Dużo Wam zostało w lodówkach?

Ja to pieprzę! Jak do niedzieli nikt nie wpadnie opędzlować tego co przyszykowałam to daję każdemu pakunek i wyruszamy na miasto rozdać to bezdomnym! Nie ja sama! Mąż też ma iść! I dzieci! Karwasz twarz całymi dniami pichciłam i ma się zmarnować?

A masz coś słodkiego?

za dużo :( na nastepne święta duzo mniej gotowania... koniecznie...

do mnie na jutro są zaproszeni znajomi, gdy zapalą ziółko to opędzlują wszystko co do okruszka

to piękny gest karmić bezdomnych :)

My zrobilismy niewiele wlasnie żeby potem sie nie marnowalo ale i tak jeszcze sa lazanki,bigos,ryba,sledz i sernik.

Mi jakieś70% Do Sylwestra wystarczy :) Po Sylwestrze to będę miała do 3 kroli

Ja mam ochotę na coś słodkiego, wiec moge coś wam skubnąć :)

Mam Najwięcej to sernika mam Drożdzowego też z powidłami Czekoladowego z orzechami I migdałowca -pyszny jest ale nie dam rady sama; Ponad to galareta na golonkach indyczych i wołowinie Sałatki różne bigos Karkówka pieczona i boczek sery wędliny i inne

Stare jadło chcesz im dać? Rozdaj jutro, do niedzieli większość produktów tylko na śmietnik można będzie wyrzucić. Bezdomny też człowiek!!!!!!!

23:35 No coś Ty! Ja to wszystko w dniu wigilii przygotowałam więc mówię Jak do soboty nie zejdzie to każdy bierze pakunek i idziemy! Jutro wszystkich o tym poinformuję by nie mieli złudzeń że lekko będzie. Ja dzień przed wigilią to piekłam chleby by je pomrozić i robiłam krokiety czy pierogi itp. by pomrozić A to co się szybko psuje to wczoraj!

Ja juz rozdalam :)