infekcja bolący brzuch, co robić

Ech, dziewczyny gdyby nie kafeteria, to chyba bym zginęła... Nie wiem co robić: od kilku dni mam infekcję grzybiczą pochwy, planowałam iść w poniedziałek do lekarza (mam już wolne); ale od wczorajszego wieczoru boli mnie brzuch. Cały. Już sama nie wiem czy to ma związek czy to jakieś bolesne wzdęcie a ja panikuje. Z drugiej strony wyczytałam, że to może być jakieś zapalenie narządów rodnych. Obdzwoniłam przychodnie prywatne - niczego już na dzisiaj wolnego nie ma :( Poszłybyście na moim miejscu do szpitala na dyżur? Ból brzucha nie uniemożliwia mi życia, ale jest uciążliwy i zaczynam się niepokoić. poradźcie coś

Zadzwoń na ten dyzur do szpitala i zapytaj co.masz zrobić

Idz na ostry dyzur,nikt Cie nie wyrzuci, najwyzej odsiedzisz kilka godzin...

a co Wy na to, żeby iśc do apteki i poprosić jakiś np. clotrimazol dopochwowy, albo nystatynę i że doniosę receptę w poniedziałek? Mogą mi tak sprzedać?

HM?

idź do lekarza rodzinnego

normalnie, do rodzinnego?

no normalnie , a jak inaczej :)

no w sensie, ze to nie ginekolog i nie bada ginekologicznie

nie bada ginekologicznie, ale skoro do ginekologa nie masz szansy się dostać, próbuj tak- chociaż brzucha dotknie, receptę może wypisze.