Gość gość Napisano Grudzień 15, 2014 Zacznę od tego, że nigdy nie miałam okresu jak w zegarku. Mimo to ginekolog zawsze twierdził, że wszystko jest ok. Przez ostatni rok miałam w miare regularny okres (co 30-40 dni) ale teraz spóźnia mi sie już tyle, że to lekka przesada. Wizytę u lekarza mam dopiero po świętach. 25 września dostałam ostatnią miesiączkę, skończyła się 30. Współżyłam z chłopakiem jakoś przed 15 października (prezerwatywa, zawsze "wychodzi" zanim skończy). Od września nie mam okresu. Miałam mnóstwo stresujących sytuacji bo zaczęła się uczelnia itd. ale wątpie żeby stres mógł aż tyle opóźnić okres... Mamy już połowę grudnia a ja nie mam żadnych objawów (prócz wyprysków i tego że tydzień temu przez 3 dni pobolewały mnie sutki przy naciskaniu - jak zawsze przed okresem). Test negatywny, ja czuje się fizycznie świetnie ale jednak trochę się martwie bo to dziwne. Czy ktoś może ma jakieś rady albo miał tak samo ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach