Po trzeciej randce

Gość dzięki, teraz dotarło do mnie, że bohater opowiadania miał wobec mnie nieczyste zamiary, od początku dążył, żeby mnie dotknąć itd... pewnie liczył na seks po pijaku. A Nowy jest zupełnie inny, opiekuńczy, kwiaty... subtelny i z takimi rzeczami się nie spieszy. Mam nadzieję, że moja historia będzie przestrogą dla innych dziewczyn.

o i fajnie, że poznałaś kogos innego, normalnego. znaczy, że taki typ z poprzedniego już był i liczył tylko na numerek. Ceń sie to i ciebie docenią inni.

Piszę jeszcze raz w tym temacie, że to prawda, że bohater opowiadania liczył na numerek, a ja głupio się zachowałam całując się z nim po pijaku. Nie żałuję tego, bo potem poznałam fajnego faceta, a nauczona błędem w poprzedniej relacji nie piłam z nim alkoholu ani nie całowałam się przez miesiąc. Przez ten czas bardzo dużo rozmawialiśmy, widzieliśmy się kilka razy. W końcu po miesiącu mnie pocałował, było fantastycznie, bo to już nie tylko głupie pożądanie poczułam, ale więź z tym człowiekiem. Relacja rozwija się, a więc warto dziewczyny czekać na pocałunek, nie pić alko. Pozdrawiam