Jaki mam typ urody? Wiosna, lato, jesień czy zima?

Witam. Czy ktoś mógłby pomóc? Nie mam pojęcia jaki mam typ urody. Mam intensywnie zielone oczy i bardzo jasną cerę o ciepłym odcieniu(hmm żółtawym?) bo moja skóra w porównaniu do chłopaka(naturalny złocisty blondyn) jest żółtawa, okropnie też wyglądam w złotym blondzie(takim po rozjaśnianiu włosów). Nie mam nic wspólnego z różem na twarzy, ani cery naczynkowej, ani rumieńców, nie mam też żadnych piegów. Dopiero jak zmarznę na dworze lub za mocno się opalę to mam zaróżowione policzki. Opalam się najpierw na różowo, potem przechodzi opalenizna na brąz(łatwo się opalam jak wyjdę na dwór). Naturalnie mam włosy koloru ciemny popielaty blond (daleko mi do brązu) i farbuję się na rudo, co jest chyba błędem, bo wydaje mi się, że jestem latem(albo wiosną, nie wiem już sama!). Moja mama jest zimą, ale ona ma jasną różowawą cerę i nie może się opalać oraz ma ciemne włosy i tak samo jak ja intensywnie zielone oczy, natomiast ja w dzieciństwie byłam jasną blondynką, potem włosy przeszły mi w popielaty blond. Chciałam zmienić rudy na bardzo jasny popielaty blond(być może podchodzący pod platynę), ale nie wiem, czy to dobry pomysł, bo często platynowe blondynki mają różowawą cerę i rumieńce i już sama nie wiem. Jaki moge mieć typ urody? Ktoś doradzi? To ja: http://oi61.tinypic.com/21jx8py.jpg http://oi62.tinypic.com/21nmz2u.jpg

Soft autumn? Na tych zdjęciach nie widać "chłodu" w skórze, i ten rudy nie wydaje się strasznie"nie z tej bajki" (jest zbyt "marchewkowy" tylko, jeśli faktycznie masz ciepły typ urody to powinnaś pójść w ciepłe brązy, niezbyt ciemne).

Ciężko ocenić, a masz może jakieś stare zdjęcie w naturalnym kolorze włosów?

A brwi i rzęsy masz z domieszką żółci czy chłodne ?

Zima odpada. Moze byc lato wiosna opala sie na zlocisto i ma rumience

jak dla mnie jesteś typowa jesień.

po za tym masz za rudawe włosy nie uda ci się bezpiecznie przejść do blondu, a co dopiero do platyny. wiem, bo sama przez to przechodziłam. czekałam az odrosną mi naturalne

Tylko nie rob platyny! Ja cie widzę w karmelu lub złotym blondzie

najlepiej jakbys wstawila zdjecie zima to raczej odpada, ja jestem zima a mam ciemna karnacje,latwo sie opalam bez poparzen,od razu na brazowo, taka troche latynoska,jest jeszcze krolewna sniezka ale z opisu raczej nie pasujesz

Daj fote na białym tle i zwiaz włosy do tylu. bez makijażu kolorowego

http://i60.tinypic.com/34gna6x.jpg to moje zdjęcie w naturalnych włosach, to było tak dawno, że dziwię się, że znalazłam. :D Teraz moje włosy odrastają dużo jaśniejsze, bo na moich rudych włosach mam bardzo jasne odrosty, ale też w kolorze popielu. Właśnie w rudości wszyscy pytają mnie, czy to mój naturalny kolor, więc zastanawiam się, czy zmieniać, bo boję się, że będę żałować :( Właściwie, to najchętniej wcale bym nie zmieniała tego koloru włosów, ale niestety chyba będę musiała :( Białe blondy chyba musiałabym sobie odpuścić, boje się, że będę wyglądać durnowato :/ W prawdzie jestem bardzo blada, ale moja skóra ma ewidentnie ciepły odcień. Mója przyjaciółka mi własnie powiedziała, że jej zdaniem jestem prawdziwą ciepłą wiosną, bo się łatwo opalam, mam złocistą karnację i, że wiosną moga być nawet bardzo ciemne szatynki, więc kolor włosów to nie reguła, także sama już nie wiem http://ubierajsieklasycznie.pl/prawdziwa-ciepla-wiosna/ Może jakiś opalizujące odcienie blondu by mi pasowały? Bo w takim chamskim żółtym blondzie wyglądałam hmmm, dziwacznie, ale to był kurczak po rozjaśnianiu, wydaje mi się, że nikt nie wygląda w tym dobrze.

Jesień na bank odpada, ja się świetnie opalam, nie mam nawet sladów piegów. Moja naturalnie ruda znajoma jest jesienią i na słońcu jej skóra robi się różowa, także to raczej nie ja :D "Osoby w typie jesieni, zwykle bardzo ciężko się opalają. Zazwyczaj po opalaniu skóra zostaje jedynie pokryta dodatkowymi znamionami lub piegami. Rzadko kiedy jesień może zatrzymać na dłużej opaleniznę, która najczęściej jest czerwona."

Na bank nie jesteś zimą i latem bo masz ciepły odcień cery.. nie boisz się że sobie włosy zniszczysz? masz takie ładne a rudośc bardzo Ci pasuje :) szczególnie do tych oczu czemu musisz zmienić?

Brzwi mam szare - popielate? a rzęsy są czarne nawet ich malować zbytnio nie muszę, tzn na koncach są złotawe, ale tylko na końcach :) Zejścia do blondu się nie boję, pracuję na fryzjerskich produktach, pozatym schodziłam już 2 lata temu z czarnego do blondu samodzielnie(z ktorego zrobiłam od razu rudy) i musiałam ściąć włosy tylko o 2 cm :) O nie, wszystko, tylko nie brązy! W każdym brązie jaki miałam (miałam od jasnego brązu do czerni, chłodne i ciepłe odcienie) i wyglądałam tragicznie, mam duże cienie pod oczami, a ciemne kolory to mocno podkreslają i wszyscy pytali czy jestem chora :D Więc włosów przyciemniać na pewno nie będę :) Kurde, to może ja zostanę przy tym rudym :)

Zostań przy naturalnym. Piękny kolor, i chyba jednak ciepły, ze złotymi refleksami, więc albo wiosna/jesień, albo typ mieszany.

Tak, pod światło miał zawsze złoto-miedziane refleksy ;) Ale powrót do koloru naturalnego będzie dopiero w ostateczności :) Moim zdaniem natura się pomyliła co do mojego koloru włosów, nigdy nie wyglądałam w nim korzystnie. :)

Zdecydowanie wiosna :))) Zupełnie jak kesha :) Zobacz jak kesha wygląda w złotym blondzie a jak w platynie platyna gasi jej urodę a złocisty kolor rozświetla jej twarz :))) z toba pewnie byloby tak samo

Znalazłam ciekawy artykuł, który pomaga określić typ urody :) http://www.kreatywna.pl/uroda/uroda-jak-pora-roku-ktorym-typem-jestes/ ja narazie ustaliłam, że jestem typem ciemnym, ale mam cechy zarówno wiosny i jesieni ;)