dlaczego pielęgniarki myślą że jak mają magistra

to już nie należy do ich obowiązku dbanie o pacjenta czyli zmiana pampersów, pościeli i podmywanie go? zawsze myślałam że od tego jest pielegniarka ale jak czyta się tu o nich tematy to chyba myślą że skoro są magisteł to muszą jedynie robić zastrzyki i przechadzać się po korytarzu a reszte niech robi salowa chociaż z tego co wiem to jest od mycia podłóg :D po co studiują pielęgniarstwo jak nie znają zakresu swoich obowiązków? i tego od czego jest pielęgniarka?