Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ryszard 123

Jak zachęcdić żonę po 30 latach ślubu

Polecane posty

Jestem żonaty 30 lat, ale nadal mi się chce sex-u. Żona jest zapracowana i nie myśli o tym. Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej namów ja na urlop pod namiotem, w nocy ze strachu sama ci wejdzie do spiwora a potem żeby przywołać wspomnienia za każdym razem będzie mówiła- kochaj mnie jak wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm Zorganizuj jakiś wolny czas, relaks, zero obowiązków. Cały czas chyba nie pracuje. Chociaż weekend jakiś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyślam się, że żadna z w]Was nie potrafi na mu temat odpowiedzieć. Użalacie się tylko nad swoimi problemami. Szkoda. Ryszard 123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona zapracowana? To jej pomóż. Odciąż od obowiązków, wysil głowę (tę na karku a nie tą poniżej pępka). Rób jej niespodzianki ale nie takie coś za coś z premedytacją bo tobie "się chce seksu". Jej też by się chciało gdybyś potrafią zadbać nie tylko o atmosferę ale żeby i ona czerpała z seksu satysfakcję. Bo "wepchać i wyciągnąć" w 5 sekund to każdy potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zoneczka zapewne po tylu latach nie czuje sie atrakcyjna plus znacie sie jak lyse konie, seks pewnie nigdy nie byl najwyzszych lotow, chemia to juz tylko mgliste wspomnienie (a to chemia wlasnie napedza ludzi a dla kobiet jest szczegolnym motorem) wiec jak moglbys wskrzesic cos co dla niej jest martwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat, a ty dalej nazywasz małżeństwo ślubem? Ślub mój drogi trwa godzinę co najwyżej, a to co po ślubie nazywa się małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z ciebie gbur. Ustrzeliles sarenke i zawiesiles jej głowę na ścianie. Nic dziwnego ze nie ma na ciebie ochoty. Daj jej muchę hiszpańska i będziesz mógł posuwać albo strzel ja w głowę żeby straciła przytomnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno. Myślę ze jesteś za dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez twoich chęci nic nie zrobimy. A jak ja razie mam wrażenie ze jesteś typ rozkazujący i nadety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie sobie spokój Ryszard bez przerwy coś wymyśla :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się droga "panno", nie jestem nadętym snobem, pragnę tylko odrobinę przyjemności. Tak trudno Ci to zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Firany jej się zamknęły i nic nie zrobisz.Tylko zmiana partnerki.Ona nawet nie bedzie ci zazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy zona cie podnieca, podoba ci się,podziwiasz jej ciało, mówisz pięknie pachniesz, glaszczesz ja, drapiesz za uszkiem czy tylko chcesz pisiora wsadzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ci mamy więcej napisać. Chcesz gotowy i skuteczny lek na fajny seks. Takie coś nie istnieje. W czyms problem musi tkwić, więc twoja w tym głowa, zeby z żony wyciągnąć tą przyczynę. Może być masa problemów i zdrowotnych i emocjonalnych, aż w końcu typowo cywilizacyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz złapać zone na lasso jak młodego konika a i tak prowadzic żeby nie czuła nic na szyi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko się z toba gada, sprecyzuj jakie konkretnie potrzeby masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może za rzadko mówię jej, że ją kocham, ale mówię jej, że ładnie pachnie, ładnie wygląda, ale nie potrafię powiedzieć, że mam na nią dziś ochotę. Czasem myślę że chce odmiany ale z innym facetem. I to mnie przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może szczerze z nią porozmawiaj. Kobiety lubią szczere rozmowy, często działają jak afrodyzjaki. Spytaj się czy pragnie innego, tak po prostu. Jeśli cie choć trochę kocha zaprzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale powiedz tak od siebie, szczerze - czy lepiej być leniwym mężem, leżeć na kanapie i żądać od żony posłuszeństwa (i zwykle robią to co on chce), niż prosić, czekać aż żona sama będzie miała ochotę (ja taki jestem), Czasem muszę sam siebie zadowolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klocicie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast tu sie radzic to zajmij sie zona chciec to sie moze jesc i sr.c a jak sie chce ci sexu a zonie nie bo zapracowana.to odpowiedz sobie na pytanie co robiles dla zony jak dbales o nia przez 30 lat pewnie tylko po slubie moze pare lat dbales,musialo cos ja zniechecic ,jak sie tylko wchodzi i schodzi z zony to i biedna nie ma ochota,o malzenstwo trzeba dbac jak o kwiat-jak nie podlejesz uschnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ty jestes tym facetem, co rozwiódł się 10 lat temu, skrzywdzil swoją partnerkę, i wrócił do byłej żony? Nick podobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no napisz cos! co dla zony dobrego robiles przez§= lat zatkalo kakao?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej że się chcesz rozwieść. Albo się związek odnowi, albo będziecie się kochać z innymi partnerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×