Czy za własny dom zdecydowałybyście sie na dziecko?

Wynajmujemy z mężem mieszkanie. Nie chcemy brać kredytu bo jak sie powinie noga to można wszystko stracić. Ogólnie jeździmy po świecie, bawimy sie i korzystamy w życia. Nie chcielismy dzieci. Jednakże teściowie zaproponowali, że dadzą nam 600tys. zl na nowy dom w okolicy jeżeli zdecydujemy się na dziecko. W tym momencie nasze myslenie troche się zmieniło i może byśmy jednak to dziecko chcieli. Co o tym myślicie? Za dom o wartości 600tys. zdecydowalybyście się na dziecko?

Nie, bo nie chcę mieć dzieci. Zjechane ciążą i porodem zdrowie plus 20 lat uźerania się nie są warte nawet miliona, jeśli się dziecka nie pragnie.

dobre pytanie ;) jak teściowie oprócz domu zasponsorują jeszcze nianie na 24h/7 to bym sie zgodziła, styl życia by mi się nie zmienił specjalnie

nie zdecydowała bym się,tak bardzo nie chcę dzieci ,że za nic w świecie nie urodzę

To jest tak jak biedota marzy o domu za 600 tys hihi . Juz to widze jak ci dają ... a potem się budzisz buhahaha

Współczuje tym które zaszły w ciążę i przeklinają swój los i to co się stało. Takie kobiety nie powinny mieć prawa życia i poczęcia. To błąd ewolucji. Ja jednak zdecyduję się na ten dom i na dziecko, bo wiem że i tak do tego kiedyś dorosnę! Może już jestem gotowa. A dom to nie byle co... wam pewno nic teście nie dali, poza zestawem naczyń i teraz same zniechęcacie mnie, żeby nie mieć konkurencji genetycznej. Ha! Takiego bata. Wasze dzieci nie dostnaą mojego domu za darmo, tylko spadek przejdzie na moje dziecko. Basta.

1/10, postaraj się bardziej, podszywie.

Na dziecko decyduje sie jak jest sie gotowym do bycia rodzicem. To nie karta przetargowa :/ jesli to nie prowokacja to autorka jest naprawde naiwna i bezmyslna osobą :/

Czemu naiwna? Przecież dostane dom jak sie zdecyduje na dziecko. Mam już 31 lat więc w sumie nie ma na co czekać i prawdę mówiąc już jestem gotowa.

31 lat masz ? To juz dawno powinnas byc matka

Autorko, najpierw niech ten dom zostanie zapisany notarialnie na ciebie i twojego męza. Nie tak, by wszystko zostało w rodzinie- jego. Bo urodzisz dziecko, a w razie czego zostaniesz z niczym. Na kafe pelno opisów kobiet, którym tesciowie cos kupili, ale w tytule wlasnosci byli oni sami, nikt więcej.

Wiem... ale jak sie jeździ po świecie i ma wygodne życie to się przeciąga. Jestem zdecydowana na to dziecko, zwłaszcza, że teście podkusili domem. Może mają rację i specjalnie to zrobili. Nie ma co przeciągac.