Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

emigrant traci wszystko, poza... akcentem

Polecane posty

Gość gość

czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akcent mozna zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co niby traci? 1000zl. na miesiąc jako ochroniarz albo sprzątaczka, czy siedząc na kasie w markecie? Kasy nie starci bo nie ma. Mieszkania też nie starci bo też nie ma. No chyba ten pokoik przy mamusi. Pracy też nie straci, bo jak ma to byle jaką z byle jaką płacą. Podziwiam tych co mieli odwagę wyjechac żeby sobie i dzieciom żyłi się lepiej. Akcent jest najmniej ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zyskuje :) a akcent lagodnieje z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akcent tez mozna zmienic, jesli ktos sobie tego zyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emigrant zyskuje stodole z dozywotnim kredytem, dzieci kucharzy i ciagle wytykanie palcem przez miejscowych, ze im prace zabiera. Dorobkiewicz z Polski zyskuje natomiast mieszkanie badz dom w PL za gotowke, jezyk angielski, samochod z salonu i kilkadziesiat tysiecy zlotowek na koncie. Ja jestem dorobkiewiczem i jestem z tego dumny. Walic emigrantow i ich frajerskie doopska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorobkiewicz z Polski zyskuje natomiast mieszkanie badz dom w PL za gotowke, jezyk angielski, samochod z salonu i kilkadziesiat tysiecy zlotowek na koncie. Jak ci rodzice kiedys kupia :D bo jak na razie to grzejesz wyro u mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie peniaj. Nigdy nie dorobisz sie tego w UK czego ja sie tam dorobilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czynszu u mamusi? haha mam swoj dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zrobisz za 1000zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest wieksze prawdopodobienstwo, ze sie osobiscie znamy niz, ze ty masz porzadny samochod z salonu przynajmniej za 200 tys. i dom pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 200 może i nie mam ale za 60 owszem do tego mieszkanie i kilkadziesiąt tysięcy na koncie. W UK dzifko jestem tylko 6 lat. Jakbym zmarnował tyle życia jak ty w tym chorym kraju, pełnym rasizmu i nietolerancji to miałbym samochód i z 200 tysi. Mój kumpel przez 10 lat wybudował pensjonat za bańkę i w następnym roku wraca. Ty jesteś niemota i zgnijesz wytykana palcami w tym jukej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem tu dopiero drugi rok, studiuje lecz sie meska dzifko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty studiujesz ale co najwyżej język angielski w szkole językowej hahahah albo te śmieszne szkółki brook university itp. Na porządna uczelnie w UK jesteś suka za głupia i za biedna. Ludzie na takich studiach nie siedzą na forach tylko w książkach. Głupia szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorobkiewicz z Polski zyskuje natomiast mieszkanie badz dom w PL za gotowke, jezyk angielski, samochod z salonu i kilkadziesiat tysiecy zlotowek na koncie. xxx tak , własnie dałes popis w innym temacie jak to zyskałes jezyk angielski :D Job Center rządzi !:D I zyskałes paroowo , dzifko, kurfo ( jak tam to dalej szło ? :D )wszystko inne tak samo jak ten angielski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , to nie prawda :) Moja córka miala 14 lat jak wycjechała z Polski. Obecnie dopiero przy nazwisku (imie ma angielskie ) lub gdy odezwie sie do mnie po polsku ludzie orientuja sie , ze jest Polka:) Akcent nienaganny :) nawet potrafi mówic z róznym akcentem dwóch county :) Zyskała tez francuski :) I nawazniejsze: Darmowe , dzienne studia . Jeszcze jej za to płacili. To od ciebie zalezy racjunek zysków i strat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola_R
ja tam lubie angielski z chinskim akcentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akcentu uczysz się ponoć do 14 roku życia, choć są jednostki zdolne językowo. Uwierz mi znam takich, których byś nie podejrzewał o polskie pochodzenie. Jedni mają ku temu zdolności inni brak, ale nie w tym rzecz. Nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest żeby się tu rozwijać, mieć znajomych i fajną pracę. Z czasem dorobisz się i reszty. Jestem właśnie na takim etapie, mam ustabilizowaną sytuację w pracy i prywatnie. Ciągle jednak poszukuję czegoś nowego, życie tutaj jest na tyle łatwe, że mogę pozwolić sobie na ten 'luksus'. Są i ludzie szczęśliwi w Polsce. Jeden nie zrozumie drugiego, do tego potrzeba otwartego umysłu i pewnych doświadczeń. Jako emigrantka czuję się wygrana. Czy coś straciłam? Na pewno wiele rzeczy, ale wiele też zyskałam. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kurfo w dopie mam twoje smierdzace jukej rozumiezz dzifko. Przyjechalem tutaj zarobic kase i nauczyc sie jezyka. Skonczylem poki co level 1 w jakiejs gofnia ej szkole za ktora mi firma zaplacila i to mi wystarczy. Gadam dosc plynnie i czytam jako tako. Z Angolami przy piwie sie dogaduje przynajmniej, dlatego wiem co o was kurfy bez honoru oni sadza. Na brytyjskie fora idzcie kozaczyc i imponujcie swoim nowym rodakom. My Polacy juz mielismy watpliwa przyjemnosc zobaczyc co takiego wielkiego w tym jukej osiagneliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Angolami przy piwie? Myślę ze ta zdolnosc jezykowa powinna byc na poczatku twojego CV. Zaraz po hobby: codzienne wizyty w Job Center.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to napisał ten drugi głos który przez ciebie przemawia.... Wybieracie sie jutro do Job Center? Razem? Oczywiscie że ma się nijak, mowi to gościu ktory zdal level 1 (czego?) ktory otworzyl dla niego nowy świat i nowe mozliwosci: rozmowy z Anglikami przy piwie :D dzieki temu poznał wielka tajemnice, on wie co sadza pijacy o Polakach. Życiowe osiagniecie, doprawdy. Nikogo wczesniej ten zaszczyt nie kopnal!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ty masz tych Anglikow przy piwie w Polsce ? Bo przeciez zyskałes dom za gotówke, auto z salonu, angielski ! he he i wróciłes do Polski :D To nie ty ? :D Aaa to ten drugi od Job Center ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No...nie ma to jak chwalić sie osiagnieciami koleżanki ;) oh teraz od razu masz żonę? Hahaha to sie robi jeszcze ciekawiej :D Nie ma takiej głupiej ma tym świecie ktora dobrowolnie z takim mułem skladala przysiege malzenska. Żonie nie przeszkadza że całą niedziele spedzasz na kafe? Ah to taka żona na stronie xxx? Moje sukcesy to pikuś w porownaniu z twoja wyimaginowana koleżanką. Fitness, serio? Nie znasz nikogo kto by naprawde coś osiagnal? Eh... Ale brnij dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postu o żonie juz nie ma. Buraczek zdecydował ze jest singlem. To małzenstwo trwało 10 minut. :D rekord Britney Spears oficjalnie pobity! Czyli jednak coś na tej emigracji osiagnełeś. Morda do góry!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zona tutaj szmato piszemy i mamy niezla polewke z was dzifki. Ktos widze usuwa moje posty, bo prawda boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A koleżanka od fitnesu tez z wami jest? To jest rozstrojenie jaźni wręcz. Co żonka myśli o tym że używasz gimnazowej pisowni jak przeklinasz? Albo o tym jak proponujesz swojego obislego fiutka na forum każdej? Jest dumna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty pisdo naprawde myslisz, ze tutaj pisze jedna osoba? Co za glupia szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Wyraznie napisałam ze piszesz ty, twoja zona i kolezanka od fitnesu....to już 3 w 1 co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurfa hahahahaahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUFa
Nie wiem co traca albo zyskuja inni emigranci. Ja wyjechalamz PL 12 lat temu...wyjechalam do USA. Skonczylam tu bardzo dobre studia - sama na nie pracowalam. Dostalam swietna prace - pracuje teraz i zarabiam bardzo dobrze - wlasnie z mezem kupilismy dom w pieknym miejscu, przy baaardzo dobrej szkole dla naszego synka. Mam akcent - tak, mam akcent i w ogole nie mam zamiaru z nim walczyc - na kazdym kroku powtarzam, ze jestem Polka, moj syn chodzi w w soboty do polskiej szkoly. Moj akcent jest czescia mnie i jestem z niego dumna. Czy pozostalo mi oprocz mojego akcentu cos jeszcze? Duzo zeczy na pewno -ale tez nuczylam sie duzo nowych rzeczy o naszej Polsce tu wlassnie na obczyznie - np. nigdy w PL nie uczestniczylam w koscielnych Jaselkach a tu na emigracji pomagam je przygotowac. Emigracja nauczyla mnie strasznie duzo o nas Polakach, o naszej polskosci - bedac w PL nigdy nie dowiedzialabym sie o tylu naszych tradycjach i zwyczjach. Pozdawiam z NY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×