Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 123qaz

Straciłem sens życia...

Polecane posty

Gość 123qaz

Ostatnio przeczytałem w internecie kilka historii osób, którym masturbacja zniszczyła, życie. Ja też chciałbym dodać coś od siebie. Będąc w 1 gimnazjum znajomy zaprosił mnie do siebie po szkole. Jak to dzieci, bawiliśmy się na podwórku, potem poszliśmy na komputer w coś pograć. Znajomy pokazał mi wtedy fragment filmu erotycznego. Ja nie chciałem tego oglądać, z obawy, że ktoś nas na kryje i dojdzie to do mojego domu. A więc zmyłem się pod jakimś pretekstem. Potem przez kilka dni powracał do mnie ten obrazek, mimo, że widziałem tylko fragment. Później na jakiejś przerwie w szkole słyszałem jak znajomy gadał z innymi o masturbacji. Po powrocie do domu ciągle o tym myślałem, w końcu pękłem i chciałem spróbować. No i tak się stało. Początkowo byłem przez kilka dni przerażony bo jeszcze wtedy nie było to przyjemne, pierwszy raz coś takiego czułem. Ale po kilkunastu dniach postanowiłem raz jeszcze spróbować i tak się zaczęło. W moim przypadku rodziców też nie było przez większość czasu w domu, a dokładniej to matki bo ojciec nas zostawił gdy miałem parę latek. Ale nigdy nie miałem za złe matce, że większość czasu pracuje, bo wiedziałem, że robi to nie tylko dla siebie. Co prawda mieszkali z nami jeszcze dziadkowie, ale i tak nie maiłem problemu aby się gdzieś ukryć i onanizować. Od tamtej pory trwa to do dzisiaj. Teraz jestem mam 22 lata, wynajmuję mieszkanie bo studiuję w Kielcach, i nadal to robię. Od dłuższego czasu staram się to ograniczać, chociaż i tak nigdy tego często nie robiłem ale dłużej niż tydzień, dwa nie wytrzymam. Już nie raz sobie obiecałem, że skończę z tym ale oszukuję sam siebie. Jestem też osobą wierzącą a więc praktycznie co dwa tygodnie się spowiadam, ale to jest takie klepanie przy konfesjonale tego samego od kilku lat. Wiem, że masturbacja zniszczyła mi też po części psychikę. Na ogół jestem samotnikiem, mam tylko znajomych z uczelni, ze szkoły, ale nie mam żadnego przyjaciela. Rzadko wychodzę na zewnątrz, jedynie na uczelnie po zakupy, do znajomego gdy jest potrzeba aby się czegoś nauczyć na zajęcia. Większość czasu siedzę w domu przed kompem. Od dłuższego czasu dosyć często, co jakiś czas mam gorsze dni, wtedy nie mam ochoty kompletnie na nic, wszystko mnie denerwuje, wtedy zrezygnowałbym nawet ze studiów, ale powstrzymuje mnie tylko myśl, że już za dużo matka zainwestowała w moje studia, więc nie chcę tego zmarnować. Czasami też chciałbym po prostu odejść z tego świata, myślałem nawet o samobójstwie ale nie zrobię tego ze względu na matkę. Dziewczyny też nie mam i nigdy nie miałem, po prostu wcześniej byłem za młody i uważałem, że związek z dziewczyną w wieku gimnazjalnym lub klasy średniej nie ma sensu bo i tak przetrwa co najwyżej kilka miesięcy. Teraz to nawet już nie chcę szukać dziewczyny, bo po prostu wiem, że ja się nie nadaję do związku. Po resztą zaczynam się garbić od komputera, po ojcu jestem zarośnięty jak małpa - tak mam kompleksy. I dlatego uważam że nie będę nikomu zawracał sobą tyłka. Jedynym plusem jest to, że jeszcze nigdy nie kochałem się z żadną dziewczyną bo po prostu nie chciałem być kolejnym który traktuje kobietę jak obiekt do ********* Chciałbym ostrzec innych przed tym nałogiem, bo mnie już zrujnował życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale za dlugi post. Nie chce mi sie tego czytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie może być tak źle:) Dobrze, że nie ćpasz, albo nie pijesz. Dziewczyny szukaj. A jeśli chodzi o to co robisz to pójdź z tym do odpowiedniego lekarza. Jesteś już dorosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy się masturbuja. Testosteron w twoim organizmie tak działa, nic na to nie poradzisz. To nawet niezdrowe powstrzymywać się odtego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś wrażliwym facetem, ale nie masz powodu się obwiniac. Może matka ci cos do głowy nakladla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź sobie ******ie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie masturbacja niszczy ci życie ale przekonanie że masturbacja jest czymś złym sam wpędzasz siebie w samotność i depresję odejdź od komputera, idź na siłownię albo zacznij biegać wyjdziesz do ludzi to kogoś poznasz co do owłosienia...są kobiety które to kręci jesteś młody, szkoda życia na schizy i siedzenie w 4 ścianach i spędzanie zbyt dużo czasu przed kompem też nie służy zdrowiu psychicznemu, powinno się ustawiać budzik np. na godzinkę, półtorej i grzecznie wstawać od kompa gdy zadzwoni... wszystkiego dobrego, myśl pozytywnie i weź do serca moje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to nie masturbacja niszczy ci życie ale przekonanie że masturbacja jest czymś złym" dla osoby wierzącej jest czymś złym, a z tego co wyczytałem to on jest chyba wierzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, że jesteś osobą wierzącą. Dlatego dobrze abyś wyspowiadał się solidnie i szczerze nawet z tych rzeczy z dzieciństwa. Z prawdziwym żalem za grzechy. Możesz prosić J/ezusa o pomoc. Możesz iść na Ms/zę Św. z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała. Wiem, że w Kielcach taka jest. Zobacz na youtube filmiki ks egzorcysty Piotr Glas. Bardzo szczegółowo mówi jak właśnie nie wypowiedziane wszystkie grzeszki, które nam się wydają błahe wpływają na nasze życie dając złemu haczyk by nas ciągnął w dół. Staraj się jeśli to możliwe chodzić do Komunii Św. codziennie aby mieć siły do walki z nałogiem. Rewelacyjna jest Adoracja Najświętszego Sakramentu - godzina Adoracji daje tyle łask do walki z grzechami głównymi, że sam zobaczysz jak Ci się będzie chciało żyć. A i zobacz też na youtube filmik - wyrwani z niewoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE CHRZAŃ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwal sobie i ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123qaz
Witam po przerwie :) postanowiłem teraz ostatecznie z tym zerwać, bo już za długo to trwa. Póki co jest to dopiero 4 dzień ale mam nadzieję że na tym się nie skończy. Ktoś napisał że to że się obwiniam to efekt tego że "coś mi matka do głowy nakładła" - nie, sam sobie nakładłem bo nikt o moim problemie nie wie. W każdym razie chcę z tym skończyć aby nie traktować kobiety jak obiekt do zaspokajania potrzeb. W sumie to wydaje mi się że było by mi łatwiej z tym walczyć gdybym miał dziewczynę, bo miałbym dla kogo... trzymajcie kciuki za mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja trzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem przeciwko obecnym normom społecznym. Bezsens zbędnych i negatywnych informacji od zawsze mnie dziwił. Pasjonuję się realnym rozwojem duchowym w oparciu o rzeczywistość, a nie bajki, czy wróżenia. U wielu mistrzów duchowych byłem, ale zapamiętałem tylko Jacka Adamusa i wracam do niego nawet dwa razy do roku na cykle wykładów. Wyjdziesz od niego lekki, uśmiechnięty i z nową wizją siebie. Gwarantuję. Do kwalifikacji mistrza masz wgląd przez stronę www.hippocomos.pl . Przejrzyj koniecznie FAQ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×