podoba mi sie facet i na fb ma on zdjecie na ktorym są

on, jakas dziewczyna (ma ona inne nazwisko niz on) i dziecko ubrane jak do chrztu, poza tym nic on tam wiecej takiego nie ma, co sugerowaloby, ze jest w zwiazku.... jak myslicie - jest ojcem chrzestnym, czy ojcem, a ta dziewczyna tez nie ma zdjec wiecej ani z dzieckiem ani z nim... ja wiem, ze teoretycznie moglabym zapytac, ale ... kilka lat z nim nie rozmawialam, a kiedys wyznal mi milosc, ja do niego nic nie czulam, zlamalam mu serce, teraz zaluje i chcialabym jakos sie do niego zblizyc (chociaz na razie na fb)... tylko te zdjecie... co myslicie o zdjeciu?

teraz to mu mozesz nadmuchac.odrzucilas go, ja bym facetowi nie mieszala w zyciu

to nie mam szans?

poprostu zapytaj: hej co u ciebie? albo napisz mu wesolych swiat jako zaczepkę, a rozmowa moze sama sie potoczy? :)

dojrzałam, byłam głupia, niedojrzala emocjonalnie

ale co myslicie o samym zdjeciu? bo tylko ono mnie hamuje przed napisaniem...

na dwoj***abka wróżyła... jak nie napiszesz to sie nie przekonasz, najwyżej cie wysmieje, cóż w tym takiego strasznego?

Nikt nie jest medium i nie wie,napisz zaczepnie do niego,nie bój sie,jak cie oleje albo dowiesz sie ze jest zajęty to dasz spokój,świat sie nie zawali,bez paniki,wyluzuj i nie spinaj sie tak

nie wstawialby jakby byl ojcem chrzestnym - tak mysle... tylko z kolei ta dziewczyna chyba by sie chwalila moze bardziej "ich" dzieckiem, gdyby bylo jej ... masakra... nawet nie wiem, jak zaczac rozmowe, kiedys razem studiowalam z nim, zmienilam kierunek, on nie mogl tego scierpiec, ze nie chodze z nimi na zajecia, był za to zły... nie wiem, czy go zapytac, czy jest zadowolony, czy ma prace itp.? nie wiem, jak to poprowadzic, nie wiem, czemu mi sie teraz przypomnial, czemu teraz zaluje, a mialam gdzies tyle lat, nie rozumiem, czemu mi teraz odbija, a nie wczesniej

napisz tak: wesołych świąt! co tam u ciebie? a potem samo sie potoczy ;)

dobrze, tak zrobie, ale powiedzcie mi jeszcze tylko, co byscie pomysleli gdyby to do was wasza nieodwzajemniona milosc po latach sie odezwał/a? tylko tyle... co byscie pomysleli/pomyslaly? od razu zorientowalibyscie sie, ze ta osoba zaluje?

napisalam to co mi poradziliscie... pewnie nie odpisze, a ja sie czuje jak wredna zolza, ktora planuje zabrac ojca dziecku... jestem złą osobą

Rany, ile poczucia winy... Przecież skoro kiedyś się znaliście to nawet masz prawo napisać cos w stylu: chłopiec czy dziewczynka i ze podobne... Jak oleje to wiadomo, że niezainteresowany, a jak zacznie wyjaśniać to może się stworzyć rozmowa.

jak nie odpisze to ok, przynajmniej wiesz na czym stoisz , nie stresuj się , hahaha nie odbierasz dziecku ojca

przeczytal pol godziny temu i nie odpisal, takze jasne

No mnie jakby odrzuciła dziewczyna, to dla mnie jest skończona, nawet po kilku latach jakby się odezwała to bym ją spławił. Ciesz się, że nic przykrego ci jeszcze nie napisał :)

Przepraszam, ale jak na FB widać, że ktoś przeczytał wiadomość? JA napisałam coś do pewnego faceta, w sumie nic takiego... i nie wiem do tej pory...

masz napisane (pod tą wiadomością) wyświetlone i godzina. to znaczy że przeczytane. Chociaż na fb istnieje możliwość odznaczenia wiadomości tzn. zaznaczenia jej jako nieprzeczytaną po przeczytaniu :) autorko bez paniki, może nie mógł odpisać :) mi ost ktoś odpisał po jakichś 12 godz mimo iż wcześniej odczytał :)

a nawet jeśli nie odpisze to cóż, nic się nie stanie. PS. Powiem Ci moją życiową ostatnio "myśl": "Lepiej żałować że coś się zrobiło niż żałować że się tego nie zrobiło". Daj znać :D