A u mnie już awantura świąteczna. ...

Jak w temacie. Chcialam zrobić drobny prezent dla siostrzenca pod choinkę a moj mąż się na mnie obraził bo nie lubi prezentów i prezenty kosztują. Moj brat jest chezestnym mojego syna i na pewno zrobi mu prezent. Ja chcialam sie odwdzieczyc i zrobić jakieś drobiazg jego synowi i w efekcie mam w domu meza z fochem. Juz sama nie wiem kto tu jest dziwakiem ja czy mój mąż. Już mam dość świąt. ....

masz rację masz męża snoba i tyle

a moj mąż się na mnie obraził bo nie lubi prezentów i prezenty kosztują x to że lubi prezentów to mało ważne, bo podarunek ma być dla dziecka nie dla niego. w sytuacji, o której piszesz wypada dać coś chłopcu (choć tak napisałaś, że nie wiadomo czy to siostrzeniec w końcu czy bratanek). a jak jest przy innych okazjach, dajecie prezenty czy nie? a swojemu dziecku też nic nie chce kupić pod choinkę?

to po co pytasz męża, ja ide i kupuję.

No dokladnie ja meza nigdy nie pytam o takie rzeczy,kupno prezentow zawsze na mnie spada i moj maz jest szczesliwy z tego powodu,bo nie musi po sklepach latac :P

Ja nie lubie jak mój facet daje prezentów dzieciakom swoich sióstr, daje prezenty kuzynom swojego syna i przyrodniej siostrze która ma na wszystko wyj****e. Kuzynostwo syna mojego faceta to super rozpuszczone bachory i mają to w d***e na to jaki prezent dostaną od swojego wuja

Sorki chodziło o bratanka. Moj mąż nie robi prezentow pod choinkę. Dla niego to tylko tradycja ktorej on nie lubi i ktora go meczy. Dzisiaj zrobilo mi się po prostu przykro bo kupilam prezent dla syna brata taki po prostu drobiazg i chcialam go wlozyc pod choinkę tak by nikt nawet nie wiedzial od kogo a on go znalazł i się i się wściekł. Uwazam ze milo dac komus prezent szczegolnie dziecku lecz moj mąż niestety uwaza inaczej ... Trochę przykro

to jakis kosmicznie drogi byl ten prezent cvzy twoj maz ma wiekszy problem ze soba? nie wyobrazam sobie nie dac prezentu bratankowi.

to ze Twoj maz nie lubi prezentow,nie znaczy ze macie tego zwyczaju nie praktykowac w waszym domu a Ty ?lubisz prezenty?DAWAC I DOSTAWAC?

Tak strasznie drogi bo kosztował aaaż 25 zł.

to wszystko zalezy od zwyczaju jaki panuje w domu, my np. tez nie robimy sobie wszyscy nawzajem, owszem dzieciom, ale jesli chodzi o doroslych to losujemy, nie wyobrazam kupowac prezentu swoim ciociom i wujkom i o wszystkich pamietac, losujemy i wtedy kazdy dostanie i nie ma klotni

dziwny ten twój mąż a sobie też prezentów nie kupujecie?

wszedzie awantury, juz dawno stracilam nadzieje w swiateczna atmosfere...

ja z mezem i dziecmi robimy sobie na wlasne reke, ale nie dalabym rady calej rodzinie, ze wzgledu na czas i finanse, owszem, to tez zalezy od wielkosci rodziny, ale sa rozne spsoby i rozne zwyczaje:)