Jestem z moim chłopakiem z przyzwyczajenia...chyba go nie kocham...

jestesmy ze sobą 3 lata, poznalam go majac 18 lat, on jest troche starszy... to moj pierwszy i jedyny, widze ze przez te lata sie zmienilam, nie mamy o czym rozmawiac, nie pociąga mnie fizycznie, kiedys wystarczylo mi ze ktos sie mną zainteresowal, wspolne spacery, kino, pocalunki a teraz ? patrze na innych facetow, marze o innych, o kims z ''jajami'', silnym i meskim, psychicznie i fizycznie :(

widać go nie kochałaś tylko byłaś zauroczona. może jemu powinnaś to powiedzieć a nie nam?

Co, ja mam się Tobą zająć?

Lubisz trochę starszych? Dasz się poznać? :)

powodzenia

przez takie suki chłopacy popelniają samobojstwa :(

nie wtrącaj się młody, mała nie potrzebujesz iphona?

przez takie suki chłopacy popelniają samobojstwa smutas.gif No przepraszam bardzo, kobieta to nie jest czyjaś własność tu jest europa a nie afganistan. Jak jest hu/jowy niech podziękuje swoim starym za hujowe geny, a może po ciemku go robili?

tylko wam wolno sobie zmieniać buracy