Moja mama mnie nienawidzi.

To nie jest wniosek - sama mi to powiedziała. Prosto w twarz do swojej pierworodnej córki. Dwa razy. A ja nigdy nie powiedziałabym tak dobŻADNEGO człowieka, a co dopiero do kogoś z rodziny. Nie piję, nie palę, uczę się na czwórki. Z pomaganiem w domu jest różnie, mogłabym robić więcej, ale co sobotę sprzątam w swoim pokoju i sypialnii rodziców. Mój starszy brat jest tym lepszym dzieckiem. Gorzej się uczy? Przecież jest chłopcem, chłopcy tak mają. Nie pomaga w domu? Przecież chłopcy nie sprzątają! Siostra ma 5 lat więc jeszcze nie zalicza się do tej chorej rywaluzacji. Każda próba rozmowy z mamą kończy się awanturą albo tym, że dostaje po głowie, mama rzuca mnie na łóżko albo bije szczotką. Gdybym komukolwiek o tym powiedziała nikt by nie uwierzył. Moja mama, właścicielka firmy handlującej nieruchomościami, szanowana i lubiana buzneswoman, robi takie rzeczy swojej córce? A jednak. Nie mogę się doczekać aż będę miała 18 lat, wyniosę się choćby pod most, byle jak najdalej od niej.

Współczuję

Poskarż się w szkole że matka emocjonalnie się nad tobą znęca to przysiądzie na dupsku.

Wątpię, czy ktokolwiek w to uwierzy. Mam drogi telefon, markowe ubrania itp. Wyjdę na rozpuszczoną smarkulę.

Z takich zachowan rodzicow biora sie dzieci podobne do Marii Goniewicz.

pewnie Twoja matka jako worek na spermę miała szok poporodowy związany z Tobą. tak jak krowa nie poliże cielaka nie złapie kontaktu to nieakceptuje. i ona pewnie nie miała tego pierwszego kontaktu. albo jesteś efektem odwetowej zdrady gdzie sąsiad Cię zrobił i niechciana jesteś. wcześniej ojciec pukał na boku jaką koleżankie. pogadaj z matką o tym. zapytaj czemu?

powiedz, że matka kupuje ci drogie rzeczy żeby cię przekupić i żebyś nikomu nie przyznała się do znęcania. Jak zostawi jakieś ślady to marsz na policję. Ustaw sukę, nie chciała dzieci - trudno, ale nie ma prawa się nad tobą znęcać.

sukę to ty masz w domu stara qrwo z 17.36 której nikt nie chce

suka to okreslenie przyjazne i pełne ciepła taka matka zasługuje na inna nazwe

tu mnóstwo lewactwa i wojujących feministek zara ożywa przy okazji takich spraw. one to zaraz mają "gotowe "porady. na każdy problem. byleby Rodzina się rozpadła. same feministki nier****ne sfrustrowane i wojujące.

wyluzuj dziewcze po prostu za bardzo jej kogos przypominasz od zdrowego dystansu do wlasnej rodziny jeszcze nikt nie umarl

a ja nie wierzę w te brednie wypisywane przez naćpane małolaty, bo wiem co takie wyprawiają. jak się złajdaczą to tej złej matce przynoszą bękarta do wychowania, a same dalej idą w cug ćpać chlać i się puszczać

Mialam to samo . Lala mnie , do taty sąsiadów mówiła jak się okropnie zachowywalam , i tak jej nikt niewiezyl . Pózniej dostawałam , ubrania drogie , buty ( jedna przeciętna wypłata ). Wyzywala , poniżala a potem na zakupy . Co mi pomogło , był wyjazd z polski 20 lat tam niemieszkam , a kontakt " bo trzeba " minimalnie , zabawne jest ze ona oczekuje ze ja wszystko tu porzuce i wrócę do polski zeby z nią być bo jest chora ( nic co grozi śmiercią ) , mam męża , dziecko swoją firmę i moje życie bez poniżania . Każda rozmowa z nią jest ciężka , bo dalej próbuje mnie manipulować itd . A ja cały czas gruze się w język . Dlatego apel do matek , szanujcie swoje dzieci , bo one pełne bólu was zostawia samych . I kiedyś będziecie stare , i nie oczekujecie za wiele od dzieci które prosily Boga o smierć , bo dalej tak żyć nie mogły . Sama w wieku około 10 lat chciałam się zabić ( na szczęście jedyne tabletki w domu to była polopiryna ) i tak zjadłam około 20 st. Wszystko co było w domu

wierzyc nie musisz w nic, swoja droga jest to spora sztuka zeby bachorek se szukal ulgi w cpaniu

dziś kolejna naćpana bredzi i majaczy samotnie w pierwszy dzień świąt na kafe. rodzina cię z domu wywaliła, bo ma cię dosyć nic warta szujo? ty o mężu i dzieciach możesz tylko pomarzyć tępaku, bo żaden mężczyna nie weźmie za żonę skończonej idiotki

gość dziś monopolowe dzis zamkniete a tobie juz wczoraj skonczyl sie zapas?

_Solange_ po przeczytanie twojego postu od razu widać, że jesteś żałosna patologia

Solange wypad stara qrwo pod latarnie bo się już ciemno zrobiło :D

w twoich ustach to komplement, doceniam i dziekuje :)

solange wywalili z domu w święta hahahahahahaha dobrze ci tak szmato

bo śmieci się wyrzuca z domu. Każdy robi porządki przed Świętami

macie jakis problem? zapraszam na pole

To ja 18:18 , mam męża , dziecko i troszkę pieniędzy . Moja rodzina to rodzina męża , przyjaciele ( pozytywni ludzie ) widzisz to mój wybór . Nie cpam nie pije i jestem szczęśliwa . A ty przykładowy katoliku , wyzywasz ludzi których nieznasz ( łatwiej anonimowo ) , w Boże narodzenie gdzie miłość powina ludźmi przemawiać , i kto tu niema rodziny ? To ciebie wyrzucili z domu ? Bo jesteś beznadziejna , i teraz stwierdziłas ze maza i dzieci , raczej niebedziesz mieć , bo jesteś poprostu nikim . Proste

gość dziś masz tylko jeden problem, rzeklabym - przykladowy wszystko ci sie z katolicyzmem kojarzy

_Solange_ dziś macie jakis problem? zapraszam na pole cool.gif x Na pole to sobie Solange krowę wyprowadź :D

dziś pięknie majaczysz naćpany gimbusie z gownem zamiast rozumu

Ty gimgowno co bredzi o cudownej rodzince męża idź lepiej pomóż matce zmywać po świątecznym obiedzie, bo cię znów opieprzy że nic nie robisz i zaczniez od nowa nadawać na kafe jaką masz złą matkę co cię nienawidzi :D :D:D

Sama do siebie piszes ? Duch Bożego narodzenia , hahahaha