Co byście teraz zrobily na moim miejscu?

Facet zaczął mnie olewać, więc postanowiłam ,że będę trzymać go na dystans, odpisuje mu , ale trzymam w lekkiej niepewności. I faktycznie zaczął się mną bardziej interesować, ale wczoraj mi napisał wieczorem żebym napisała jutro rano bo on idzie spac i życzył słodkich snów - czyli zasugerował ,że mam się dzisiaj rano odezwać pierwsza. Odpisałam "ok" ale nie chce sie odzywać bo to zburzy moja cała strategie... narazie w koncu chce go jeszcze troche potrzymac na dystans zeby sie postarał. Z drugiej strony nie chce przesadzić w drugą stronę... co radzicie?

nie odzywaj sie narazie i zobaczysz, jak sobie troszke poczeka dobrze mu zrobi

up

Dziewczyno, od poczatku listopada zakladasz tematy. Facet chce od ciebie tylko seksu i ci sam o tym powiedzial. albo godzisz sie na taki uklad, ze odzywa sie tylko jak ma ochote zamoczyc, albo daj sobie spokoj, bo ty widzisz was juz na slubnym kobiercu, a on ma cie gdzies....zreszta pewnie nie jestes jedyna....

Ale spotykamy się już 4 miesiące więc tak szybko mu się jednak nie znudziłam... a jest przystojny i pewnie nie jedną by mógł mieć ,ale widać ,że jednak obojetna mu nie jestem

poza tym ostatnio pisał ,że tęskni więc może nie chodzi mu tylko o seks...Jakby mu chodziło tylko o wyłącznie to chyba już bym mu się zdziła po takim czasie, ale mi się zdaje ,że ten facet ma dośc trudny charakter i właśnie lubi " gonic króliczka"

Pewnie mógłby mieć niejedną kobietę, ale widocznie niektóre się szanują.

Bosz, dziewczyno, wmawiasz sobie jakies niestworzone rzeczy. Przez kilka pierwszych tyg cie poprostu mamil pieknymi slowkami, bo mysle, ze jakby ci prosto z mostu walna, ze chce cie tylko przeleciec, to by nic z tego nie bylo, a tak facet poudawal troche, powciskal ci troche pieknych slowek, a jak juz dostal to co chcial i zobaczyl, ze ty wpatrzona w niego jak w wol w malowane wrota, to nie widzi powodu, zeby ci slodzic. Odezwie sie raz na tydzien, przeleci ci i spoko, a ty bedziesz siedziec w domu, plakac i zakladac nowe tematy na kafe.

10:49- ale jest też masa łatwych panienek , zresztą wiem ,że miał ich trochę przede mną, a ze mną jednak już te 4 miesiące się spotyka i ciagle sie odzywa tyle ,że my mamy takie właśnie huśtawki ,że jak ja okaże mu zainteresowanie to on je traci , jak ja się zdystansuje , on sie odzywa

10:49- przez ostatnie dni znowu zaczął mi słodzić, a odzywa się przeważnie codziennie, tylko niestety jak ja mu okażę ,że mi zalezy to się czasem dystansuje i milknie na 2, 3 , 4 nawet dni... a ja wtedy popadam w dołka, ale sie nie odzywam

No i wg niego ty tez nalezysz do tych latwtych panienek...przeciez sie tylko spotyka na seks, to dlaczego ma nie skorzystac? Spotka sie z toba raz na tydzien, bzyknie cie i ma z glowy...potem jak mu sie zachce to znowu, jak pojawi sie ktos nowy, to pewnie odezwie sie raz na miesiac....

ale jakby on chciał to by mógł mieć inną bez specjalnych problemów... a 4 miesiące to już trochę jest, tak mi się wydaje. poza tym zasugeruję mu ,że chciałabym spedzać czas inaczej niż w łóżku i chcę go delikatnie do tego przymusic tzn w ten sposob ,że bez tego poprostu nie bedzie seksu

poprostu albo się nagnie do moich warunków, ale adios... ale dlaczego tak właśnie jest ,że muszę go ciagle trzyma na dystans żeby się starał? wytłumacznie mi to...

dajcie spokoj, albo ktos sobie robi jaja albo to jest osoba chora na glowe, codziennie nowy temat o tym samym, po co odpisujecie?

11:13- kolejna przemądrzała. Jasne , ja mam coś nie tak z głową, a ty widać ,że jesteś zgorzkniała pewnie przez brak powodzenie w ogóle :p

tak se tlumacz :-P