Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lilija123

Samotna...

Polecane posty

Odkąd pamiętam zawsze byłam odludkiem.. W gimnazjum nie byłam specjalnie lubiana i tylko czekałam aż skończę gimnazjum i zacznę szkolę licealną - chciałam wszystko zacząć od początku. Myślałam, że będzie lepiej, a tak nie jest... Również i w nowej klasie nie jestem tolerowana... A przecież jestem miła, pomocna, a mimo to i tak mnie nie lubią.. Niczym się zbytnio nie wyróżniam - jestem taka jak inna, poza tym, że trochę jestem nieśmiała. Na wiele tematów można by ze mną porozmawiać, ale chyba uważają, że jestem nudna. Podobnie jak w gimnazjum tak i teraz moja klasa niezbyt dobrze się uczy. Ja od zawsze miałam bardzo dobre oceny i tak się zastanawiam, czy to jest tego przyczyna? Że osiagam wysokie noty? Bardzo bym chciała mieć przyjaciółkę, choć stopniowo przestaje wierzyć w przyjaźń. Tak bardzo mi zależy na posiadaniu bliskich mi osób... Takich, dla których będę coś znaczyła... Z którymi mogłabym się śmiać i smucić, po prostu być sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego udawać? Praca nad sobą, bycie lepszym człowiekiem to nei udawanie, to rozwój, do któego każdy powinien dążyć. Nie masz zaczac pić i imprezować, masz sprawić by twoja nieśmiałość czy inne cechy cie nie ograniczała w tym co chcesz robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w jaki sposób miałabym się zmobilizować, skoro wokół mnie nie ma nikogo i dosłownie nic nie znaczę? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. popraw sobie humor, znajdź drobne przyjemności w życiu, to nastroi cię optymistycznie, nikt nie lubi smutasów 2. nie szukaj przyjaciółki, po prostu rozmawiaj z ludźmi, spróbuj czasem sama coś zaproponować, np. wychodzi nowa część jakiegoś hitu kinowego, pytasz znajomą: masz ochotę wybrać się na film

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiam normalnie z ludźmi, nie smucę się przy nich; ktoś nawet powiedział, że bardzo optymistycznie podchodzę do życia. Ale to nie zmienia faktu, że przy sobie nie mam nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×