Jestem w ciąży, myślę o rozstaniu.

Wpadliśmy. Razem jesteśmy 4 lata, a od 2 lat mieszkamy razem. W 2015 roku podpisuje pięcioletni kontrakt i wyjeżdża do Madrytu. Znaczy mamy razem wyjechać. On od zawsze chciał mieć dziecko. Boję się, że ono może zniszczyć mu życie zawodowe. Pomyślała, że może odejść od niego... Chociaż jednocześnie wiem, że dla niego wiadomość o dziecku była by szczęściem. Nie wiem co robić.

O zgrozo! Życie zawodowe ważniejsze od człowieka. Czy ten świat zupełnie zszedł na psy. chyba obraziłem psy!

nudzi Ci sie... fajna historyjka

niby jak.ma mu zniszczyc? pojedziecie razem i TY zajmiesz sie dzieckiem. Ja nie widze tu zadnego problemu

Kocham go, chce żeby osiągnął coś w życiu. Nie chce mu w tym przeszkadzać.

Boje się, że nie dam sobie rady z dzieckiem. Hiszpański znam tylko u podstaw chociaż korzystam z chwil wolnych i uczę się go cały czas. W Madrycie będziemy sami.

W twoim myśleniu jest zupełny brak logiki. kochasz go i jednocześnie nie chcesz mu dać być z owocem waszej miłości. Wydaje mi się, że pracuje się po to by było na utrzymanie rodziny. Czy może praca to sztuka dla sztuki?

przeciez nie bedzie pracowal 24 na dobe to Ci pomoze. Zreszta rob co chcesz... Badz swieta Teresa i zostan sama z dzieckiem. Moze on sie kiedys dowie o nim i Cie znienawidzi tym bardziej ze chce dzieci

jak ktos zajmuje sie sztuka - owszem

Chyba nawet nie chyba tylko na pewno będzie miał mało czasu na pomoc. No tak chce dzieci i nadaje się idealnie do roli ojca widzę jak zajmuje się swoim 3 letnim siostrzeńcem, mały od zawsze jest dla niego ważny.

On ma przed sobą jeszcze 7 - 10 lat prawdziwej kariery i to tyle. Może mi hormony szaleją. W lipcu mieliśmy brać ślub.

Curry_katura Ok. punkt dla Ciebie :) Wynika z tego, że w dzisiejszych czasach szczera rozmowa to misja niemożliwa... To chyba nawa formuła miłości.

Ah te hormony

Przecież się kochacie.

Nie rozumiem kobiet.

.

Zupełnie nie rozumiem o co ci chodzi? Dziecko zniszczy życie partnerowi? Wiesz co piszesz?! Pewnie ci odbija i piszesz pierdoły? Nie chce mi się komentować tych bredni.Niby dorośli ludzie a rozum przedszkolaka.SZKODA GADAĆ!!!!