Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja mama twierdzi że powinnam szukać już szybko męża a mam 26 lat

Polecane posty

Gość gość

Bo twierdzi ,że wszyscy sa już przebrani i już będzie mi cięzko kogoś normalnego znaleźć i szkoda ,że wcześniej tylu odrzucałam... To ona jest zacofana czy ja przesadzam ,że dalej szukam "tego jedynego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz. Mi sie wydaje ze 26 latka ma mniejszu wybór niż 20 latka. Dobre towary szybko sa przeprane. Oxzywiscie pozostają wyjątki ale mocniej trzeba się.nachodzić lub wziac z odzysku. W wieku 26 lat juz kazdy ma jakas historię doświadczenia, ciężej jest to konkurujesz tez z młodszymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie masz nikogo z kim bys sie mogla bzykac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, nie musisz mieć dzieci, ślubu, ale żeby facetów odrzucać aż do 26 co z Tobą nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do bzykania mam ,ale nie bedzie to moj partner zyciowy... szczerze to byłam dosc wybredna i nie spieszylo mi sie dotad do slubu... jeden atut mam taki ,że wyglądam dosc młodo ( ludzie czesto mnie biora za studentke) , jakos jak dotad sadziłam ,że mam czas na slub itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez mama juz 10 lat wygania do slubu, ale ja nigdy tego nie zrobie, bo z jednym i tym samem nie bede sie bzykac,a tak jakmi podskoczy to wywalam i mam spokoj, a zawsze w rezerwie mam nastepnego ktory chetnie mnie przeleci jak tylko pozwole Zycie mam jedno a jak juz nikt mnie nie bedzie chcial posuwac to wtedy moge kogos poslubic. Narazie jestem finansowo niezalezna, a meszczyzne potrzebuje, zeby mnie dobrze przeoral ile tylko moze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka ma racje jestes juz stara, faceci (naawet ci starsi o 20lat) szukaja kobiety max 24 lata, nie mowie o rowiesnikach, jezeli myslalas w ten sposob ze masz czas no to coz przeliczylas sie, teraz juz nie masz szansy na prawdziwa,szalona i pierwsza milosc... bedziesz kolejna do kolekcji ,a facet i tak bedzie wspominal laski z mlodosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sluchaj tych idiotów :D mój brat w wieu 26 lat znalazł pierwszą dziewczynę (w moim wieku, 21 lat), drugi brat prawie 25 i dalej nie ma i żyje. A ja też nie mam faceta od paru lat i się nie przejmuję w ogóle nie wiem, jak można pisać 26 letniej dziewczynie , że już po ptokach, no chyba że ktoś mózg zatracił i myśli, że dziewczyna w takim wieku powinna mieć męża i dziecko (o ile w ogóle chce mieć rodzinę, bo ja np. nie chcę, a więc nie mam ciśnienia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos jak dotad sadziłam ,że mam czas na slub itd Cccc Jesli tak sadzilas to masz racje,bo to Ty kierujesz swoim zyciem i Ty decydujesz. Jezeli uwazasz,ze masz czas to go masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chodzi o luźne związki to wiadomo, że trudno konkurować z 20. Ale jeśli mówimy o czymś trwałym to w wieku 26 lat ma się nawjiększe szanse stworzyć coś dobrego. Ma się swoje wymagania, oczekiwania. Znam tylko jedno małżeństwo które poznało się wcześniej niż po studiach i nadal ze sobą jest. Reszta znajomych dopiero jak rozpoczęła "dorosłe" życie znalazłam kogoś z kim jest do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli uwazasz,ze masz czas to go masz. XXXXXXXX a za kilka lat nie będziesz miała za kobo wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze bedzie miala,moze nie tego nie wie nikt. I czy to wyscig? Nie kazdy musi miec slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:17 czyli kobieta wiąże się po to, żeby desperacko złapać męża?? MUSI mieć męża, a jak nie, to po ptokach? OK, dziękuję za lekcję życia. Będę pamiętać, że małżeństwo nie jest po to, żeby dwoje szcześliwych ludzi było ze sobą związanych, tylko po to, żeby społeczeństwo źle nie patrzyło na kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo jest dla dwojga kochających się ludzi ale twoje akcje na tym rynku spadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wielu 26 lat sluchasz sie mamusi? To rzeczywiscie masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby nie miała parcia to by topiku nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to społeczeństwo ma parcie, a ona się boi i słucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja matka jest glupia... Malzenstwo to przymus dawania d**y codziennie mezowi, w zdrowiu czy chorobie, na dobre czy na zle, nawet jak stanie jest brzuszatym flejtuchem, co ma gdzies twoje potrzrby, bo inaczej sie obrazi, albo zdradzi i znajdzie sobie kochanke.... Malzenstwo to tyrka i obslugiwanie mezusia, dzieci i bycie niewolnikiem rodziny meza, co sobie mysli, ze jak powiesz tak, to sobie sluzbe i podnozek kupili. Jakbym miala corke to bym jej powiedziala, zeby nigdy nie wychodzila za maz. Zycie jest jedno i krotkie, szkoda go marnowac, na bycie kuchta, maciora i podnozkiem... Wystarczy poczytaj topiki na ciezarowkach, albo ogolnym jak kobiety przed swietami i w czasie maja p********e...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaie akcje spadają? czyli kobieta ma przyciągnąć faceta młodoscia, a jak już z nim będzie w tym małżeństwie (powiedzmy wyjdzie za mąż 22 lat) to co potem jak będzie miała 30,40 i wiecej lat? coś tutaj nie pasuje. Czyli chodzi tylko o PRZYCIĄGNIECIE kandytata na męża, a w małżeństwie choćby potop, bicie i brak miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wiek ma do rzeczy? Przecież pośpiech jest bez sensu. Masz dopiero 26 lat! Wyluzuj, ale nie przeocz czegoś i kogoś mega ważnego w swoim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc tak - nie ma obowiązku szukania sobie faceta, ale im jesteś starsza tym większe prawdopodobieństwa faceta dzieciatego/po przejściach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja mama ma rację. moja sis ma 31 i jest sama. wszyscy albo pochajtani, albo już rozwodnicy - sort z odzysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można mówić o człowieku sort z odzysku? jakie wy macie podejście do ludzi.. nie dziwię się, ile jest nieszczęśliwych par, małżeństw, przy podejściu 'transakcyjnym' do drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaściankowe, polskie myslenie, W UK czy DE inaczej się podchodzi to dych rzeczy i jest cała masa singli po 30-stce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze masz kilka lat kiedy w miare bez trudu mozesz kogoś znaleźć, bo po 30-stce jest już gorzej, choć ludzie też sie poznaja i pobieraja ,ale jest trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Egosc>>> pieprzysz jak potrzepany, 98% zon ma obowiazek dawac d**y swojemu mezowi, nie wazne czy ona ma z tego przyjemnosc czy nie... Takie sa malzenstwa. Wystarczy pocztac topiki facetow- zonkosiow jacy to oni idealni, zony zimne ryby, nie chca im dawac, a oni maja potrzeby... Ja lubie spac w pizamie i w d***e mam seksowna bieluzne, ktora wbija sie w d**e albo jest zimno w nocy... Wiekszisc zon jest tyranizowana przez rodzine meza i rodzinne tradycje, ktore zabieraja jej zycie, zdrowie, pasje, ochote do zycia. Po slubie maja zapomniec o sobie, no chyba ze pod katem dbania o siebie, zeby mezowi stal k***s... Ma stac sie matrona, ktorej juz nie wypada byc soba, miec czas dla siebie i zyc zgodnie ze soba, ma dbac o meza i dzieci i rodzinke meza... Taka jest okrutna prawda czym jest malzenstwo i nie pieprz mi ze jest inaczej, bo juz zyje dlugo na swiecie i wiele widzialam... Matka co radzi corce wychodz za maz w czasach, gdy kobieta ma mozliwosc sue rozwijac i zarabiac sama na siebie, wiec maz to zbedny balast, ktory tylko ja ubezwlasnowolni, jest gluia matka, ktora nie chce dibrze dla swojej corki, tylko albo chce jej sie pozbyc, albo mic wnuki, bo juz sama na stare lata ibslugujac pana meza, pozbawiona pasji, z nudow nie wie co ze siba zrobic... Bo zapomniala, kim byla przed slubem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj matki. Ja tam nie chcę być żoną, wolę być kochanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to by wcześnie wyjść za mąż. Tylko najlepiej poznac faceta w czasie 21- 22. Ja poznałam swojego męża w wieku 20 lat a ślub wzięłam jak miałam prawie 26. Obecnie wszyscy moi najfajniejsi koledzy sa juz w długich związkach, a jak jakiś wolny to szuka sexu z 20 latka. Sa wyjątki. Chodzi o to ze w tym wieku ciężej znalezc kogoś.bez problemów jak dlugi komplesy bieda brak urody itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To straszne ale zgadzam sie z tym z 15:56. Sama mam matke, ktora chcialaby juz wnuki bo jej odp*****la. A wyszla za maz bardzo mlodo, wiec przed slubem nawet nie zdazyla byc soba. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×