesięcznego synka i mimo, że nasz bokser normalnie jest szaleńcem, to do niemowlaka ma pewien respekt i w ogóle go nie atakuje. Patrzy z zainteresowaniem, ale nie podchodzi za blisko i nie robi nic, co mogłoby stresować rodziców. Leków nie polecam, bo ich podawanie bez powodu to nigdy nie jest dobry pomysł, a myślę, że można sobie poradzić bez nich, co obserwuje od miesiąca u siebie. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pierniczycie takie brednie,że się tego słuchac nie da :) chyba żadna z was nie miała nigdy styczności z żadnymi zwierzętami tak od razu pożre wasze dziecko w całości a wam odgryzie nogę panienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×