Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jaKI MACIE tyg. limit na jedzenie

Polecane posty

Gość gość
500 zł / 1 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam limitu ale jak przyoszczedxe to wiecej wydam na ubrania i przyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek
70zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze i ja nie mam żadnego limitu, nawet nie wiem ile na wszystko kasy wydajemy dziennie czy tygodniowo, jeśli chodzi o chemie to robię zakupy hurtowo raz na jakiś czas najczęściej kiedy są promocje, ciuchy kupuję dzieciom, sobie i męzowi kiedy potrzebujemy lub jak jest okazja np. promocje a wiem, ze za jakiś czas dziecko wyrośnie z obecnych ciuszków to kupuję od razu większy rozmiar, sporo oszczędzamy ale ile z tego na jedzenie nam idzie? kurcze no nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie mam limitów i podziwiam ludzi, którzy potrafią wyliczyć ile tygodniowo czy miesięcznie schodzi im na jedzenie, chemię, kosmetyki czy ubrania. Wy zbieracie paragony, podliczacie to co miesiąc?? Serio pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam limiu i bardzo się ztego cieszę. Jednoczesnie podziwiam takich, którzy muszą oszczędzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np. 300zł i w tymn sie zmiescic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam limitu, ale wiem ile wydaję - wystarczy zerknąć na wyciąg z karty :) miesięcznie na ogół jest to ok 1300 zł na 2 dorosłych i 4 latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam limitu, ale staram się oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja codziennie od pn. do pt, odbierając dziecko z przedszkola, robię zakupy za ok. 20-30 zł. Dodatkowo mąż robi większe zakupy raz w tygodniu za ok.100-150, ale w tym też chemia domowa. Generalnie nie idą jakieś straszne kwoty na jedzenie, z tym że dostajemy jajka, ryby i w niedzielę jadamy u rodziców obiad. Limitu nie mam, po prostu nie szalejemy, nie kupujemy właściwie słodyczy, ani napoi (pijemy herbatę, przegotowaną wodę, mleko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha myślalam, ze chodzi o limit kalorii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tygodniowo mam 800 zł do wydania, w tym jedzenie, chemia ( pieluszki, mleko dla niemowlaka w tym ), paliwo za 100 zł , czasem jakies ubranie, winko dosyc czesto Zyjemy oszczednie , nie wiem gdzie ta kasa ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie mam limitu i nie wiem ile wydaje,kiedys chcialam zrobic eksperyment i pozapisywac ale sie nie udal:P a spojrzenie na wyciag da niewiele bo place za rozne rzeczy i czesto kupuje cos na zapas bo jest w promocji i czesto z zapasow korzystam,wiec kupiona puszka kukurydzy moze zostac uzyta za miesiac np.:Ptak samo nie place tylko za spozywke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś 300 zł na tydzień na samo jedzenie. Na całe wydatki w miesiącu 2000 tyś ale w tym są nieprzewidziane wydatki jak dentysta, syn już 3 raz w miesiącu był, koszt jednej wizyty 180 zł, ubezpieczenie samochodu. Ciężki żywot ale co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam limit 100 euro tygodniowo. W tym chemia domowa. Jak widze przecene czy promocje , a dana rzecz by mi sie przydala to kupuje, ale te kwote dokladam do limitu. To takie moje minimum:) ZAWSZE mam plan na obiady na caly tydzien. Wisi na lodowce.Robie zakupy spozywcze wylacznie w poraciu o plan. Nie marnuje kasy na niepotrzebne produkty. Doliczam rachunki do limitu na zywnosci i dokladnie wiem ile kasy moge przeznaczyc na przyjemnosci i "poszalenie" :) A wiem , ze nie zabraknie mi kasy przed wyplata lub w razie godziny W.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam limitu kupuje co mi potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×