prezent od meza

czytam i czytam i dziwie sie jak mozecie byc z takimi gburami. jak mozna nie dostac prezentu od meza na swieta, urodziny czy inne okazje. dla odmiany napisze, ze ja od swojego meza dostalam zegarek znanej marki. zaplacil za niego 1000 zł. tak, chwale sie! i z checia poczytam o innych zadowolonych mezatkach:) pozdrawiam!

ja akurat jestem zdania ze szczesliwi czasu nie licza wiec zegarek mi niepotrzebny ale gratuluje nowego nabytku skoro masz z niego radosc :)

od dlugiego czasu miedzy wierszami przebakiwalam o porzadnym zegarku. a, ze co jakis czas wydaje po 100zł na takie ktore sluza mi 6mscy czy gora rok. no i doczekalam sie takiego, który bedzie na lata:)

Zebys się nie zdziwiła np. za miesiąc jak po pijaku w coś nim walniesz i szkiełko pójdzie w piz/du :P

ehh za swoje bledy sie placi:D

Ja od swojego faceta dostałam m.in. rękawiczki Hugo Boss. Oczywiście zostałam skrytykowana ze na pewno nie są oryginalne itp. Od kilku lat mieszkamy w Sztokholmie, pracujemy i wydatek 1tys. Koron na rękawiczki nie jest czymś nadzwyczajnym. Dodam że rękawiczki w sklepie z galanteria kosztują ok 600kr. Tacy są ludzie. Zazdrość i nic więcej. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku.

a ja dostałam gowno to tyle. za moja prace i starania aby wszystko przygotowac. a od tesciowej zjebke ze ryba nie dobra ona inaczej robi

ja dostałam obiektyw do aparatu, na który nie sądziłąm, że nas w tym roku stać. prezenty miały być symboliczne do pewnej kwoty, ja sama kupując mu coś co się jemu przyda złożyłam się z jego bratem - bo w dwójkę mogliśmy kupić lepsze ;) męzowi mówiłam by mi kupił z 2-3 ksiązki w antykwariacie (bo kocham) i będę bardzo szczęśliwa, a on mnie zaskoczył takim prezentem, który jest spełnieniem moich marzeń

my sobie wlasnie nie robimy prezentow tylko dzieciom i chrzesniakom. Chwalisz sie co to dostalas od meza a moze pochwal sie czy ty odplacilas mu rownie pieknym i drogocennym prezentem?

ojj to ja chyba naprawde mam szczescie, bo od tesciowej moze nie dostalam wielkich kosztownosc****aczke switeczna, czyli kawa, czekoladki i inne slodkosci. ale za to byla mega zadowolona ze swiat spedzonych z nami:) cieszyla sie ogromnie, ze przy nas czuje swiateczna atmosfere, zachwalala kazda potrawe, co chwile robila zdjecia:) jej slowa- czuje sie dzis tak ugoszczona, ze brak mi slow i wielki usmiech na twarzy:)

Gałe mu zrobiłam.

a maz otrzymal ode mnie porzadne sluchawki:) nie sa moze az tak drogie, ale byl bardzo zadowolony:)

My tez wlasnie sie umawaiamy ze robimy prezety tylko dzieciom. Niestety zawsze ktos sie wylamie i zazwyczaj cos dostaje. Potem jest mi glupio bo ja sie zasady trzymam. Dostaje cos a sama nic nie kupuje. Dopiero najwyzej kase dam zeby bylo mniej niezrecznie. Prezenty nigdy nie byly dla mnie wazne . Ja sie wywodze z dosc biednej rodziny u nas nikt nigdy na nie nie czekal. Jak doroslismy sprawiamy radosc dzieciom, mnie prezenty wogole nie obchodza. Sama sobie cos kupie.

A kto powiedział że musisz dac prezent o takiej samej wartości. Litości. Ja wydalam ok 1600 kr.szwedzkich Moj facet ok 6000 tys. I co z tego?! Najważniejsze jest zadowolenie!

ja tez MOGE sobie prezent sama kupic, zarabiam wiec pieniadze mam, ale to nie o to chodzi :) to jest bardzo mile, kiedy osoba ktora kochasz, daje ci cos czego sie nie spodziewalas a co moze ci sie przydac, a najlepiej marzylas o tym ;) to pokaz tego na ile cie zna i slucha :) tak samo dziala to w druga strone ;)

mi mąż kupił matę grzewczą z masażem na fotel do auta bo niestety ja nie mam webasto i zimą się wsiada do lodówki i trzeba skrobać i prowadzić w rękawiczkach z początku. A ja jemu kubek termos contigo bo majątek w mcdonaldzie przepuszcza na codziennych kawkach. Ale generalnie dostaję masę prezentów bez okazji - mój mąz ma słabą głowę do okazji - więc raczej ich nie ochodzimy jak jakieś rocznice ewentualnie jakiś 5 dniowy wpółny wyjazd gdzieś tam... tak czy inaczej jak powiem że chce "te" kolczyki to je dostaje albo torebkę albo spodnie albo jakieś d**erele. Generalnie nigdy nikt mnie tak nie obdarowywał więc jestem nie przyzwyczajona hehe.

Ja dostałam perfumy i piękny szal i byłam szalenie szczęśliwa :D A prezent dla mojego mężczyzny był mega szalony i oryginalny, przyznam szczerze, że trochę bałam się jak na niego zareaguję - ale ucieszył sie ogromnie i był to strzał w dzięsiątkę. Kupiłam mu z jednej strony coś takiego użytecznego - ciepłą bluzę, a do tego znalazłam na jednej stronie internetowej możliwość wydrukowania zdjęcia w formie obrazu - http://www.fotobook.pl/fotoobraz.html , jako że on sam jest zapalonym fotografem (a obiektywów mu kupować nie będę :P) , to postanowiłam wywołać w dużym formacie nasze wspólne zdjęcie, które sam robił (nie jest to selfie, ale takie ze statywu :D) i wyszło niesamowicie. Widziałam jak się wzruszył i myślę, że właśnie takie - osobiste prezenty to strzał w dziesiątkę na różnego typu okazje jak urodziny, walentynki czy rocznice ślubu :)

Mój mąż do spółki z teściami kupili mi nowy telefonik, jak marzenie. Nie spodziewałam się zupełnie:)