Teściowie chca do nas na święta a ja w ciąży

termin na polowe stycznia a oni dzwonią, ze chcieliby na święta do nas... Na kilka dni... Zero pytań czy nam pasuje, jak się czuje tylko, ze oni chcą.... Normalnie nie mogę, nie mam ochoty na większe gotowanie na święta i po świętach, chciałabym wypocząć, przygotować resztę wyprawki a tak jak się zgodzimy będzie zle dla nas a jak nie to będę znowu ta zła...

Przesadzasz, umow sie z tesciowa żeby ona cos ugotowala i przywiozla,ty ugotujesz swoja dzialke,przecież nie przyjeżdżają na miesiąc tylko kilka dni,

O rety, jakoś wytrzymasz.

jeszcze czego? teściowie to proste kmioty ze wsi, teściowa potrafi ugotować tylko ochydny tłusty rosół albo stare ziemniaki z podrobami, fuj :(

to poowiedz ze nie mozesz, bo sie zle czujesz i lekarz kazal ci odpoczywac i ze zobaczycie sie przy innej okazji ja tam cie rozumiem:)

jeszcze czego? teściowie to proste kmioty ze wsi, teściowa potrafi ugotować tylko ochydny tłusty rosół albo stare ziemniaki z podrobami, fuj xxx A mężus|konkubent to z miasta? Czy też prosty kmiot ze wsi?

Niech gotuje mąż, w czym problem? Bo nie rozumiem...

mąż jest hrabią - po rodzicach kmiotach ze wsi

a mój dziadek przed wojna był księciem cherbu soplica :)

Doskonale Cie rozumiem, termin mam na 4 stycznia, tylko ze na dobra sprawe moge urodzic w kazdej chwili bo szyjka skrocona i rozwarcie zaczyna sie robic, wiec na dobra sprawe nawet nie wiem czy swieta spedze w domu czy szpitalu a tu goscie chca sie sprosic...

no to trudno, będziesz ta zła. Zwał na hormony w ciąży, rozwal się na kanapie i odpoczywaj

jeszcze czego? teściowie to proste kmioty ze wsi, teściowa potrafi ugotować tylko ochydny tłusty rosół albo stare ziemniaki z podrobami, fuj smutas.gif xx I te proste kmioty ze wsi wychowaly pewnie twojego wspanialego, bystrego męża !:D Sama jestes prosty kmiot jak nie umiesz zalatwic tej sprawy bez pytanie innych o zdanie:D

Twój szlachecki ród nie czuje się zhańbiony takim mezaliansem?