oszustwo

rozwiodlam sie kilka lat temu ale nie moglam przebolec ze ex zostawil mnie z malym dzieckiem idla mojej znajomej i wyciulałam go na 10 tys zł musial to za mnie spłacic dzis z perspektywy czasu mam wyrzuty czy mu oddac (jest hazardzista wiec nieweim czy warto)on mi o tym ciagle przypomina-wypomina ja tłumacze sie ze dołozylam ta kase na mieszkanie i bedzie ono dla dziecka(tak było i tak jest to moja inwestycja na przyszlosc) ex lubi maszyny, gry nic nie mam ledwo płaci alimenty co byscie zrobili?

Jak możesz się jeszcze zastanawiać, k****arz zostawił cię z dzieckiem, a ty masz wyrzuty sumienia? Daj sobie spokój to i tak za mała kara jak na postępek tego s*******a.

no wlasnie tez tak mysle jak sobie przypomne ile łez wylałam ile dni mialam depresje to byla wielka milosc pierwsza:) dalej mam chyba slabosc do niego wyjechal za granice bo tamta go zostawila robil podchody ale ja 2 razy do tej samej rzeki nie chce zreszta on taki ,lewy, do pracy ale do maszyn pierwszy m-c temu byl w Pl wypomnial mi ta kase, wylal zale ze zle dziecko wychowuje ze przeze mnie ma długi i wszytskiemu jestem winna mam dosc pracuje ciezko na kazda 1zł, jestem sama, kazdy chwali moje dziecko ze grzeczne super sie uczy a on ciagle mnie poniza zna moje słabosci i to wykorzystuje:( najchetniej odebralabym mu prawa rodzcielskie za kazdym razem jego wizyty 2 razy do roku koncza sie awantutrami ,pretensjami żal mi dziecka ze musi tego słuchac

nie oddawaj

dziękuję Wam. podtrzymaliście mnie na duchu. i zagrzaliście do dalszej walki o lepsze jutro! wyciulam go jeszcze na kasę.