Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniecierpliwioony

Jak ją zmobilizować do zerwania ?

Polecane posty

Gość zniecierpliwioony

Twierdzi, że nie jest w stanie powiedzieć mu to prosto w oczy. "Spakuj manele jak go nie będzie i przeprowadź się do mnie". Przesadziłem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wyglada wasza relacja jestes kochankiem co ona na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwioony
Znamy się dłużej (praca), najpierw koleżenstwo, potem przyjaźn a teraz jest już tak daleko, że trzeba podjąć decyzję. Ja już dawno zakonczyłem swój związek. Czekam na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadziles jak nie postawisz ultimatum to zawsze bedzie jakies ale i wymowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy potrzebuje usłyszeć co się stało. Nie martw się, jeśli ktoś usłyszy, że go nie kochają, to nic na siłę nie będzie załatwiał. Będzie tej osobie przykro, będzie się czuła z tym źle, ale... załatwianie sprawy w twoim wydaniu bo "już dawno zerwałeś z byłą i czekasz na nią", do tego powiedziałeś: "spakuj manele jak go nie będzie i przeprowadź się do mnie" uważam za chamskie posunięcie. Bez wyjaśnień postępują tchórze. Namawiasz ją do tego, kim sam jesteś - do bezduszności i zaspokojenia swojego ego. Jeśli się z kimś zrywa, to każdemu należy się wyjaśnienie, nie ważne, cz to jest kure/stwo, jak w twoim autorze przypadku, czy też odchodzi się bo wypala się uczucie, nie ma miłości, nie ma planów na kolejne lata. Jak dla mnie jesteś facet menelem i nigdy w życiu nie spełniłabym twojej prośby, nawet jeśli zauroczyłabym się w tobie, a tego z którym jestem chciała zostawić. Ty nie masz do tej kobiety za grosz szacunku. Bezmózgowiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwioony
To co ? Ja mam pójść do niego i mu powiedzieć " Słuchaj kolego, A... ma cię już dość ale nie ma odwagi ci tego powiedzieć. Bądź tak miły i pomóż jej się spakować, ona już nie chce z tobą mieszkać" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzo ludzi boi sie zmian im wieksze zmiany tym wiekszy strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strikte tak wypaliles moze bardziej przekonujace byloby wiesz nie moge bez ciebie tesknie czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos przechodzi traca lokciem
z toba? na przyklad plun jej w twarz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać nie dajesz jej poczucia bezpieczenstwa ;) Ja to zrobiłam ;) jestem bardzo szczesliwa, ale wiedziałam że z tym facetem mogę wszystko, przeszłam piekło i on dał mi osłone. Przez wiele dni miałam nawet koszmary ale jak się budziłam i widziałam go u mego boku wszystko się zmieniało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwioony
To była dłuższa rozmowa a właściwie noc. I to nie pierwsza. Powiedziałem jej też, iż odnoszę wrażenie, że mnie po prostu wodzi za nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej nie napisales jak ona to widzi i co mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwioony
To już będzie z 2 lata jak zwierzyliśmy sobie, jak to na prawdę jest w naszych związkach. To nas bardzo zbliżyło. Ja zrobiłem następny krok, ona nie, bo jak twierdzi boi się. Zbliżają się święta i wygląda na to, że spędzę je sam. W ostatnie on wyjechał do rodziców, więc mogliśmy być razem. Ona nie chce mu sprawić bólu a on pomiata nią jak śmieciem. Na urlop jej nie zabrał, bo ją nie było stać. Ehh, szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musi wybrac ty albo on nie daj sie wodzic za nos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwioony
Tak, tylko ktoś musi jej dać porządnego kopa. Mam nadzieję, że on będzie chciał iść na Sylwestra. Jak ona mu powie, że ją nie stać na zabawę to pójdzie sam. Może wtedy dotrze do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwiarz spotyka się z kurwą, urocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuje sie przy tobie bezpiecznie,nie ma wsparcia,tylko puste słowa.Tez tak miałam,facet z początku spoko potem wyszło,ze nie mogę na niego liczyć,nie dawał poczucia bezpieczeństwa wiec pozostałam przy mężu który mi daje to czego potrzebuje.Byłam slepa ale przejrzałam na oczy.Ona widocznie tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawrócona k****, urocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwioony
Tak, lepiej pamponiowi gotować i prać - to jest poczucie bezpieczeństwa. Jak ją nie stać na bilet - to siedzi w domu - też bezpieczne - przynajmnie się nie rozbije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwioony
Sam nie moge w to uwierzyc. Wyliczyl jej, ile musi mu zaplacic za uzywanie przez te 2 lata kuchni, pralki, TV, itd. Bo przeciez on to kupil a ona uzywala. To jakis pampon z najglebszej buraczarni musi byc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest juz pewnie od niego uzalezniona, to b toksyczna relacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwioony
Pojade z nia po pracy, musze tylko pomyslec ile mu policzyc za uzywanie DVD, suszarki, mydel, szamponow. Za gotowanie i pranie tez jej sie cos nalezy. Aaa, jeszcze odkurzacz no i za sprzatanie tez trzeba cos policzyc. Boze, co sie na tym swiecie porobilo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×