Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oberżynka81

czy po rozwodzie wierzycie w miłość

Polecane posty

Gość oberżynka81

czy po rozwodzie wierzycie w miłość że ułożycie sobię zycie znajdziecie fajnego partnera może dzieci ... ja spotykam samych erotomanów, może dlatego że mieszkam w Anglii ... nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość po rozwodzie? Może na dodatek do rozwódki?? Po rozwodzie to sie chce tylko pobzykać, a nie miziać pod cho/inką... Związek? Jak zapłacisz połowe opłat, będziesz dobrze gotowała, przynosiła piwo i dawała dopy na zawołanie - to możesz liczyć na "związek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzę :) Znalazłam super faceta, wolnego, bez dzieci... Tworzymy rodzinę od 7 lat. Jest dobrze i wierzę w miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjątek potwierdza regułę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ex też kiedyś był "świetnym facetem", był wolny i bez dzieci. Po 10 latach okazało się, że to kawał chu/ja. Nie wierzę w miłość. Zakochanie tak, hormonów buzowanie tak. Ale miłość to ściema dla idiotów i idiotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość przelotem samolotem
czy kupujecie na wyprzedzach sprzet? jesli tak to jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lunaaaalalunaaa
Moj ex dokladnie tak samo jak poprzedniczki - swietnym byl facetem, byl nawet moim autorytetem, a potem okazal sie klamca, nalogowcem, zaklamana falszzywa swinia, potrafil zdeptac swoja glupota 8 lat naszego zwiazku - na wlasne zyczenie... tez nie mial dzieci, a po rozstaniu - heh machnal jednej od razu bachora (potem nie wiedzial cyz faktycznie jego i test na ojcostwo musial robic, debil!) na koniec hajtnal sie z ta laska, malo tego - spodziewa sie drugiego dziecka... wierzyc w jego happy end? nie bardzo - kto byl c****jem, zawsze nim bedzie....! Po tym zwiazku, owszem mialam inne, ale nigdy sie nie oddam komus w 100% tak jak poprzedniczka - zakochanie, zauroczenie tak, milosc - tylko dla nielicznych, coz.... wyjatek jeden na milion ze ktos znow tak mocno pokocha, mowie sero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha powiem tak, Mój ex jeszcze przed rozwodem znalazł sobie panią. Rozwódka. Ona bez dzieci, on bez dzieci (nie dorobiliśmy się). Traf chciał, że miałam wgląd w ich korespondencję. A stało się to tak, że kiedy już był z nią (o czym ja jeszcze nie wiedziałam), ale jeszcze był moim mężem (pozew był w sądzie, ale nadal trwały "próby naprawy związki"), wrócił z delegacji. Poszliśmy do łóżka, seksik, itp. On zasnął, a jego komórka zaczęła brzdękać. Myślę - z pracy pewnie, coś się stało. Patrzę, a tam sms. "Kochany, już nie mogę się doczekać aż spojrzę w Twoje kochające oczy. Zasługujemy na szczęście oboje. Marzę o dniu kiedy po naszym domu będą biegać nasze dzieci" i pełno smsów w tym stylu. Jeszcze nie widziałam żeby facet tak szybko się pakował! 10 lat związku psu w du/pę. Moją następczynię ściemniał, bajerował przez 5 lat w sumie. Razem z nią jej rodzinę, która go uwielbiała. Dzieci nie mieli, chyba jedno urodziło się martwe. Więc facet bez dzieci, wykształcony, z dobrą pracą, przystojny, no marzenie! Znalazł sobie kolejną kretynkę. Jestem bardzo ciekawa czy przyznał się jej, że jest po 2 rozwodach w wieku 36 lat :D Miłość po rozwodzie? A do kogo? Kawaler trzydziestoparoletni? Jeśli był w długim związku to jak rozwodnik. Jeśli nie był, coś z nim nie tak, jakieś zaburzenia ma. Tak samo panna. Rozwodnik jest wybrakowany na bank, bo z jakiegoś powodu rozwód był. Nawet jeśli wina drugiej strony, to znaczy, że idiota, nie zna się na ludziach, wybiera byle kogo. Zapewne ma zaniżone poczucie własnej wartości. Tak samo rozwódka. Miłość? Miłość jest czymś czystym, co zdarza się kiedy ludzie z patrzą na świat nie skażeni zdradą, podłością, cynizmem, bólem. Potem jest już tylko pożądanie, strach przed samotnością, chęć dzielenia rachunków na pół, chęć bycia rodzicem i uzyskania pomocy w zrobieniu a potem wychowaniu dzieci. To nie miłość tylko wyrachowanie. Miłość umiera wraz z rozwodem na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty mylisz miłość z małżeństwem. Pozostaje jeszcze definicja miłości, bo wiekszość ludzi pod wpływem hormonów bierze ślub a potem wielkie roczarowanie jak hormony opadną. A miłość sama w sobie nie jest żadną magią dostepną jedynie dla świezutkiej zakochanej pary. Trzeba lubić osobę którą się kocha, szanować ją i być za nia odpowiedzialnym, to jest miłośc. Zauważ jeszcze jedną rzecz, że 90% ludzi to idioci, popatrz na kafeterię - przekrój społeczeństwa, no i w kim się tutaj normalny człowiek ma zakochać? Trudno znaleźć osobe na swoim poziomie, jesli nalezysz do tych 10%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×