Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwestrowa mama

CC czy porod SN?

Polecane posty

Gość sylwestrowa mama

Dziewczyny napiszcie swoje opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CC dopóki w polskich szpitalach nie nauczą się wspierać kobiet rodzących naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz wywołać kolejną kłótnię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Kłótnie nie, tylko chce usłyszeć opinie innych kobiet... Po co się denerwować przed świętami. Wrzuć na luz GOŚCIU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowa mama
Dokładnie, ja tylko chce wiedzieć co inne kobiety uważają na ten temat... To raczej nie jest nic złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tam obojętne jak kto rodzi, ale tutaj takie tematy sprowadzają sie do wzajemnego obrzucania wyzwiskami i obelgami. więc zakładanie ich nie ma sensu. W temacie sn czy cc oraz karmienie piersią i butelką, na kafe nie znajdziesz niestety kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowa mama
To szkoda, bo myślałam, że usłyszę parę dobrych opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam prawie dwa dni i to był koszmar,ciezki poród,wywoływanie,masaz szyjki,wkładanie co chwile rak czy jest rozwarcie i krwawiłam bo byly nie delikatne,i po 2 partych mały stracił tetno i szybko cc iz cc jestem bardzo zadowolona w lutym bede miec drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeźniczka
PORÓD NATURALNY TO RZEŹNIA potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji wiem że zwolenniczki porodów naturalnych i te co miały lekkie porody mi nie wierzą ale tych powikłan z listy nie wymysliłam sobie to wszystko się zdarza i to czesciej niż myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, cc tylko i wyłącznie. SN nigdy, a obelgi pojawia sie zaraz przez panie, ktore nie stac na taki luksus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowa mama
Też tak uważam... Dzięki dziewczyny. Mojej znajomej dziecko urodziło się z porażeniem mózgowym, bo podczas porodu naturalnego doszło do komplikacji i mózg został niedotleniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam bardzo ciężki poród 20 godzin w skurczach co 2 minuty płakałam z bólu i błagałam o cesarke bałam się o dziecko, rozwarcie bardzo wolno szło pomimo oxy i tego okropnego masażu szyjki (ból niesamowity), parłam 1,5 godz ponieważ opadałam już z sił i traciłam świadomość, lekarz pomagał wypychac dziecko łokciem, porozrywało mnie strasznie, na szczęscie z mała wszytsko ok, szycie trwało godzinę i też bolało łzy leciały mi ciurkiem, a potem nie siadałam na tyłku 2 mies nigdy więcej naturalnie nie urodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poznałam dziewczyne która przechodziła to co ja tylko ze ona rodziła w Olkuszu,ja w Krakowie i dla jej dziecko skonczyło sie bardzo źle bo nie zrobili jej cc tylko męczyli dalej,dziecko sie podduszało w trakcie i teraz jest chore nie dotlenione ma powazne wady neurologiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co idiotko zakladasz ten temat jak "tez tak uwzasz" i sama negujesz sn bo kogos tam znasz? Temat prowo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończcie juz z tymi tematami, który poród! niczemu to nie służy, mnie nikt do cesarki nie przekona i pewnie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie poród siłami natury to jest koszmar. A te które zachwalają taki poród to albo miały ciężki i kłamią żeby inne też tak rodziły i tez cierpiały albo są zazdrosne ze ktoś inny miał lepiej na każdym temacie te co rodziły naturalnie wyzywają te to miały cesarkę i tyle jest jadu w ich wypowiedziach i wyzwisk że szok ja to zauważyłam nie wiem czy wy też to dostrzegłyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na szczęscie miałam wskazanie do cesarki – wąska miednica , gdyby nie to to i tak stanęłabym na głowie żeby była cesarka dlatego że: Bałam się o zdrowie dziecka, ze nie dam rady przec że będzie niedotlenione że lekarze będą zwlekać z cesarką i coś mu się złego stanie Bałam się bólu mam niski próg bólu i nie wytrzymałabym tych skurczy Balam się ze będę zle zszyta i będę miała problemy z sexem Balam się ze uzyją kleszczy lub prónociągu i ze dziecko uszkodzą i mnie porozrywa Bałam się szycia krocza ze mimo znieczulenia będzie bolec – często tak się przeciez zdarza Bałam się że łożysko nie wyjdzie w całości i będą mnie czyścic na żywca bałam się masażu szyjki macicy bałam się hamskiego personelu że bede zle traktowana i ze skrzywdzą moje dziecko np wypychając je na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęło się! Dałyscie się sprowokować! Buahahahahahaha! Ciesz się, że mocniej cię nie wyzywaja. Te kobiety mają problem ze sobą i to ogromny! Chyba im sie nudzi przed świętami i nie mają nic innego do roboty jak tylko wyzywanie innych :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koleżanki, które urodziły naturalnie i są zadowolone ale mam też mamę, która prowadzi szpital dla dzieci niepełnosprawnych i z porażeniem mózgowym jest 80% po porodzie. Mama odradzala mi sn bo mówiła, że to koszmar. Ja urodziłam przez cc synka i teraz w maju będę córkę miała też przez cc. Ale to musisz mieć załatwionego i opłaconego lekarza bo inaczej to nie da rady w Pl. Po cc jest ciężej na początku ale polecam ci tą metodę rodzenia i opłacenie lekarza. Ja w życiu nie pojechałabym z marszu rodzic naturalnie bo to się kończy tragicznie. Taki nasz kraj takie podejście. Pamiętaj też, że wiekszosc to jest kwestia nastawienia psychicznego i cc nie będzie cię tak bolałoi pprzerażało jak będziesz nastawiona na tę opcję i pozytywnie myślała po porodzie. Ja byłam w lepszej kondycji niż dziewczyna obok mnie po naturalnym także wszystko zależy. Najgorsza opcja to męczyć się na przykład jak moja koleżanka 11 godzin i skończyć cc i dzieciak niedotleniony i ona zmęczona. Tak też jest często niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam i cesakrę i "naturalny" (ze znieczuleniem, także chyba już nie taki 100% naturalny). O wiele lepiej wspominam ten drugi. Nie chodzi już o to, w jakim stanie były dzieci (córka po cc apgar 7, syn po sn apgar 10) ale sam poród. Przy cesarce (na życzenie, żeby było zabawniej) palcem nie ruszyłam. Leżalam 12 godzin, drzwi do mojej sali były otwarte, córka w inkubatorze (wody w płuckach) i jak widziałam kręcące się matki po porodach naturalnych było mi... Smutno. Po 3 latach kolejna ciąża i postanowiłam spróbować sn. Lekarz prowadzący odbierał mi poród, miałam gwarancję cc gdyby były jakieś komplikacje. Rodziłam 8 godzin, parłam 2 razy. Mały zdrowy jak ryba! :) nawet się nie spociłam :) od razu usiadłam i go do piersi przystawiłam :) dla kogoś poród jak poród, dla mnie fajne wspomnienia. Po cc bardzo dokuczałp mi szycie, ojjj masakra. Po sn tych szwow w sumie nie czułam. Życie seksualne też jest ok, gorzej po cesarce było, bo bolało podbrzusze. Napisałam swoje odczucia, nikogo nie namawiam na nic, to moja historia, pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowa mama
Dziewczyny, dziękuję tym które do mojego pytania podeszly na poważnie. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i podzielić się swoimi doświadczeniami... Jeśli nie chcesz to nie czytaj i nie odpisuj. A przede wszystkim nie wchodź na takie tematy, skoro wywołują u Ciebie aż tak negatywne emocje, że jesteś w stanie wyzywać drugą osobę. Szacun:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowa mama
Dziewczyny, dziękuję tym które do mojego pytania podeszly na poważnie. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i podzielić się swoimi doświadczeniami... Jeśli nie chcesz to nie czytaj i nie odpisuj. A przede wszystkim nie wchodź na takie tematy, skoro wywołują u Ciebie aż tak negatywne emocje, że jesteś w stanie wyzywać drugą osobę. Szacun:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×