Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tylko mnie nie wyzywajcie co myślicie o pracy w barze

Polecane posty

Gość gość

witajcie od razu wasz proszę nie potępiajcie mnie. Pracowałam od lipca e carrefour na stanowisku mięsnym ale pod koniec pazdziernika został zamknięty z powodu remontu i ma być inny włąściciel. sklep ma byc otwarty 20 grudnia niby mieli mnie na 100 % przyjąć jak inne pracownice ale jk na razie się nie odzywają. Jest ogłoszenie do pracy w barze są tam pizzy gyrosy alkohol itd. i tak się zastanawiam czy nie spróbować ? dzwoniłam do tej pizzerii na tygodniu ale szefa nie było i pracownica spisała mój nr i jak będzie potrzeba to się będą odzywać bo teraz jest jakaś dziewczyna na okresie próbnym. Wczoraj nadal ogłoszenie wisiało na drzwiach miałam podejść zapytać ale się wstydziłam ;/ ale postanowiłam że jutro pójdę o ile jeszcze w między czasie sie nie rozmyślę z 10 razy. boję się nowych wyzwań jak szłam do 1 pracy włąsnie na stanowisko mięsne też się strasznie bałam na początku LUDZI KOLEJKI ale potem mi przeszł. teraz jak bym dostała szansę boję się ze się pomylę w wydawaniu dodam że jestem dosyć młoda i mam męża i 3,5 roczną córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 1 - Jeśli chcesz zadbać o siebie to sama powinnaś się skontaktować ze sklepem (stanowisko mięsne) niż czekać na ich krok. Po 2 - Jestem prawie pewna że dziewczyna z baru nie dała Twojego numeru szefostwu :P - zazwyczaj tak robią. Po 3 - Idź jutro do kierownika baru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
składałam cv na olx miałam z 11 telefonów jak z agancji pracy tak i od osób prywatnych mających sklep spożywczy ale nie szłam bo 7 zł 7,50 za godzinę nie opłacało mi się bo musiałabym dojechać do miasta 30 km w jedna stronę a jak w centrum miasta to i z 35-40 km. przełamałam się i zadzwoniłam przed chwilą do tej pizzerii szef kazał mi przyjść jutro na 12 z opowieści wiem że stawka za godzinę wynosi 7,50. Będę miała 8 km w jedną strone]ę o ile oczywiscie mnie przyjmie ale strasznie się boję Mąż nie jest zadowolony ;/ owszem mąż zarabia 3300 + 100/200 zalezy od miesiąca ale zawsze te 1300 bym miała na "głupoty" i wyszłabym do ludzi. i w tej chwili mąż od tygodnia jest na zwolnieniu przez najbliższe 3 msc będziemy zyć z ubezpieczenia bo oszczędności nie chcielibyśmy ruszać to tym bardziej ta praca by mi się przydała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie monia masz rację. Cv na stanowisko mięsne składałam 3 czy 4 razy od pazdziernika ale cisza.... już nawet tak myślałam żeby wysyłać cv codziennie 1 rano 2 wieczorem :) pewnie wyszłabym na debila ale chociaz wiedzieli by że mi zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się dasz radę. Ja też boję się nowych wyzwań. Teraz na pewno maja w barze kasy więc spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no włąsnie nie wiem czy jest tam wgl kasa ;/ tyle razy tam byłam i nie zauważyłam! nigdy nie byłam orłem z matematyki boje się że narobię manka. trudno mi się liczy w pamięci potrzebuje na to troszkę więcej czasu jak zobaczę lud******olejce + będę musiała wydać resztę to chyba ucieknę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze do twoich zadan bedzie nalezało tylko "kelnerstwo" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×