Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w związku od pół roku czy powinnam się częściej pierwsza odzywać?

Polecane posty

Gość gość

jeżeli w powiedzmy 90% przypadków to on pisze pierwszy? Przez ostatnie dni on też pierwszy pisał. ostatnio mi zasugerował ,że chciałby żebym to ja czasem coś pierwsza napisała. Tyle ,że w naszym związku się różnie układa, on ostatnio trochę przeginał więc chciałam go przetrzymać. A wczoraj mi zasugerował żebym dzisiaj napisała pierwsza i nie odzywa się ani on ani ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy "różnie się układa"? Niestety większość takich sytuacji wygląda tak, "zrobię facetowi problem zobaczę czy mu zależy". A facet nie robot, ma ograniczoną cierpliwość. Napisz lepiej pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby tak, jak pisałam czasem się odzywam pierwsza ,ale rzadko, przeważnie to on pierwszy pisze, ja mu odpisuję, przyznam szczerze ,że robię tak specjalnie żeby się bardziej interesował, ale może przesadziłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, JESZCZE nie przesadziłaś, jednocześnie wyobraź sobie, że my faceci też mamy coś na kształt uczuć i miło nam jest jak dziewczyna sama pisze I NIE TRZEBA JEJ O TO PROSIĆ. (chociaż tak z raz w tygodniu/max raz na 2)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście w związku od pół roku, a ty nie potrafisz mu napisać pierwsza czegoś miłego na dzień dobry? A jak pojawia się jakiś problem to w ogóle się pierwsza nie odezwiesz tylko zgrywasz niedostępną księżniczkę? A teraz mimo, że wiesz, że on czeka, aż się odezwiesz to milczysz? O co Ci chodzi dziewczyno? Masakra być z kimś takim jak ty. Zafoczona królewna pfffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty to nazywasz zwiazkiem? bawienie sie w gierki i podchody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mnie nauczyli poprzedni faceci bo ja sie angażowałam, a oni olewali więc teraz boję się pokazać ,że mi zależy za bardzo, ale teraz sie zastanawiam czy faktycznie nie powinna czasem pierwsza wykazać inicjatywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz się czuć bezpiecznie to pisz na oko 1 na 3 rozmowy + zawsze gdy masz coś ważnego do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak dotąd to ja piszę pierwsza może 1 na 8/10 rozmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisz. Serio. Weź go na wstrzymanie. Do Nowego Roku wszystko się skończy i chłopak znajdzie sobie PARTNERKĘ do zwiazku, a nie kogoś, kto po pół roku znajomości gra niedostępna księżniczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprze jak ja nienawidze takich księżniczek zgrywusek, od razu miałbym na nią wyebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie racje, napiszę mu coś wieczorem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie po 15 lat ? :) Pamiętam takie akcje z czasów szkolnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ,ale niektórzy faceci ,którzy pozornie byli dorosli jak mnie zależało tracili zapał więc stałam się bardziej ostrożna tylko dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być " nie, ale"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gimbusy w akcji... Pół roku w związku, a ta się bawi w głupie gierki :D Jak podrośniesz, to zrozumiesz, że problemy rozwiązuje się ROZMOWĄ a nie idiotycznymi, dziecinnymi zagrywkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jestes kompletnie nie dojrzała, jesli wszystkich ładujesz do tego samego wora i tak samo traktujesz, to sie wyczuwa dziewczyno, pół roku z nim jestes, wiec chyba wiesz czy mu zależy czy nie, a jeśli sam do ciebie ciągle sie odzywa pierwszy to widac ze zależy, a nawet nie wiesz jak to cholernie boli, gdy taka księżniczka nie raczy sie pierwsza odezwac, wtedy ten facet mysli ze ona ma go w d***e i ze to jej nie zalezy, to juz cie nie obchodzi co on czuje Księżniczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wnioskuję, że nie masz więcej niż 18 lat. Masz być dla Niego partnerką! Nie bluszczem, który nie może się od faceta odkleić, ale też nie królewną, która z łaską odbiera jego telefony czy wiadomości. Widzisz cokolwiek pomiędzy tymi skrajnościami?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 21lat :) więc jestem dorosła :)ale w większości faceci nie zachowują się dorośle , nawet po 30-stce bo i z takim byłam ,ale jak się zakochałam on stracił zapał, nie raz byłam zraniona i teraz się zwyczajnie boję okazać, że mi zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie okazuj, że Ci zależy, proste. Tylko, że faceta wtedy też widzi, że Ci nie zależy, proste. Prędzej czy później traci cierpliwość. Jak na 21 lat i kilka związków, jak piszesz, za Tobą jesteś strasznie niedojrzała. Może sobie odpuść, bycie singlem to nie życiowa porażka. Poszukaj partnera, jak będzie w stanie określić swoje oczekiwania i wymagania wobec faceta, z którym bedziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, macie rację.. nasz związek nie jest jeszcze " dojrzały" choć to pół roku już, a on też nie zawsze gra fair bo mnie okłamuje itd. Ale to już inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w każdym razie dzisiaj się odezwę pierwsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele, jak ja mialam 21 lat to mając faceta nie zastanawiałam się nad tym, kto ma się do kogo pierwszy odezwać... po prostu spędzaliśmy czas razem, bzykaliśmy się na potęge, chodziliśmy do kina, knajpy, imprezy... Nie wysyłalismy sobie slodkopierdzących smsów na dzien dobry i dobranoc. Jakbym miała takie dylematy to razem z nimi zeszło by całe szczęscia z bycia w związku. Koniecznie zapisz w kalendarzu tą datę. Jak za kilka tygodni bedzie CI marudzil, ze sie nie odzywasz pierwsza, powiesz: Jak to, przeciez 12 grudnia napisałam pierwszA?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oh Księżniczko, w imienu twojego chłopaka jestem ci niezmiernie wdzięczny, że zechciało się Księżniczce choć raz pierwszej odezwać. Składam pokłony dziękczynne, oh jakaś Ty dobra, o Pani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord drug and store
przyznam szczerze ,że robię tak specjalnie żeby się bardziej interesował, ale może przesadziłam? będzie się dobijał o twoje zainteresowanie, aż mu się znudzi i znajdzie sobie dziewczynę, która nie manipuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×