Co byście zrobili na moim miejscu

Postaram się streścić.Pilnowałam przez krótki czas 3 letniego chłopca od koleżanki. Któregoś razu osikał mi cały tapczan ,które miało wtedy 5 dni a więc nowiuśki. Oczywiście nie mam do dziecka pretensji i już nawet nie ważne z jakiego powodu się zsikał. Ja rozumiem gdyba ta matka np. ostrzegła mnie o takich ewentualnych jego zachowań wówczas bym albo nie podjęła się tego pilnowania albo bym się liczyła z tym faktem że może mi zasikać tapczan. I teraz finał, matko przyszła go odebrać i ani be ani me tylko go zabrała jak gdyby nigdy nic.Ani nie zapytała czy zapłacić za Karchera, czy tam w jakiś inny sposób jakoś to naprawić, a łóżko śmierdzi do dzisiaj. Czy powinnam być wzburzona czy byli byście wówczas cicho?

przypomnij o tej sprawie tej pani

Zrobilabym mu loda, a o co chodzi bo nie chce mi sie czytac

Zrobilabym mu loda, a o co chodzi bo nie chce mi sie czytac xxx obrzydliwa pedofilka :O to jakaś plaga teraz?

Czemu podofilka ??

moglas od razu to zalatwic, bo teraz troche dziwnie bedzie wygladalo jak sie upomnisz :/

Kamilo , czy to ty?poznaje po lodowym stylu, nikt inny nie ma takich tekstow

po pierwsze zajmowałaś się małym dzieckiem a nie wpadłaś na to że mały szczyl może naszczać na kanapę ? po drugie mogłaś od razu powiedzieć o tym matce masz do wyboru karcher myjący albo spróbować to wywabić sodą oczyszczoną (posypujesz, wcierasz, zostawiasz na godzinę, odkurzasz odkurzaczem) możesz też kupić specjalny preparat Vanisha taki w proszku, do dywanów, postępujesz jak wyżej

Kazdy bylby wsciekly, bo 5 letnie dziecko powinno juz kontrolowac swoje potrzeby. Sadzac po reakcji matki, to nic nie zdzialasz, a jedynie zszargasz sobie nerwy. Nie wiem z jakiego materialu jest twoja kanapa, jesli jest jasna, albo kolorowa to kazde mycie moze pozostawic plamy i zarysy. Ale jak mi sie kiedys ssikal kot na czarna sofe to zrobilam tak: Wlalam do duzego wiadra wode z perwollem i 2 butelkami octu. Najpierw wyszorowalam miejsce delikatna szczotka, a potem wylalam na to tak duzo wody jak tylko sie dalo. To bylo lato, otworzylam wszystkie okna i sofa suszyla sie kilka dni. Potem czuc bylo jeszcze troche octem, a potem zapach znikl.