Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdroszczę innym wszystkiego

Polecane posty

Gość gość

Lepszej pracy, zarobków, faceta , egzotycznych wakacji, dzieci itp. Nawet lepszych ciuchów czy kosmetyków. Dodam , ze sama nie jestem jakąś biedaczką i dlatego ta chorobliwa zazdrość mnie przeraża. Czy ktoś z was miał podobnie? jak dać sobie tym radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może, gdybyś ciężko zachorowała i uszła z życiem to byś doceniła życie samo w sobie. Siebie jako człowieka, że już masz wszystko co najcenniejsze. Reszta to nic wartościowego, oprócz dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle , że ja dzieci nie mam więc może też dlatego ich zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tak zazdraszczasz to co cie powstrzymuje przed "dogonieniem" tych ktorym zazdraszczasz? co za problem kupic sobie plaszczyk za 2000 podczas gdy kolezanka ma tylko za 1000?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze masz niskie poczucie wlasnej wartosci i dlatego zazdroscisz. Czlowiek, ktory czuje sie dobrze ze soba, wie na ile go stac ma gdzies ile inni zarabiaja i gdzie jezdza na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem taka zadrosna i bardzo tego u siebie nie lubie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Anka
Wiem o czym piszecie :) Tylko, że to dla mnie ciągle wszyscy zazdroszczą, niektórzy to się takim jadem podtruwają, złością, zawiścią, że z tego wszystkiego myślą, że ja im dam kasę, będę miała w domu stołówką, będę obsypywać prezentami itp. że aż musiałam z nimi zerwać kontakty, otaczam się tylko takimi ludźmi którzy sami coś w życiu osiągnęli, zdobyli, coś mają i tylko mi kibicują a ja im. Jak czasami wiele daje wymiana samochodu... Wcześniej jeździłam mydelniczką i było mi z tym dobrze, bo mało palił, teraz jeżdżę dużym autem typu SUV za 80 tysięcy, kopci jak smok, wydaję 500 zł zaiast 200 zł i ludziom na ulicy oczy wyłażą na wierzch, a szczgólnie zauważyłam takie lizustwo n stacji benzynowej, gdy panienki w kasie to i tamto. Jak sobie przypomnę, że jeszcze niedawno jeździłam małym autem i nikt w taki szczególny sposób do mnie nie podchodził :) Tylko ciężką pracą ludzie się bogacą, wiem to po sobie, kiedyś kupowałam nawet podkoszulki w ciucholandzie, teraz mam piękne mieszkanie, 2 auta, dużo sprzętu elektronicznego, latam po świecie, mam fajne dzieci, które uwielbiam ładnie ubierać, skończone studia, dobrą pracę, ale nic nie przyszło mi za darmo. Kiedy inni spali do południa, ja za chwilę kończyłam pracę i pakowałam w chłodni ryby do słoika, potem biegłam na studia, w weekendy chodziłam na kursy doszkalające, pomiędzy jakoś spotykałam się w biegu z ludźmi, były imprezy, ale ciągle tylko praca, praca i praca. Oczywiście potem zmieniałam pracę na lepiej płatne, aż doszłam do takiego fajnego momentu, tylko, że ja się nie zatrzymuję, pracuję dużo, w weekendy chodzę na kursy...Czyli zakasuj rękawy i działaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Auto za 80 tys to wg ciebie super auto? To przecietne auto,wiekszosc nowych zbliza sie cana do tej granicy gdy chcemy wziac wiecej niz standard. Jakbys naposala,ze jezdzis(jak moja szefowa)autem za 300 tys to moze by mnie ciut zakulo:P ze ci fajnie. Tyle co ty to ja mam bez wypruwania flakow i pracy po nocach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Jednak jej zazdrościsz, nie plułabyś tak jadem haha. Zazdrościsz jej mianowicie szacunku wobec tego, co ma i szacunku, na jaki zapracowała u innych. Spodziewam się, że ty z tych, co choćby mieli miliony, nie pozbędą się słomy z butów ani nie nabędą klasy. Żal mój wzbudzasz, żebraczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie gdyby cię nie bolało to być nie wypominała lasce auta za 80 tys. :) 3/4 Polaków jeździ szrotami z Niemiec, autami powypadkowymi, albo biorą leasingi i płacą 2500 zł miesięcznie ratę za auto, aby się pochwalić sąsiadowi, jakie to dopiero jest puste..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem zebraczka:) po prostu rozamieszylo mnie ze pisze ze ludzie jej zazdroszcza ze jezdzi autem za 80 tys. Ja jezdze no coz,autem za 50 tys,maz za 70 tys,mamy wielkie mieszkanie wlasnie remontowane,mam ziemie nad jeziorem(30ha z linia brzegowa),mam b.duzo bez kredytow itp. Ale nie uwazam by ktos mi zazdroscil.i nie chce by mi zazdroscil. Nie chwale sie tym co mam,teraz naisalam,zeby udowodnic wam,ze mnie nie boli co ona napisala,ale ludzie ktorzy dookola nnie zyja nie widza ile mam bo sie nie chwale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt auto za 80.000 to dobrobyt ,ale bogactwem bym tego nie nazwalaDla mnie bogaci ludzie to Bekham ,Abramowicz czy Szejk z Arabii :P Gratuluje ci autorko tylko jednego,ze potrafisz sie przyznac.Wiekszosc ludzi zazdrosci i jeszcze wmawia sobie , ze to nie zazdrosc.Zawsze sie zastanawialam dlaczego zazdroscicie komus komu sie w miare powodzi a nie np Abramowiczowi .Jak juz zazdroscicie to z rozmachem.Co tam auto za 80.000 sa i za milion,sa prywatne samoloty i jahty.Zazdrosc to zle uczucie trzeba sie cieszyc tym co sie ma.Jak mialam mniej cieszylam sie zyciem tak samo jak i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zazdroszczę ludziom talentu, umiejętnośc****eczenia super ciast, duzych, zgranych rodzin.... po prostu miłej codzienności, przyjaźni, miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedzi. Być może moja zazdrość wynika z niskiej z samooceny. Tak w sumie przypuszczam choć pewności nie mam. Ale sęk w tym, że ja również nie stoję źle, mam fajne auto, stale się rozwijam, mam fajny prestiżowy zawód tyle, że moja zazdrość była zawsze i podejrzewam, ze zawsze będzie. Problem jest jednak taki, ze zawsze znajdzie się ktoś ode mnie bogatszy, mądrzejszy, ładniejszy, zgrabniejszy etc. Bo tak jest w życiu. Dodatkowo obracam się w środowisku zawodowym dość ambitnym i zamożnym, więc tym bardziej zawsze będzie ktoś 100 razy lepszy ode mnie. Dziwna ta chorobliwa zazdrość, frustracja i permanentne porównywanie się z innymi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wmawiaj sobie, że to, co mają tamci ludzie, jest lepsze. Ludzie myślą, że tylko drogie rzeczy są fajne. Zrób sobie wakacje w jakimś spokojnym miejscu (polecam domek wczasowy w Białowieży), gdzie nie ma snobów. Jedz to, co będzie do kupienia na wsi, czytaj książki o zwykłych ludziach, nawet te dla dzieci, (żadna Nora Roberts ani tego typu) i zobaczysz, że takie wakacje są dobre. Nie ma co gonić za super gadżetami lub ciuchami. Chwila zwyczajności na pewno pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie są tacy,co zazdroszcza.to brat taty z żoną i ich dorosłe dzieci.z czego te dwie córki są w miarę ok.Ale ciotka jest okropna.zazdrości moim rodzicom remontu,pracy.Nam 2mieszkan(jedno na kredyt:-),siostrze dobrych studiów i perspektyw.od moich rodziców wysepila już dużo kasy do ręki i część na sprzety do domu.jak dowiedziała się,z luźnej rozmowy od mojej mamy,że nie sprzedalismy tego pierwszego mieszkania,a kupiliśmy drugie to aż zadlawila się obiadem.ogólnie sieje zamęt,jest fałszywa i bezczelna.nie wiem dlaczego moi rodzice nadal ich wspomagają. Sami nic nie robią aby poprawić swój byt.wujek ma emeryturę,a do pracy na pół etatu za 1200zl nie pójdzie,bo to "psie pieniądze".Ale żeby mój tata wziął go do siebie do pracy za 12tys to chce.dodam,że nie ma żadnych kwalifikacji i wykształcenia...ich jedna corka zrezygnowała ze studiów po jednym semestrze,bo za trudne były....a studia jedne z łatwiejszych.hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×