Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośći

Problem z chłopakiem

Polecane posty

Gość gośći

Nie gwałci nie zdradza itp... Poprostu jest arogancki bez szacunku do mnie przeklina, obraża przy rodzinie ma fatalne korzenie moje pytanie brzmi jak go zmienić i czy to możliwe. Wiem że ideałów nie ma ale czy chodzić po dnie bo tak to widzę... Pomocy i proszę o poważne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd wiesz ze nie zdradza, skoro jest bez szacunku? znałam takich typów i bycie z nimi to równia pochyła w dół. nigdy sie nie zmienią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ideały istnieją, ale są dla was po prostu nudne, a wy wolicie czuć adrenalinkę z chamami i prostakami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośći
Wiem że nie zdradza bo spędzamy sporo czasu razem i poprostu czasem to się wie, wiem też że mu zależy i chce być dobrym człowiekiem jednak jak wspomniałam - korzenie. Wszystko przy nim (podstawy) mam wady zniosę ale obrażanie przy rodzinie? To był szok ;/ nie ma pohamowania, ciężko mi zrezygnować i nie chodzi o to że wolę "złych" mężczyzn ;/ kiedy go pokochałam był cudowny z czasem zaczęło być inaczej... Wyraźcie swoje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy go kochasz, a jeśli nawet tak, to wyłączyłaś rozum, a własną godnosć wrzuciłaś do...WC. Za co go kochasz? Moze masz schizę, i kochasz wyobrażenie o nim? Imaginujesz, jak by to było, gdyby on był inny, zmienił się? Nie zmieni się, może być gorzej, więc przestań być "uzdrowicielką", i znajdź sobie normalnego chłopaka na poziomie, który Cię uszanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokaż ze sama się szanujesz. Gdy znowu cię wyklnie powiedz mu z zimnym lodowatym spokojem że nie życzysz by klną do ciebie, ba! nawet koło ciebie! i nie odzywaj się dopóki nie przeprosi. Jak nie przeprosi to sobie odpuść bo cię nie kocha. Jak po przeprosinach znowu przeklnie to powiedz znowu że nie tolerujesz takiego zachowania i koniec. Musisz być konsekwentna nawet jeśli to czasem oznacza konieczność zerwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośći
Właśnie chodzi o to że zawsze przeprasza tylko że itak w końcu jest tak samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×