incydent w kościele

Byłem świadkiem czegoś upiornego co miało miejsce w ubiegłą niedziele na mszy świętej. Ja oraz pięciu innych facetów, którzy to widzieli zostało wraz z księdzem to co zobaczyłem przeraziło mnie, nie jestem w stanie tego wytłumaczyć, to co miało miejsce było czymś nie ludzkim. Otóż przy podnoszeniu hostii ks. wyprosił wszystkich ludzi z kościoła ja oraz pięciu innych facetów zostało z tego powodu, że widzieliśmy "paranormalne" zachowanie, kobieta ta była bardzo drobna, niska, szczupła, lekko UNOSIŁA SIĘ góra-dół jak ks. to dostrzegł podszedł to tej kobiety i wtedy nastała cisza, przerwał msze, przeprosił wszystkich i prosił aby ludzi opuścili kościół, ja i jacyś inni faceci zostaliśmy, zero kontaktu było z nią, mało tego w szóstkę nie mogliśmy jej utrzymać kiedy ks. robił swoje, a na końcu zaczęła rzygać GWOŹDŹMI cała garść ich był jakby złączyć obie ręce to tyle ich było, jakby tego było jeszcze mało kiedy przyjechało pogotowie aby ją zbadali to stan fizyczny ciała gardło itd. było nie ruszone. Z tego co się dowiedziałem to ks. mówił że takie rzeczy mają miejsce często zdarza się to podczas mszy, najczęściej napotyka to ludzi o najsłabszej psychice są różne zachowanie np. nagły atak padaczki ale trzeba to rozróżnić, z tego co mówił. Na całą Polskę jest czterech egzorcystów i nawet oni nie potrafią wytłumaczyć skąd to się bierze.

a z psychiatrą dyskutowałeś o tym?

wykonywała ruchy góra, dół...przed konfesjonałem ? a tak... to ja przypomniałam se...

zobacz na youtube filmy ks ezgorcysty Piotr Glas i wówczas dowiesz się o co chodzi

ja ci wierze, bo sama słyszałam o takich rzeczach.

napisałem przecież, że podczas podnoszenia hostii

co te dopalacze robia z ludzmi

lewa produkcja gwozd******osciele

to się nazywa manifestacja złego

złego członka

dobra, dobra, nie strasz na noc hehe ;P

Czyli ssała mu schowana pod ołtarzem, a jak podniósł hostię, to i ona się musiała podnieść bo jej z ryja wypadł.

no żeby tak w kościele, przy wszystkich... ładne rzeczy !

to był żart

"mało tego w szóstkę nie mogliśmy jej utrzymać kiedy ks. robił swoje" Czyli ją ostro posuwał w anusa ?

Prawdopodobnie była opętana. Ludzie sobie zartuja, a takie rzeczy się zdarzają.

Zdarzają się. W filmach buahahaha

nie no spoko wszystko rozumiem tylko niby czemu opętani rzygają akurat gwoździami a nie np. kulami bilardowymi ? czy gwoździe jednoznacznie kojarzą się ze złym ? bo mi jakoś nie bardzo